1. Ciekawe zawsze zabierają na dach. W USA w regionie tornad rzadziej ludzie muszą remontować swoje dachy niż kościoły w Polsce. Słyszałem o problemie kwaśnych deszczy, ale bez przesady stężonym kwasem siarkowym w Polsce nie pada, żeby się ciagle dachy niszczyły.
2. Co to znaczy? Co konkretnie? Złota rama do obrazu?
3. Czyli dla księdza na nowe auto od bezdomnego, bo ministranci to raczej nie dostaną
4. Możemy zauważyć, że nie ma miejsca na cele charytatywne. A nie przepraszam… z tego co wiem nowe BMW proboszcza się zalicza
Bo chodzi o to, by zbierać - jest to tryb niedokonany. Wykonanie remontu to koniec celu i trza by pomyśleć o nowym, a tego najbardziej zatwardziali niewolnicy nie dzierżą.
i tu masz rację kolega kupił od księdza BMW gt taki niby sportbeck ni to suv za ponad 60000 tysięcy czyli kupił nowe następne za grubo ponad setkę mnie do końca życia nie będzie stać na coś takiego buduje dom za kredyt i nie mam szans uzbierać na takie auto a mam dobrze płatną prace jak na polskie realia
@zolty006 .1 Nie napisali na jaki dach, może być prywatny księdza a do tego z dołu nie widać dokładnie stanu dachu i teoretycznie dach w kościele może zawsze przeciekać bo kto tam wejdzie sprawdzić
Dużo lepiej wyglądają kościoły zbliżone do anglikańskich, gdzie ksiądz/pastor jest zwykłym człowiekiem, ma pracę, rodzinę, a głoszenie słowa i prowadzenie spotkań jest bardziej jego hobby. Gdzie często kościoły są niedużą wspólnotą, a członkowie mają dużo do powiedzenia w kwestii zbiórek i zakupów, właściwie są oni współwłaścicielami tej wspólnoty. Taką formę to powinno mieć, a przede wszystkim nie powinno to być formą zarobku. Są zakony jeśli ktoś chce się oddać Bogu i poświęcić mu całe życie. Nawet jednak zakony powinny utrzymywać się że swojej pracy, od dawna zakonnicy prowadzili biblioteki, robili wina i sery, zajmowali się normalną produkcją i usługami. Natomiast taki kościół dla ludzi powinien być wspólnotą, której ksiądz czy pastor jest tylko członkiem. Tak, jak lokalny grajek czasem przygrywa na imprezach w remizie czy jest zapraszany na wesela, tak taki pastor służy tej wspólnocie i może otrzymywać od niej wsparcie, ale nie jest jej utrzymankiem. No i co najważniejsze, własność wspólnoty nie jest jego własnością, a wydatki są konsultowane z wiernymi, którzy angażują się w życie tej wspólnoty. Głoszenie słowa jest bardziej hobby, ksiądz nadal powinien polegać na swojej własności i dostawać najwyżej nieduże wypłaty za zaangażowanie w życie wspólnoty, ale nie powinien być całkowicie na jej utrzymaniu, a już tym bardziej nie powinien decydować o tym, jak ta wspólnota go wesprze materialnie.
Rewizyta kolędowa 2021
Data: najlepij pżed wgiliją
wsopmożeninie na prund
na gas
na buty dla Pietrka
co łaska najlepii pińcet
ps. a co państwo dajo to faroż ni może
@NWOhell Jaka prowokacja?? Ty masz jakieś poważne zaburzenia psychiczne, Wkleiłem tylko skecz w nawiązaniu do komentarza @lingerer.
Co ten kabaret ma wspólnego z Pisem?
Nie rozumiem problemu, kto chce niech daje.
Ważne aby ksiądz potem w kościele źle nie mówił o tych co nie dali i nie przyjęli księdza na kolędę.
No i kościół mógłby w końcu przestać dostawać dofinansowania z budżetu.
@PatriotaEmigrant Moja dobra znajoma pracuje w jednym z laboratoriów, które otrzymuje granty na przeróżne badania. Od zawsze powtarza, że wszystko można by zrobić 5 razy szybciej, ale skoro grant jest na 10 lat, to tylko głupiec skończyłby badania po roku lub dwóch.
Z żoną przeprowadziłem się do pewnej miejscowości niedaleko jej rodziców.
ona wie, że jak chce mieć kolędę i księdza w domu, to niech jedzie do mamusi i tatusia.
W naszym domu ksiądz ma zakaz wstępu. A takie karteczki, jak ta,z tego demota idą odrazu na podpałkę do pieca.
1. Ciekawe zawsze zabierają na dach. W USA w regionie tornad rzadziej ludzie muszą remontować swoje dachy niż kościoły w Polsce. Słyszałem o problemie kwaśnych deszczy, ale bez przesady stężonym kwasem siarkowym w Polsce nie pada, żeby się ciagle dachy niszczyły.
2. Co to znaczy? Co konkretnie? Złota rama do obrazu?
3. Czyli dla księdza na nowe auto od bezdomnego, bo ministranci to raczej nie dostaną
4. Możemy zauważyć, że nie ma miejsca na cele charytatywne. A nie przepraszam… z tego co wiem nowe BMW proboszcza się zalicza
Bo chodzi o to, by zbierać - jest to tryb niedokonany. Wykonanie remontu to koniec celu i trza by pomyśleć o nowym, a tego najbardziej zatwardziali niewolnicy nie dzierżą.
i tu masz rację kolega kupił od księdza BMW gt taki niby sportbeck ni to suv za ponad 60000 tysięcy czyli kupił nowe następne za grubo ponad setkę mnie do końca życia nie będzie stać na coś takiego buduje dom za kredyt i nie mam szans uzbierać na takie auto a mam dobrze płatną prace jak na polskie realia
@zolty006 .1 Nie napisali na jaki dach, może być prywatny księdza a do tego z dołu nie widać dokładnie stanu dachu i teoretycznie dach w kościele może zawsze przeciekać bo kto tam wejdzie sprawdzić
@Hajna89 Trzeba było zostać bajarzem-ogłupiaczem, znaczy kapłanem!
Dużo lepiej wyglądają kościoły zbliżone do anglikańskich, gdzie ksiądz/pastor jest zwykłym człowiekiem, ma pracę, rodzinę, a głoszenie słowa i prowadzenie spotkań jest bardziej jego hobby. Gdzie często kościoły są niedużą wspólnotą, a członkowie mają dużo do powiedzenia w kwestii zbiórek i zakupów, właściwie są oni współwłaścicielami tej wspólnoty. Taką formę to powinno mieć, a przede wszystkim nie powinno to być formą zarobku. Są zakony jeśli ktoś chce się oddać Bogu i poświęcić mu całe życie. Nawet jednak zakony powinny utrzymywać się że swojej pracy, od dawna zakonnicy prowadzili biblioteki, robili wina i sery, zajmowali się normalną produkcją i usługami. Natomiast taki kościół dla ludzi powinien być wspólnotą, której ksiądz czy pastor jest tylko członkiem. Tak, jak lokalny grajek czasem przygrywa na imprezach w remizie czy jest zapraszany na wesela, tak taki pastor służy tej wspólnocie i może otrzymywać od niej wsparcie, ale nie jest jej utrzymankiem. No i co najważniejsze, własność wspólnoty nie jest jego własnością, a wydatki są konsultowane z wiernymi, którzy angażują się w życie tej wspólnoty. Głoszenie słowa jest bardziej hobby, ksiądz nadal powinien polegać na swojej własności i dostawać najwyżej nieduże wypłaty za zaangażowanie w życie wspólnoty, ale nie powinien być całkowicie na jej utrzymaniu, a już tym bardziej nie powinien decydować o tym, jak ta wspólnota go wesprze materialnie.
I najważniejsze są ofiary.
Katolicy- ofiary losu.
ofiary prania mózgu od dziecka. potem ciężko takiemu wytłumaczyć że czarni robią go w ch*ja i skubią kaskę.
Rewizyta kolędowa 2021
Data: najlepij pżed wgiliją
wsopmożeninie na prund
na gas
na buty dla Pietrka
co łaska najlepii pińcet
ps. a co państwo dajo to faroż ni może
@lingerer https://www.youtube.com/watch?v=DcGksL7pX-w
@lingerer @kastor86
Marna prowokacja PISiorka
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 października 2021 o 13:50
@NWOhell Jaka prowokacja?? Ty masz jakieś poważne zaburzenia psychiczne, Wkleiłem tylko skecz w nawiązaniu do komentarza @lingerer.
Co ten kabaret ma wspólnego z Pisem?
Nie rozumiem problemu, kto chce niech daje.
Ważne aby ksiądz potem w kościele źle nie mówił o tych co nie dali i nie przyjęli księdza na kolędę.
No i kościół mógłby w końcu przestać dostawać dofinansowania z budżetu.
Nie chodzi o to żeby zebrać tylko zbierać bo wtedy możesz to robić cały czas.
@PatriotaEmigrant Moja dobra znajoma pracuje w jednym z laboratoriów, które otrzymuje granty na przeróżne badania. Od zawsze powtarza, że wszystko można by zrobić 5 razy szybciej, ale skoro grant jest na 10 lat, to tylko głupiec skończyłby badania po roku lub dwóch.
Jak są frajerami, niech płacą wcale mi ich nie żal.
lol ludzie, ogarnijcie się.
Nie chodzisz do koscioła, to przecież na kolęde nie płacisz.
chodzisz... to chyba wypada jakoś ten budynek utrzymać, nie?
@SecundusInterpares
W większości idzie do rak księdza na plebanię.
Pogoniłbym księdza, gdyby mi wyskoczył z takim papierkiem... A nie, nie wpuszczam już ich przecież do domu.
nie rozumiem, czy tu jest coś nowego? Księża często dają takie karteczki podczas kolędy i wiecie co - można je wyrzucić do kosza
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 października 2021 o 17:54
Wpisujemy trzy razy "co łaska", podpisujemy się "parafianin" i oddajemy.
Ja bym skorzystał z okazji i mu ofiarował, trzy buty na klatę...
Ich pieniądze - ich sprawa. Jak ktoś chce dawać na kościół, czy na kółko wędkarskie, to jest to jego decyzja, jego pieniądze i nic mi do tego.
A gdzie ofiara na samochód?
Z żoną przeprowadziłem się do pewnej miejscowości niedaleko jej rodziców.
ona wie, że jak chce mieć kolędę i księdza w domu, to niech jedzie do mamusi i tatusia.
W naszym domu ksiądz ma zakaz wstępu. A takie karteczki, jak ta,z tego demota idą odrazu na podpałkę do pieca.