I to jest duży problem szerszego społeczeństwa z Kościołem. W najgorszym wypadku, Kościół jest skorumpowany do szpiku kości i cała jego elita zajmuje się wyłącznie trzymaniem władzy, dojeniem wiernych i maskowaniem brudów. W najlepszym wypadku, jego wartości po prostu są jakieś 100 lat za resztą świata i z czasem dojdą z tym do ładu.
@bobycob Dokładnie jak proboszcz z Dygowa między Kołobrzegiem a Koszalinem: ciągnie od ludzi widaomości, wypytuje gdzie pracują i ile zarabiają a potem jak dziurawa rynna rozpowiada dalej. Kumpluje się on z pewnym profesorkiem i samo sobie na wzajem komplementy sadzą przez telefon a pogardę dla innych mają. Sam probosz może jest tylko zewnętrznie w porządku ale przeżarty jest plotkarstwem do szpiku kości i do tego wielki kłamczuch i mitoman. I ja się pytam gdzie jest wprowadzanie w życie zaleceń Papieża Franciszka któy ciągle nawołuje do tego żeby wyzbyć się plotkowania bo sam się tym brzydzi? Proboszcz z Dygowa to typowy przykład mafijnego postępowania: informacje wyciąga od innych ale jeżeli zapytasz o jakiś szczegół z jego życia to tylko odpowiada złowroga cisza i nie słychać żadnych słów z jego ust. Pozdrawiam Księdza i życzę nawrócenia także w kwesti szacunku do innych ludzi.
Problemem kościoła katolickiego jest co innego: nieuczciwi kapłani, którzy wykonują swoją pracę nie z powołania ale zrobili z tego miejsca korporację. Wielu poszło na studia teologiczne na skutek "owczego pędu" albo z powodu wpływu środowiska w którym wzrastali słysząc "będziesz dobrym księdzem" , "ciocia i sąsiadka modlą się za Ciebie żebyś był dobrym księdzem". To nieuczciwi kapłanie zrobili z kościoła katolickiego jeden wielki cyrk podobnie jak urzędnicy zrobili cyrk z urzędów że każdy kto przychodzi to się denerwuje zamiast zostać porządnie obsłużonym. Urzędy wszelkiej maści są dla ludzi i na ich utrzymaniu podobnie jak kościół ma służyć ludziom a nie ich doić z informacji, pieniędzy sam nie świecąc przykładem a wręcz przeciwnie siejąc zament i dając zły przykład. Jest gdzieś napisane: "Biada tym co sieją zgorszenie wśród braci moich najmniejszych albowiem i na nich przyjdzie zagłada". Były przepowiednie o tym że zostaną ujawnione wszystkie grzechy kościoła a wielu odejdzie od wiary. I tak się dzieje.A potem płacz wśród księzy że kasy nie ma. Daj jeden z drugim przykład i zachowuj się jak na prawdziwego kapłana przystało jak np Wyszyński. Ale niestety jest coraz gorzej i nie ma nadzieji że się coś poprawi w zachowaniu i mentalności kapłanów.
**********************
Moim skromnym zdaniem : jeżeli kapłanie będą podlegać pod sądy cywilne jak każdy obywatel i nie będzie tuszowania i ukrywania złego postepowania to wtedy ejst jakaś szansa że "czarne sukienki" zaczną szanować ludzi. A puki co dalej będzie lipa i przenoszenie z parafii do prafii pedoflów by zakopać sprawę pod dywan.
Brudny klecha tfuuu
I to jest duży problem szerszego społeczeństwa z Kościołem. W najgorszym wypadku, Kościół jest skorumpowany do szpiku kości i cała jego elita zajmuje się wyłącznie trzymaniem władzy, dojeniem wiernych i maskowaniem brudów. W najlepszym wypadku, jego wartości po prostu są jakieś 100 lat za resztą świata i z czasem dojdą z tym do ładu.
@Albiorix o ile wartości poczekają.
@bobycob rozwiń.
@Albiorix Zanim kościół dostosuje się do stanu aktualnego społeczeństwo będzie w zupełnie innym punkcie. Zmiany następują coraz szybciej.
@bobycob Dokładnie jak proboszcz z Dygowa między Kołobrzegiem a Koszalinem: ciągnie od ludzi widaomości, wypytuje gdzie pracują i ile zarabiają a potem jak dziurawa rynna rozpowiada dalej. Kumpluje się on z pewnym profesorkiem i samo sobie na wzajem komplementy sadzą przez telefon a pogardę dla innych mają. Sam probosz może jest tylko zewnętrznie w porządku ale przeżarty jest plotkarstwem do szpiku kości i do tego wielki kłamczuch i mitoman. I ja się pytam gdzie jest wprowadzanie w życie zaleceń Papieża Franciszka któy ciągle nawołuje do tego żeby wyzbyć się plotkowania bo sam się tym brzydzi? Proboszcz z Dygowa to typowy przykład mafijnego postępowania: informacje wyciąga od innych ale jeżeli zapytasz o jakiś szczegół z jego życia to tylko odpowiada złowroga cisza i nie słychać żadnych słów z jego ust. Pozdrawiam Księdza i życzę nawrócenia także w kwesti szacunku do innych ludzi.
...no problem oni będą mieli i to bardzo duży, dlatego że ofiary zaczynają się mścić i mszczą się ostro...
I to jest główne motto katolicyzmu.
Problemem kościoła katolickiego jest co innego: nieuczciwi kapłani, którzy wykonują swoją pracę nie z powołania ale zrobili z tego miejsca korporację. Wielu poszło na studia teologiczne na skutek "owczego pędu" albo z powodu wpływu środowiska w którym wzrastali słysząc "będziesz dobrym księdzem" , "ciocia i sąsiadka modlą się za Ciebie żebyś był dobrym księdzem". To nieuczciwi kapłanie zrobili z kościoła katolickiego jeden wielki cyrk podobnie jak urzędnicy zrobili cyrk z urzędów że każdy kto przychodzi to się denerwuje zamiast zostać porządnie obsłużonym. Urzędy wszelkiej maści są dla ludzi i na ich utrzymaniu podobnie jak kościół ma służyć ludziom a nie ich doić z informacji, pieniędzy sam nie świecąc przykładem a wręcz przeciwnie siejąc zament i dając zły przykład. Jest gdzieś napisane: "Biada tym co sieją zgorszenie wśród braci moich najmniejszych albowiem i na nich przyjdzie zagłada". Były przepowiednie o tym że zostaną ujawnione wszystkie grzechy kościoła a wielu odejdzie od wiary. I tak się dzieje.A potem płacz wśród księzy że kasy nie ma. Daj jeden z drugim przykład i zachowuj się jak na prawdziwego kapłana przystało jak np Wyszyński. Ale niestety jest coraz gorzej i nie ma nadzieji że się coś poprawi w zachowaniu i mentalności kapłanów.
**********************
Moim skromnym zdaniem : jeżeli kapłanie będą podlegać pod sądy cywilne jak każdy obywatel i nie będzie tuszowania i ukrywania złego postepowania to wtedy ejst jakaś szansa że "czarne sukienki" zaczną szanować ludzi. A puki co dalej będzie lipa i przenoszenie z parafii do prafii pedoflów by zakopać sprawę pod dywan.