Patriotyzm też może mieć warstwy. Niestety większość z nas tego nie czuje lub nie dostrzega.
A można być najpierw człowiekiem, potem członkiem rodziny, następnie małej społeczności wsi/miasta, potem regionu, państwa, kontynentu i znowu na koniec być człowiekiem.
Pytanie z demota zmusza do skupienia się na granicy państwowej. A i ona jest płynna jak każda granica. Wojny i cyniczni politycy zmuszają często do ich niepotrzebnego przekraczania.
Dla mnie miarą patriotyzmu jest utożsamianie się z innymi, którzy są stale wokół mnie na metry, kilometry czy tysiące kilometrów. I wartościowy patriotyzm nigdy nie jest przeciw komuś. Powinien być dla kogoś, z kim mam coś wspólnego. I nie musi być wszystko wspólne albo czegoś zwykłego być nie może.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 października 2021 o 0:59
@koszmarek66 dobrze napisane, ja bym jednak zmienił z "a może " na przede wszystkim w pierwszej kolejności każdy jest człowiekiem, a dopiero później... Jeżeli stawiasz "może" to stawiasz sobie taką furtkę, że ktoś może nim nie być człowiekiem.
@Banasik inteligencja jest nam dana po to żebyśmy potrafili radzić sobie z idiotami, jeżeli ograniczamy się do tego, żeby się z nich pośmiać jak z gagu filmowego stajemy w jednym szeregu z resztą idiotów.
Idioci mogą wqrzyć, mogą utrudnić życie ale jednak Ci go nie ułożą tak jak zrobisz to Ty sam.
Rozumiem jednak do jakiej sytuacji pijesz, pytanie więc brzmi dlaczego ta "swiatlejsza" część nie potrafi przekonać tych "mniej rozumnych"?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 października 2021 o 10:47
@Tibr . Tak, inteligencie, poradź sobie z idiotami których jest więcej, są uzbrojeni w pałki i pożądają twojego portfela. A do tego nie rozumieją nic z tego co do nich mówisz bo są zwyczajnie głupi. Powodzenia w rozkładaniu ich siłą swojego intelektu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 października 2021 o 10:41
@Banasik oczywiście, jednak zazwyczaj ktoś nimi kieruje kwestia czy posiadasz argumenty by wtedy nie tyle ich co jego przekonać. W podanym przez ciebie przykładzie ewentualnie rozwiązaniem jest posiadanie większej pałki i umiejętność jej posługiwaniem się xD Intelekt to narzędzie do znajdowania rozwiązań.
A tak już odnośnie naszej rzeczywistości to nie sądzisz, że argument "sprzedali się za 500+" stało się tanią i wygodną wymówką, usprawiedliwieniem dla indolencji największej opozycji, która nie potrafi przedstawić alternatywy? No chyba że przyjmiemy tezę, że to dla nich na rękę im gorzej tym lepiej, jak się wszstko wy...li to przejmujemy władze, a "tłum" będzie zaper... na nas za miskę ryżu nie protestując?
@Tibr . Tego kto nimi kieruje nie trzeba przekonywać, on doskonale wie że jest podłą kanalią działającą na szkodę kraju i narodu. Ale on kieruje się swoim interesem i niczym go nie przekonasz żeby z tego zrezygnował. I nawet posiadanie większej pałki nie pomoże, bo jego wyznawcy staną w obronie krzywdzonego i prześladowanego Umiłowanego Przywódcy. Taka jest siła manipulacji.
1. Dezyderata nie jest zapomnianym tekstem, nawet nie jest tak starym, jak to niektórzy usiłują przedstawiać.
2. Można odczuwać więź jednocześnie z ludźmi (nie z wszystkimi, ale z reprezentantami populacji) i obszarem, na którym zamieszkują - jedno nie wyklucza drugiego.
Można też czuć więź przez to, że się te miejsca odwiedzało - przeżyło wspaniałe lub doniosłe chwile, chodziło tamtymi ulicami, spotkało miłość swego życia, śmigało po stokach i uciekało do portu łodzią przed szkwałem... zbierało muszle na plaży i szukało grzybów w lasku za wsią. Po prostu żyło.
Demot pękł jak balonik Kłapouchego... ale i tak dostaniesz "+" :) za chęci :)
@melblue 1. Prawie 100 lat to dla jednych stary a dla drugich nie, poza tym autor demota nie insynuowal, ze utwor jest stary, tylko zapomniany skoro tak niewielu ludzi z niego czerpie :) 2. Co to znaczy czuc wiez ' z reprezentantami populacji " ? :) Czy np ktos, kto ma inne poglady jest reprezentantem populacji czy nie ? :) Dlatego moim zdaniem najistotniejsze jest pytanie 3. Czy jesli ktos nienawidzi innych "reprezentantow swojej populacji" to czy moze powiedziec, ze kocha Polske i jest patriota ? Jesli dzieli narod na sorty : prawdziwych i nieprawdziwych Polakow, nastawia przeciwko sobie rozne grupy spoleczne przeciez oslabiajac w ten sposob Polske, bo tylko zjednoczony narod jest silny ? Jesli konfliktuje Polske na arenie miedzynarodowej w imie swojej dumy, potegi czy wartosci z ktorymi czesc spoleczenstwa sie nie indentyfikuje ? Czy mozna o nim powiedziec, ze kocha Polske ?
Patriotyzm też może mieć warstwy. Niestety większość z nas tego nie czuje lub nie dostrzega.
A można być najpierw człowiekiem, potem członkiem rodziny, następnie małej społeczności wsi/miasta, potem regionu, państwa, kontynentu i znowu na koniec być człowiekiem.
Pytanie z demota zmusza do skupienia się na granicy państwowej. A i ona jest płynna jak każda granica. Wojny i cyniczni politycy zmuszają często do ich niepotrzebnego przekraczania.
Dla mnie miarą patriotyzmu jest utożsamianie się z innymi, którzy są stale wokół mnie na metry, kilometry czy tysiące kilometrów. I wartościowy patriotyzm nigdy nie jest przeciw komuś. Powinien być dla kogoś, z kim mam coś wspólnego. I nie musi być wszystko wspólne albo czegoś zwykłego być nie może.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 października 2021 o 0:59
@koszmarek66 dobrze napisane, ja bym jednak zmienił z "a może " na przede wszystkim w pierwszej kolejności każdy jest człowiekiem, a dopiero później... Jeżeli stawiasz "może" to stawiasz sobie taką furtkę, że ktoś może nim nie być człowiekiem.
@Banasik inteligencja jest nam dana po to żebyśmy potrafili radzić sobie z idiotami, jeżeli ograniczamy się do tego, żeby się z nich pośmiać jak z gagu filmowego stajemy w jednym szeregu z resztą idiotów.
Idioci mogą wqrzyć, mogą utrudnić życie ale jednak Ci go nie ułożą tak jak zrobisz to Ty sam.
Rozumiem jednak do jakiej sytuacji pijesz, pytanie więc brzmi dlaczego ta "swiatlejsza" część nie potrafi przekonać tych "mniej rozumnych"?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 października 2021 o 10:47
@Tibr . Tak, inteligencie, poradź sobie z idiotami których jest więcej, są uzbrojeni w pałki i pożądają twojego portfela. A do tego nie rozumieją nic z tego co do nich mówisz bo są zwyczajnie głupi. Powodzenia w rozkładaniu ich siłą swojego intelektu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 października 2021 o 10:41
@Banasik oczywiście, jednak zazwyczaj ktoś nimi kieruje kwestia czy posiadasz argumenty by wtedy nie tyle ich co jego przekonać. W podanym przez ciebie przykładzie ewentualnie rozwiązaniem jest posiadanie większej pałki i umiejętność jej posługiwaniem się xD Intelekt to narzędzie do znajdowania rozwiązań.
A tak już odnośnie naszej rzeczywistości to nie sądzisz, że argument "sprzedali się za 500+" stało się tanią i wygodną wymówką, usprawiedliwieniem dla indolencji największej opozycji, która nie potrafi przedstawić alternatywy? No chyba że przyjmiemy tezę, że to dla nich na rękę im gorzej tym lepiej, jak się wszstko wy...li to przejmujemy władze, a "tłum" będzie zaper... na nas za miskę ryżu nie protestując?
@Tibr . Tego kto nimi kieruje nie trzeba przekonywać, on doskonale wie że jest podłą kanalią działającą na szkodę kraju i narodu. Ale on kieruje się swoim interesem i niczym go nie przekonasz żeby z tego zrezygnował. I nawet posiadanie większej pałki nie pomoże, bo jego wyznawcy staną w obronie krzywdzonego i prześladowanego Umiłowanego Przywódcy. Taka jest siła manipulacji.
1. Dezyderata nie jest zapomnianym tekstem, nawet nie jest tak starym, jak to niektórzy usiłują przedstawiać.
2. Można odczuwać więź jednocześnie z ludźmi (nie z wszystkimi, ale z reprezentantami populacji) i obszarem, na którym zamieszkują - jedno nie wyklucza drugiego.
Można też czuć więź przez to, że się te miejsca odwiedzało - przeżyło wspaniałe lub doniosłe chwile, chodziło tamtymi ulicami, spotkało miłość swego życia, śmigało po stokach i uciekało do portu łodzią przed szkwałem... zbierało muszle na plaży i szukało grzybów w lasku za wsią. Po prostu żyło.
Demot pękł jak balonik Kłapouchego... ale i tak dostaniesz "+" :) za chęci :)
@melblue 1. Prawie 100 lat to dla jednych stary a dla drugich nie, poza tym autor demota nie insynuowal, ze utwor jest stary, tylko zapomniany skoro tak niewielu ludzi z niego czerpie :) 2. Co to znaczy czuc wiez ' z reprezentantami populacji " ? :) Czy np ktos, kto ma inne poglady jest reprezentantem populacji czy nie ? :) Dlatego moim zdaniem najistotniejsze jest pytanie 3. Czy jesli ktos nienawidzi innych "reprezentantow swojej populacji" to czy moze powiedziec, ze kocha Polske i jest patriota ? Jesli dzieli narod na sorty : prawdziwych i nieprawdziwych Polakow, nastawia przeciwko sobie rozne grupy spoleczne przeciez oslabiajac w ten sposob Polske, bo tylko zjednoczony narod jest silny ? Jesli konfliktuje Polske na arenie miedzynarodowej w imie swojej dumy, potegi czy wartosci z ktorymi czesc spoleczenstwa sie nie indentyfikuje ? Czy mozna o nim powiedziec, ze kocha Polske ?
Tępi i nieświadomi mają swoją opowieść? W porządku, miech mają. Ale, do jasnej cholery, nie oni powinni mi urządzać kraj w którym żyję!
jakby to pięknie i dokładnie opisać cytatem, "Naród wspaniały, tylko ludzie ..." (cóż co do większości można by jeszcze dorzucić przymiotnik "tanie").