I słusznie. Skoro dopuszczono się zła i krzywdzono niewinne dzieci, najwyższy czas za to przeprosić.
Ciekawe kiedy Francuscy ateiści przeproszą za Wendee (od 200 do 600 tysięcy ofiar śmiertelnych, z tego większość stanowiły kobiety i dzieci). Raczej nie doczekam tego dnia.
@rydzykant w Polsce też już przepraszali, i w USA, a okazało się, że nic się nie zmieniło, po prostu trzeba było coś zrobić przed kamerami. Myśleli, że zło się wyzeruje. Że ludzie przestaną dążyć i uda się stare sprawy zamieść pod dywan.
Dlaczego mieliby przepraszać? Nie widzę związku pomiędzy odpowiedzialnością współczesnych osób za terror jakobiński i rewololucyjnyy.
@brajanpiast
Francuscy katolicy przepraszają głównie za czyny księży, którzy już nie żyją. Przepraszają, bowiem byli i są księżą, którzy dopuszczają się takich niegodziwości. Sam fakt ich istnienia. Natomiast ukaranie winnych to już zadanie wymiaru sprawiedliwości. To smutne że tego nie rozumiesz.
A że ateiści nigdy nie przepraszają, nigdy nie czują się winni, to już całkiem inna sprawa. "Ten typ tak ma".
@rydzykant kler ma swoje sądy, które miały to w.... Raport kończy się na latach 2000, więc jeszcze żyją niektórzy i Ci którzy ich ukrywali. Przepraszaja biskupi, którzy ukrywali.
To nie jest odpowiedź na moje pytanie. Tylko jakaś erystyka.
Bardzo wiele organizacji i instytucji ma swoje "sądy koleżeńskie". Mylisz ich zadania z zadaniami sądów powszechnych. Skorom wśród przepraszających są biskupi którzy uczestniczyli w procederze, to bardzo dobrze. Teraz zadaniem sądów karnych jest zbadanie ich działalności. Oddzielenie winnych od osób, które wstydzą się, że sam fakt miał miejsce.
Dlaczego Francuzi mieliby przepraszać za zbrodnie w Wandei? A dlaczego od ogółu Polaków oczekuje się przeprosin za zbrodnie w Jedwabnem? Należy znaleźć i ukarać sprawców. I koniec. Jednak uczciwy człowiek wstydzi się, jeśli ktoś z jego pobratymców lub przodków popełnił jakąś niegodziwość. Chociaż akurat Francuzi raczej tego nie czują. Przecież w czasie wojny masowo przekazywali Żydów hitlerowcom.
I słusznie. Skoro dopuszczono się zła i krzywdzono niewinne dzieci, najwyższy czas za to przeprosić.
Ciekawe kiedy Francuscy ateiści przeproszą za Wendee (od 200 do 600 tysięcy ofiar śmiertelnych, z tego większość stanowiły kobiety i dzieci). Raczej nie doczekam tego dnia.
@rydzykant w Polsce też już przepraszali, i w USA, a okazało się, że nic się nie zmieniło, po prostu trzeba było coś zrobić przed kamerami. Myśleli, że zło się wyzeruje. Że ludzie przestaną dążyć i uda się stare sprawy zamieść pod dywan.
Dlaczego mieliby przepraszać? Nie widzę związku pomiędzy odpowiedzialnością współczesnych osób za terror jakobiński i rewololucyjnyy.
@brajanpiast
Francuscy katolicy przepraszają głównie za czyny księży, którzy już nie żyją. Przepraszają, bowiem byli i są księżą, którzy dopuszczają się takich niegodziwości. Sam fakt ich istnienia. Natomiast ukaranie winnych to już zadanie wymiaru sprawiedliwości. To smutne że tego nie rozumiesz.
A że ateiści nigdy nie przepraszają, nigdy nie czują się winni, to już całkiem inna sprawa. "Ten typ tak ma".
@rydzykant kler ma swoje sądy, które miały to w.... Raport kończy się na latach 2000, więc jeszcze żyją niektórzy i Ci którzy ich ukrywali. Przepraszaja biskupi, którzy ukrywali.
To nie jest odpowiedź na moje pytanie. Tylko jakaś erystyka.
Bardzo wiele organizacji i instytucji ma swoje "sądy koleżeńskie". Mylisz ich zadania z zadaniami sądów powszechnych. Skorom wśród przepraszających są biskupi którzy uczestniczyli w procederze, to bardzo dobrze. Teraz zadaniem sądów karnych jest zbadanie ich działalności. Oddzielenie winnych od osób, które wstydzą się, że sam fakt miał miejsce.
Dlaczego Francuzi mieliby przepraszać za zbrodnie w Wandei? A dlaczego od ogółu Polaków oczekuje się przeprosin za zbrodnie w Jedwabnem? Należy znaleźć i ukarać sprawców. I koniec. Jednak uczciwy człowiek wstydzi się, jeśli ktoś z jego pobratymców lub przodków popełnił jakąś niegodziwość. Chociaż akurat Francuzi raczej tego nie czują. Przecież w czasie wojny masowo przekazywali Żydów hitlerowcom.