Nie Bóg. Kler to ludzie. Są biedni, uczciwi, są pustelnicy i są księża traktujący to jako zawód. To tylko ludzie. Z różnych domów. Tak jak są konowały zamiast lekarzy, pomyleni nauczyciele tak i wśród kleru są osoby z przypadku. W buddyźmie też są czarne owce a mimo to nikt nie piętnuje mnichów buddyjskich. Islam został skrzywiony i wypaczony. Trzeba zrozumieć, że każdy ma obowiązek przestrzegać prawa i nie krzywdzić innych. Ma też prawo jeść co chce, słuchać muzyki jakiej chce i wierzyć w co chce.
ma prawo wierzyć w co chce i narzucać innym swoją wiarę. bo w chrzescijaństwie i w islamie nie jest to żadną tajemnicą że "jesteś z nami albo przeciwko nam". na szczęście społeczeństwo nie jest już takie naiwne i łatwowierne jak dawniej i dostrzega obłudę przedstawicieli tych religii. także, dzięki swojemu postępowaniu kościół zaorał się sam, islam jest bardziej "betonowy" ale i na niego przyjdzie pora.
Nie potrzebuje, bo nie istnieje.
Stado baranów samo się strzyże :) XDXD
To kler w Polsce potrzebuje miliardów by wmawiać owieczkom jego istnienie.
Nie Bóg. Kler to ludzie. Są biedni, uczciwi, są pustelnicy i są księża traktujący to jako zawód. To tylko ludzie. Z różnych domów. Tak jak są konowały zamiast lekarzy, pomyleni nauczyciele tak i wśród kleru są osoby z przypadku. W buddyźmie też są czarne owce a mimo to nikt nie piętnuje mnichów buddyjskich. Islam został skrzywiony i wypaczony. Trzeba zrozumieć, że każdy ma obowiązek przestrzegać prawa i nie krzywdzić innych. Ma też prawo jeść co chce, słuchać muzyki jakiej chce i wierzyć w co chce.
ma prawo wierzyć w co chce i narzucać innym swoją wiarę. bo w chrzescijaństwie i w islamie nie jest to żadną tajemnicą że "jesteś z nami albo przeciwko nam". na szczęście społeczeństwo nie jest już takie naiwne i łatwowierne jak dawniej i dostrzega obłudę przedstawicieli tych religii. także, dzięki swojemu postępowaniu kościół zaorał się sam, islam jest bardziej "betonowy" ale i na niego przyjdzie pora.