Właśnie to lubię jak chodzę na spacery o późniejszych porach dnia (chociaż i poranki też są spoko), że nagle coś takiego się widzi. I taki obraz można podziwiać tylko przez kilka minut, bo tak po 10 minutach już się zmieni kąt oświetlenia i już mamy zwykłą szarą chmurę.
Właśnie to lubię jak chodzę na spacery o późniejszych porach dnia (chociaż i poranki też są spoko), że nagle coś takiego się widzi. I taki obraz można podziwiać tylko przez kilka minut, bo tak po 10 minutach już się zmieni kąt oświetlenia i już mamy zwykłą szarą chmurę.
Łuna nad płonącym wysypiskiem?
Jaki Rynek ? Ulica Rycerska i łuna nad śmietnikiem Mo-Bruk.
Od Rynku kawałeczek, ale nie daleko...
Jak tak wyglada rynek miasta to nie chciałbym zobaczyć reszty!