A mi się wydaje że ta pandemia to tylko pretekst to zezłomowania starych, wysłużonych gratów i to pewnie jeszcze z ładnym odszkodowaniem, bo przecież to przez pandemię a w ich miejsce powstaną albo już powstają nowe...
@bananaway79 Taki statek na złomie jest wart mnóstwo pieniędzy a tak by stał i bardziej rdzewiał, następne tej wielkości jeszcze jakiś czas nie powstaną bo będzie za małe zainteresowanie ale więcej kontenerowców się teraz na pewno przyda
@marcinn_ Dokładnie. Ale widać armatorzy / inwestorzy / leasingodawcy itp. (zależnie od stanu prawnego danej jednostki) obliczyli, że bardziej się opłaca wziąć kasę z ubezpieczenia lub od firm złomujących, niż utrzymywać statki. Jakby zostawili je, jako zacumowane hotele, to nie mogliby ciągnąć kasy od rządów i ubezpieczycieli, że wyniku pandemii ponoszą straty. A tak, to statek się sprzeda, kasę się weźmie i po pewnym czasie zainwestuje kasiorę w nowe krypy, jak znów będą opłacalne. Wszędzie tam, gdzie udało się obejść klauzulę force majeure, ktoś na tym zarobił. I to nie raz i nie dwa :)
Tym bardziej, że na filmiku widać głównie wiekowe statki, które wymagałby już kosztownej modernizacji, więc w ten sposób wyszło taniej, a z dopłatami / ew. odszkodowaniami można zainwestować w nowy statek, gdy popyt wróci. Nikt tam nie wyrzuca pieniędzy. Policzyli i tak jest korzystniej. Spekulancki, ale skuteczny manewr :D
@Maja123456 Yyyyy. Chyba nawet merytoryczny argument tu nie pomoże, ale spróbuję. To nie statki w rodzaju promów, żeby dostać się z punktu A do B taniej i przy niższej emisji na głowę, niż ma to miejsce w przypadku samolotu. To wycieczkowce, pływające hotele i imprezownie, gdzie przy okazji odwiedza się kilka różnych portów po czym wsiada w samolot i leci do domu. Taki typowy crusing za grube cebuliony, nie żaden transport w celach służbowych, czy nawet turystycznych do miejsca destynacji. Sam statek jest tu destynacją. Także ten... argument z żopy ;)
@KabaretZLO Ok, masz racje, nie znam sie na pojazdach wodnych. Ok, ale czy transport wodny nie bylby lepszy i bakterie i wirusy nie przenosilyby sie tak latwo? Statki rejsowe sa rowniez duzo bezpieczniejsze dla osob chcacyh tak wypoczywac, bo sa odseparowani od innych. Sa bezpieczniejsze od samolotow pod wzgledem biologicznym chociazby.
A mi się wydaje że ta pandemia to tylko pretekst to zezłomowania starych, wysłużonych gratów i to pewnie jeszcze z ładnym odszkodowaniem, bo przecież to przez pandemię a w ich miejsce powstaną albo już powstają nowe...
@bananaway79 Taki statek na złomie jest wart mnóstwo pieniędzy a tak by stał i bardziej rdzewiał, następne tej wielkości jeszcze jakiś czas nie powstaną bo będzie za małe zainteresowanie ale więcej kontenerowców się teraz na pewno przyda
A wystarczyło je przebazować do krajów gdzie nie było aż takich restrykcyjnych obostrzeń i zrobić z nich hotele.
@marcinn_ Dokładnie. Ale widać armatorzy / inwestorzy / leasingodawcy itp. (zależnie od stanu prawnego danej jednostki) obliczyli, że bardziej się opłaca wziąć kasę z ubezpieczenia lub od firm złomujących, niż utrzymywać statki. Jakby zostawili je, jako zacumowane hotele, to nie mogliby ciągnąć kasy od rządów i ubezpieczycieli, że wyniku pandemii ponoszą straty. A tak, to statek się sprzeda, kasę się weźmie i po pewnym czasie zainwestuje kasiorę w nowe krypy, jak znów będą opłacalne. Wszędzie tam, gdzie udało się obejść klauzulę force majeure, ktoś na tym zarobił. I to nie raz i nie dwa :)
Tym bardziej, że na filmiku widać głównie wiekowe statki, które wymagałby już kosztownej modernizacji, więc w ten sposób wyszło taniej, a z dopłatami / ew. odszkodowaniami można zainwestować w nowy statek, gdy popyt wróci. Nikt tam nie wyrzuca pieniędzy. Policzyli i tak jest korzystniej. Spekulancki, ale skuteczny manewr :D
No i znow bardzo zla decyzja. Powinny byc ograniczenia dla lotow, dla samolotow, a nie dla statkow i rejsow, ktore sa bezpieczniejsze.
@Maja123456 Yyyyy. Chyba nawet merytoryczny argument tu nie pomoże, ale spróbuję. To nie statki w rodzaju promów, żeby dostać się z punktu A do B taniej i przy niższej emisji na głowę, niż ma to miejsce w przypadku samolotu. To wycieczkowce, pływające hotele i imprezownie, gdzie przy okazji odwiedza się kilka różnych portów po czym wsiada w samolot i leci do domu. Taki typowy crusing za grube cebuliony, nie żaden transport w celach służbowych, czy nawet turystycznych do miejsca destynacji. Sam statek jest tu destynacją. Także ten... argument z żopy ;)
@KabaretZLO Ok, masz racje, nie znam sie na pojazdach wodnych. Ok, ale czy transport wodny nie bylby lepszy i bakterie i wirusy nie przenosilyby sie tak latwo? Statki rejsowe sa rowniez duzo bezpieczniejsze dla osob chcacyh tak wypoczywac, bo sa odseparowani od innych. Sa bezpieczniejsze od samolotow pod wzgledem biologicznym chociazby.
Brałbym, jakby dali za darmo :)