Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
252 261
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar konradstru
+2 / 2

We Wrocławiu widziałem najdroższe magnesy w Europie! Najtańszy jaki znalazłem kosztował 20PLN i to pięć lat temu. To we Wiedniu na lotnisku płaciłem 5€uro i to za trzy!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BioNano
+1 / 1

@konradstru To samo gdy byłem w tym roku nad morzem, w Polsce magnesy lichej jakości w cenach 10-20zł a w Niemczech jakość o niebo lepsza a ceny raptem 1-3Euro.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sfzgkkp
+2 / 28

Czy tam zakupy są obowiązkowe? Jeśli nie - to co za problem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jeremi978
+8 / 8

@sfzgkkp Cena absurdalnie wysoka, więc można się pośmiać. Tak samo jak z absurdalnie wysokich wymagań niektórych ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stokro5
+3 / 3

@sfzgkkp Czy pokazanie ciekawostki - jak drogo, jest zabronione? To co za problem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+2 / 6

@Jeremi978

Bo to panie wszystkie ludzie takie same powinny być. Majo takie same żołądki to i pensje też wszyscy powinni mieć takie same i towary powinni takie same kupować. A jak się kto wywyższa to powinna być na takiego KARA!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tmaniek
0 / 4

Legenda by się przydała,co do wielkości porcji.Może gdzieś tam jest zapisana małym druczkiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
+5 / 17

I co roku to samo... A nawet dwa razy w roku. W wakacje paragony grozy znad morza, a zimą paragony grozy z jarmarków bożonarodzeniowych.

Nikt wam nie każe tego jeść czy płacić. Chcecie to z 50 metrów dalej pewnie będą normalne restauracje gdzie będziecie mogli zjeść coś w normalnych cenach. Naprawdę mamy XXI wiek i nie dość że możecie zawsze przed zakupem zapytać o cenę i wielkość porcji to również sprawdzić w internecie menu pobliskich restauracji.

I tak jak nikt nie robi jakiegoś lamentu że jeden jeździ 25 letnim tico a inny mercedesem s klasą tak nie róbcie lamentu że jeden wcina kajzerkę z pasztetem a inny płaci 25 zł za pajdę chleba. Kto biednemu zabroni żyć bogato.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2021 o 12:38

K konto usunięte
-2 / 4

@ciomak12
Nikt nie robi żadnego lamentu, jak razy. Ktos po prostu wrzuca absurdalną cenę jako ciekawostkę a ty od razu musisz cała ideologie dorobić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar matek1998
+1 / 9

Ta pajda chleb pewnie nie jest jakąś kropeczką z marketu. Chleb jest wypiekany tradycyjną metodą, kromka jest duża jakby ją wykroić wzdłuż zwykłego bochenka, gruba gdzieś na 3 cm. Być może może jest podawana z domowym smalcem że skwarkami i ogórkiem. Z stąd taka cena

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R radhex
+1 / 9

@matek1998
tak umówmy się że stąd taka cena a nie z zachłanności sprzedawcy połączonej z naiwnością nabywcy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+5 / 5

@radhex
Sprzedawca może ustawić cenę nawet na 400 PLN, jego towar, jego biznes, jego ryzyko, że się nie sprzeda.

Skąd na świecie tylu umoralniaczy gotowych każdemu mówić co moralne a co nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R radhex
-2 / 2

@BrickOfTheWall
stąd, że nie wszyscy ludzie są idiotami i potrafią rozróżnić co wynika z zachłanności a co z realnej wartości towaru

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+1 / 1

@radhex
Czyli pan urzędnik powinien przyjść do takiego prywaciarza i pod groźbą kary administracyjnej zażądać by ustalił ceny zgodnie z centralnym zarządzeniem Urzędu Normalizacji Cen??
Czyli "PRL wróć!"

REALNA cena towaru - jest to cena towaru w jakiej ktoś gotów go sprzedać i jaką ktoś jest gotów zapłacić.
Jeżeli pan będzie oferował Pajdę po 400 i będzie miał klientów płacących 400 - to wtedy realna wartość Pajdy będzie wynosić 400. Jeżeli nie będzie chętnych klientów to sprzedawca albo nic nie sprzeda, albo będzie musiał obniżać cenę tak długo aż się chętni znajdą - i w drugą stronę - jeżeli ma wielu chętnych na Pajdę to będzie zwiększał cenę do chwili gdy wciąż będzie wystarczająca ilość chętnych gotowych płacić....

ponad 30 lat minęło od upadku komuny a ludzie nadal nic nie kumają z wolnego rynku, popytu, podaży, koniunktury etc. etc. i oczekują, że przyjdzie jakiś "dobry pan" i wszystkim powie co i jak mają robić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 2

@radhex Podstawy podstaw ekonomii mówią o podaży i popycie. I tak szklanka wody na pustyni jest cenniejsza niż szklanka wody w mieście z dostępem do wody.

Pajda chleba na bazarze jest mniej cenna niż pajda chleba na jarmarku bożonarodzeniowym w centrum miasta. Dodatkowo istnieje coś takiego jak KOSZT UZYSKANIA PRZYCHODU. I hotdog na meczu czy pajda chleba na jarmarku kosztuje dużo nie dlatego że nagle zdrożał chleb i parówki, ale dlatego że musisz wykupić LICENCJE na sprzedaż od miasta czy właściciela stadionu. I ta licencja często kosztuje kilka lub nawet kilkanaście tysięcy złotych.

I teraz policz sobie że za samo rozstawienie się musisz zapłacić na jarmarku płacisz np 10tys. plus koszty prądu, żywności, pracownika, zusu, podatki. To teraz policz ile musisz sprzedać tych padj chleba i z jaką marżą żeby w ogóle wyjść na zero. Wtedy zrozumiesz dlaczego są takie ceny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R radhex
-2 / 2

@ciomak12
i po co te dywagacje, nie trzeba żadnych urzędników żeby ludzie mieli swój rozum, albo się gościu pomylił i przecinka nie dał albo faktycznie nie chce sprzedać tej pajdy bo za 25 zł chętnych nie będzie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R radhex
-4 / 4

@ciomak12
podaź, popyt? owszem istnieje ale nie w takiej formie w jakiej uczą podręczniki dla naiwnych studentów
poza tym są przestrzenie kontrolowane i ustawiane gdzie żadne prawo popytu podaży nie mam miejsca
prowadziłeś kiedyś taki bazar? zapewne nie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 0

@radhex Czyli jednak nie rozumiesz tego prawa... No dobra to Ci je wytłumaczę, co byś więcej głupot nie pisał. Popyt jest to skłonność ludzi do kupna danego produktu i zależna jest od ceny i dostępności. Podaż to owa dostępność produktów którą dostawcy mogą zaoferować przy danych cenach.

I jeżeli masz rynek kontrolowany to owa kontrola może powiedzmy zarówno cenę jak i ilość do kupienia przez ludzi to wtedy nie zahamowałeś prawa popytu i podaży, ale działa on nadal tylko że w szarej strefie. I dlatego właśnie obniżanie akcyzy na alkohol zwiększyło wpływu budżetowe kilkanaście lat temu. I dlatego jeżeli obłożysz ludzi podatkami (np podatkiem za rozstawienie stanowiska na jarmarku) to albo zniknie dostępność towaru albo cena pójdzie w górę.

Podaj więc mi te przykłady gdzie prawo popytu i podaży nie działa?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R radhex
-3 / 3

@ciomak12
niemądry jesteś jak but z lewej nogi, powiedz mi jaki interes prowadzisz w PRAKTYCE I REALU związany z wymianą towarów i usług? jeżeli żaden i jesteś jedynie forumowym wieroszokletą przytaczającym cytaty z podręczników ekonomii dla naiwnych studentów, to wspólny mianownik do wymiany poglądów w temacie się kończy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 0

@radhex No i jak zwykle, jak kończy się wiedza, argumenty i zaczyna być ujawniane że jednak zupełnie nie wiesz o czym piszesz, to zaczyna się gadka "kim ty w ogóle jesteś"; "nie pyskuj"; i ogólnie wyzwiska. Więc nie interesuje mnie rozmowa z jakimś anonimem na stronie ze śmiesznymi obrazkami, który będzie się wywyższał i tłumaczył że przeczytał 1500 książek jak handlować a kiedy ja dłubałem w nosie i zjadałem swoje gile to Ty skakałeś jak żabka po głowach jakiś frajerów na sam szczyt i że jesteś skazany na sukces.

Więc jeżeli to już wszystko co masz do powiedzenia poza tym jaki to ważny nie jesteś to dziękuje za rozmowę. Idź się zajmuj handlem, w którym to jesteś specjalistą światowej klasy a nie siedzisz i trolujesz ludzi podważając prawo popytu i podaży. I życzę Ci również posady w rządzie przy boku Patkowskiego, który twierdzi że inflacja nie wpływa na portfele Polaków. Taki sam ekspert jak i TY...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
-1 / 1

@radhex "potrafią rozróżnić co wynika z zachłanności a co z realnej wartości towaru"

A co to jest "realna wartość towaru"? Wprowadzasz jakieś moralistyczne pojęcia jak "zachłanność", bo kompletnie nie rozumiesz ekonomii ani teorii wartości. To są cent rynkowe, a transakcja jest realizowana za zgodą obu stron. Nie ma tu żadnego podziału na "zachłanność" i "realną wartość" - albo komuś cena pasuje, albo nie, a to z jakiego powodu cena jest taka a nie inna, to już nie ma znaczenia.

Ty chyba nie rozumiesz, że w interesie każdego sprzedawcy jest sprzedać jak najdrożej, a to co go powstrzymuje przed podnoszeniem cen w nieskończoność, to spadający popyt przy wyższych poziomach cenowych. Nie ma tu miejsca na jakieś moralistyczne pierd... o "zachłanności".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R radhex
-1 / 1

@egoiste
a co ty mi tu jakieś moralizmy uprawiasz, jakbyś mnie znał od ponad 40 lat i wiedział co ja rozumiem a czego nie :D nie ma żadnego podziału na zachłanność ? taki naiwny jesteś czy oderwany od rzeczywistości ? wierz mi ja jak najbardziej życzę sprzedawcom żeby sprzedawali swój towar jak najdrożej się da, doceniając go i znajdując zachwyconych klientów i będzie to wtedy realna wartość. Tylko jest mały problem, takich jest dosyć mało. Co ciekawe na różnych jarmarkach i bazarkach zwykle można spotkać ich częściej, więc ja wcale tego konkretnego sprzedawcy kromki nie skreślam (tylko ogólnie piętnuję schemat), tylko ta cena wygląda dosyć groteskowo, więc albo pomyłka albo rzeczywiście nie chce go sprzedać (może mało ma)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R radhex
-2 / 2

@ciomak12
u mnie wiedza i argumenty się nie skończyły, tylko wygląda na to że u ciebie się nie zaczęły, bez urazy ale one mają wartość wynikająca z praktyki i realnego doświadczenia, można przeczytać tysiące książek ekonomicznych, mieć tytuły profesorskie a być głupszym w temacie niż sprzedawca ziemniaków na bazarku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
0 / 0

@radhex "nie ma żadnego podziału na zachłanność ? taki naiwny jesteś czy oderwany od rzeczywistości ?"

Ty chyba masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem... Nie, nie ma żadnego podziału na "realną wartość" i "zachłanność", bo to niema kompletnie żadnego znaczenia z jakich pobudek sprzedawca podnosi cenę. Tak naprawdę cała gospodarka opiera się na zachłanności, bo nikt z dobrej woli niczego nie sprzedaje, ani nie produkuje. To popyt ogranicza tą "zachłanność", a nie jakaś dobra wola czy inne bzdury. Mówimy o ekonomii, o nauce empirycznej, która stosuje ścisłe kryteria, a ty to z jakąś zachłannością wyskakujesz.

I dalej nie napisałeś co to jest ta "realna wartość produktu". Za takie odkrycie to byś chyba nobla dostał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 0

@radhex A teraz udajesz głupiego. Rozmawiamy o popycie i podaży. I wytłumaczyłem Ci czym jest popyt i podaż oraz zadałem konkretne pytanie to postawionej do Ciebie tezy że tutaj dosłowny Twój cytat: "poza tym są przestrzenie kontrolowane i ustawiane gdzie żadne prawo popytu podaży nie mam miejsca".

Tak więc podaj przykłady takich przestrzeni kontrolowanych.

A teraz widzę załączył ci się "chłopski rozum endżojer" gdzie teoretyzujesz że nawet jak sam nie masz wykształcenia to i tak możesz mieć racje a jakiś profesor ekonomi się milić. I tu zgoda, tylko zacznij w końcu podawać argumenty a nie teoretyzować, że musisz mieć rację i jaki to debeściak nie jesteś. Podaj mi te sytuacje gdzie prawo popytu i podaży nie działa i dam CI spokój.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R radhex
-2 / 2

@ciomak12
po co ja w ogóle tracę czas na dyskusje z dzieciakami z neta, znajdź sobie dyskutanta na poziomie ja tylko zwykły chłop ze wsi jestem :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
+1 / 1

@radhex
I znów brak argumentów, jedynie cynizm i sarkazm. Idź dziecko wyzywać się z innymi dziećmi a nie za dyskusje się bierzesz. Jak dorośniesz do tego by rozmawiać merytorycznie z użyciem argumentów to daj znać.

I jeżeli masz zamiar odpowiadać nie odpowiadając na pytania dotyczące tych głupot któe napisałeś jak:
""poza tym są przestrzenie kontrolowane i ustawiane gdzie żadne prawo popytu podaży nie mam miejsca""

To sobie odpuść. Jedź na wieś czy do miasta czy gdziekolwiek chcesz. A mi bez różnicy czy jesteś idiotą z miasta czy ze wsi. Naprawdę różnice są pomijalne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R radhex
-2 / 2

no jakbyśmy się spotkali na żywo to argument na pewno by się znalazł na takiego upierdliwego idiotę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R radhex
-2 / 2

a jednak naiwny jesteś, albo po prostu kolejny internetowy wierszokleta któremu obca praktyka życiowa, co ty myślisz że ekonomia to jakiś cudowny twór z doskonałymi teoriami oderwany od rzeczywistości - ludzkich emocji, intencji które tak naprawdę napędzają i sterują tą sferą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kmaker
+2 / 2

I w czym problem? Przecież od dawana wiadomo że w takich miejscach jest drogo, w końcu jakoś muszą zarobić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mudia
0 / 4

Albo nie chce im nie wydawać ego chleba, albo brakuje przecinka. Reszta cen normalna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L loloskolos
+3 / 3

Weźcie już skończcie z tym jęczeniem. Jeżeli jest klient, który zapłaci za pajdę 25 pln to ta pajda dalej będzie tyle kosztować. Jeżeli klienta nie będzie, to będzie kosztować 15. Nie chcesz nie kupuj, ale nie rycz w internecie, że jest drogo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

jak pajda chleba jest za droga, zamow sobie ziemniaki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D darwin_in
0 / 0

Zalll

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A arokub
0 / 2

Jeśli uważasz, że za drogo - nie kupuj. Jeśli zrobi tak większość, to się nazywa głosowanie portfelem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wolfi1485
-2 / 2

To już nawet u Gesslerowej da się taniej zjeść.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xardas132
+1 / 1

Wiecie co, kiedyś kupiłem psa za milion. Tak naprawdę nie zapłaciłem ani złotówki po prostu dałem dwa koty po pół miliona. Mniej więcej taka sama analogia. Towar nie jest wart tyle, za ile wystawi go sprzedający, a tyle ile jest w stanie dać za niego kupujący. Ludzie za rybią ikrę i grzyby o smaku czosnku są w stanie dać większe pieniądze i nikt tego nie wstawia, bo nie ma przymusu kupować kawioru w cenie 32 tyś za kilogram tak samo nie ma przymusu kupować golonki za 38 zł. Przynajmniej z tego co mi wiadomo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dawideczek1212
0 / 0

mopsiarzy stać...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+1 / 5

Jak cię nie stać to co cię pajda obchodzi?
Idź do Lidla, kup za to cztery bochenki krojonej gąbki, BĄDŹ SZCZĘŚLIWY, że masz po taniości i nie zawracaj innym ... wiesz czego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
0 / 2

jeśli kupują to co z tego? gdyby nic od niego nie kupili ceny by były inne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem