Tu przypomina mi się scena z filmu "szeregowiec Ryan".
Gdzie jeden z łączniowców który miał iść z drużyną kapitana (bo jako jedyny znał francuski i niemiecki) zapytał się czy może zabrać maszynę do pisania. Kapitan mu tylko pokazał ołówek.
To samo pasuje do tych mobilnych ołtarzy. Powinni kapelanom pokazać co najwyżej medalik-krzyżyk.
Nowe technologie hipersoniczne sa wstanie przenosic pociski 10x szybciej niz predkosc dzwieku. Wiec jak by bialorusinie wystrzelili pocisk z pod granicy w strone Warszwy to dolecial by za jakies 30-40 sekund. W sam raza by podbiec pod oltarz i sie przerzegnac. Tylko musi byc zawsze rozlozony :)
Tu przypomina mi się scena z filmu "szeregowiec Ryan".
Gdzie jeden z łączniowców który miał iść z drużyną kapitana (bo jako jedyny znał francuski i niemiecki) zapytał się czy może zabrać maszynę do pisania. Kapitan mu tylko pokazał ołówek.
To samo pasuje do tych mobilnych ołtarzy. Powinni kapelanom pokazać co najwyżej medalik-krzyżyk.
Nieaktualne . Reflex szachisty , gratuluję.
Nowe technologie hipersoniczne sa wstanie przenosic pociski 10x szybciej niz predkosc dzwieku. Wiec jak by bialorusinie wystrzelili pocisk z pod granicy w strone Warszwy to dolecial by za jakies 30-40 sekund. W sam raza by podbiec pod oltarz i sie przerzegnac. Tylko musi byc zawsze rozlozony :)