Niestety nie da się ukryć, że z bardzo pozytywnej stronki, prywatnie: mojej ulubionej, zrobił się ściek z pluciem na Kościół i obowiazkowo polityczny chłamem skierowanym w jedną stronę. Wchodzę z przyzwyczajenia, ale po szóstym, siódmym democie wyprodukowanym na ten sam temat, wychodzę. Pieniądze, jak zwykle, zniszczyły coś fajngo.
Niestety nie da się ukryć, że z bardzo pozytywnej stronki, prywatnie: mojej ulubionej, zrobił się ściek z pluciem na Kościół i obowiazkowo polityczny chłamem skierowanym w jedną stronę. Wchodzę z przyzwyczajenia, ale po szóstym, siódmym democie wyprodukowanym na ten sam temat, wychodzę. Pieniądze, jak zwykle, zniszczyły coś fajngo.