Chustki jeszcze niedawno były powszechne w Polsce, USA i wielu krajach europejskich. Nadal w Grecji czy na południu Włoch porządna zamężna kobieta nie wyjdzie bez chustki na głowie. W kościołach i klasztorach katolickich kobiety nadal "powinny" zakrywać głowę. Obowiązkowo podczas wizyt w Watykanie. Zakonnice mają przymus, w niektórych regułach nawet pasemko włosów nie może się pokazać.
Ciekawi mnie, co tzw. religie księgi widzą złego w kobiecych włosach?
Ta druga w swoim kraju może zdjąć chustę i nikt jej za to nie ukamienuje.
Pani z prawej nikt nie powiedział "bez chustki nie wolno ci wyjść z domu".
Rozne metadane w zdjeciu.
60 lat.
Ta po prawej nosi chustkę bo chce, ta po lewej musi
Chustki jeszcze niedawno były powszechne w Polsce, USA i wielu krajach europejskich. Nadal w Grecji czy na południu Włoch porządna zamężna kobieta nie wyjdzie bez chustki na głowie. W kościołach i klasztorach katolickich kobiety nadal "powinny" zakrywać głowę. Obowiązkowo podczas wizyt w Watykanie. Zakonnice mają przymus, w niektórych regułach nawet pasemko włosów nie może się pokazać.
Ciekawi mnie, co tzw. religie księgi widzą złego w kobiecych włosach?
@zelalem Zwyczaj zasłaniania włosów przez zamężne kobiety miał pierwotnie na celu zmnieszenie ich atrakcyjności w oczach obcych mężczyzn
I właśnie to kościół che przywrócić .. a potem zacznie kobiety ubierać jak zakonnice i wtedy niczym nie będziemy się różnić od Afganistanu
Dobrowolność