Kosmiczna inflacja w PL czy USA, mega wydawanie i drukowanie pieniędzy na świecie przez covida, pędzące cene mieszkań i działek(nie tylko Polska bo w USA jest tak samo), przewartościowane akcje firm w USA itd itp... nie wierzę, że to nie dupnie i nie będzie korekty.
Kosmiczna inflacja w PL czy USA, mega wydawanie i drukowanie pieniędzy na świecie przez covida, pędzące cene mieszkań i działek(nie tylko Polska bo w USA jest tak samo), przewartościowane akcje firm w USA itd itp... nie wierzę, że to nie dupnie i nie będzie korekty.
Jak tylko "nowy (nie)ład" wejdzie, to inflacja w pierwszym kwartale skoczy do 10 - 15%.
Cała nadzieja jeszcze w Senacie...