Chamstwo w czystej postaci. Uważam tak mimo że podzielam przekaz ośmiu gwiazdek.
Idzie do kogoś w gościnę, obchodzić święto gospodarza i celowo chce sprawić mu przykrość i zepsuć atmosferę spotkania. Wredna suka i tyle.
@Banasik jeżeli przekonania gospodarza są tak bardzo ważneijsze niż ta znajomośc to dla obu stron będzie zdrowiej jak się ta znajomość zakończy. Jeżeli jest odwrotnie, to gospodarz oleje sprawę i zaakceptuje czyjeś inne poglądy.
@semy jeżeli przekonania tej pani są tak bardzo ważneijsze niż ta znajomośc to dla obu stron będzie zdrowiej jak się ta znajomość zakończy. Jeżeli jest odwrotnie, to ta pani oleje sprawę i zaakceptuje czyjeś inne poglądy.
Tak, ale tylko jeśli wisiorki będą dwa.
@KonserwaSJW takie dwie to pewnie u ciebie pamiątka rodzinna?
@lelek22222 Raczej nie, bo eugenika (i aborcja) bardziej się z nazistami kojarzy, więc pasuje tutaj jak ulał (do autorki).
Ja aborcji nie popieram, ale też nie zabraniam. Każdy ma prawo do wolności, ale aborcja jako wygoda, jest dla mnie niezrozumiała.
Jak ja kocham takich ludzi :>
Chamstwo w czystej postaci. Uważam tak mimo że podzielam przekaz ośmiu gwiazdek.
Idzie do kogoś w gościnę, obchodzić święto gospodarza i celowo chce sprawić mu przykrość i zepsuć atmosferę spotkania. Wredna suka i tyle.
@Banasik jeżeli przekonania gospodarza są tak bardzo ważneijsze niż ta znajomośc to dla obu stron będzie zdrowiej jak się ta znajomość zakończy. Jeżeli jest odwrotnie, to gospodarz oleje sprawę i zaakceptuje czyjeś inne poglądy.
@semy jeżeli przekonania tej pani są tak bardzo ważneijsze niż ta znajomośc to dla obu stron będzie zdrowiej jak się ta znajomość zakończy. Jeżeli jest odwrotnie, to ta pani oleje sprawę i zaakceptuje czyjeś inne poglądy.
Po prostu nie iść.
Bedzie pasowac!
Ale wez tez bandaz i pudelko na zeby.
Trafiła kosa na beton?
A ja bym olał tą pożal się panie imprezę, nie piję z prawactwem, nawet jeśli stawia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2021 o 23:08
Dlatego lewactwo jest takie żałosne - zero honoru. Na imprezę pójdę, wezmę, co dają, ale obrażę gospodarza.
Jakim burakiem trzeba być, aby wplatać politykę w życie towarzyskie...