melblue 25 września 2021 o 9:44 +3 / 3 A może to było tak: Kot był ulubiony. Przerwał skrybie i zniszczył jego pracę. Skryba nie miał już kota... Odpowiedz Komentuj obrazkiem
misteriusz 25 września 2021 o 17:25 +3 / 3 @melblue Nie zdziwiłbym się. Podobno książka w średniowieczu miała wartość kilku wiosek. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
melblue 25 września 2021 o 17:31 +2 / 2 @misteriusz Tak było. Książki łańcuchem były mocowane do podłogi. Jeśli kojarzysz czasy PRLu, w budkach telefonicznych tez były ksiązki na "smyczy", choć o wiele mniej warte... Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R reevox 28 września 2021 o 17:53 0 / 0 to nie był jego kot, tylko sąsiada. i skryba szczerze go nienawidził bo niszczył mu książki i srał na parapet. wiem że tak było, bo tak. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A może to było tak:
Kot był ulubiony.
Przerwał skrybie i zniszczył jego pracę.
Skryba nie miał już kota...
@melblue Nie zdziwiłbym się. Podobno książka w średniowieczu miała wartość kilku wiosek.
@misteriusz Tak było. Książki łańcuchem były mocowane do podłogi.
Jeśli kojarzysz czasy PRLu, w budkach telefonicznych tez były ksiązki na "smyczy", choć o wiele mniej warte...
to nie był jego kot, tylko sąsiada. i skryba szczerze go nienawidził bo niszczył mu książki i srał na parapet. wiem że tak było, bo tak.