ułsyszałem od mamy nawet lepsze (trochę inscenozowane) - Dziś jest za zimno by iść do szkoły. Zostań w domu bo się przeziębisz. Przy temp. -30 gdzie szkoła byłe, delikatnie mówiać, niezbyt mocno ogrzewana.
Doprawdy? Przy -20 i mniej, żdana mama nie powiedziała tak swojemu dziecku? A to ciekawe, bo ja jako dziecko słyszałem ten tekst wielokrotnie. Co więcej, nie trzeba wcale sięgać aż do lat 70-tych. W 2010 r. roku w niektórych regionach Polski zamykano szkoły z powodu mrozów i dzieci w ogóle w tych okresach nie były wypuszczane z domów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 grudnia 2021 o 9:01
Urodziłem się w tych latach i WIELOKROTNIE to słyszałem. Tak samo, że jak mnie zauważy bez czapki lub bez szalika czy rękawiczek albo z rozpiętą kurtką to będę miał szlaban na TV (to może szok - ale w latach '80 oglądaliśmy TV gdy tylko było coś warte oglądania)
Mam przeczucie, że również w tym okresie było sporo dzieci w szpitalach, z zapaleniem płuc, czy innymi chorobami wywołanymi lekceważącym podejściem do zbyt zimnej temperatury.
ułsyszałem od mamy nawet lepsze (trochę inscenozowane) - Dziś jest za zimno by iść do szkoły. Zostań w domu bo się przeziębisz. Przy temp. -30 gdzie szkoła byłe, delikatnie mówiać, niezbyt mocno ogrzewana.
nawet ludzie byli bardziej życzliwi.
@Reasumpcja tak, widzieliśmy w misiu, alternatywy 4 itp
Doprawdy? Przy -20 i mniej, żdana mama nie powiedziała tak swojemu dziecku? A to ciekawe, bo ja jako dziecko słyszałem ten tekst wielokrotnie. Co więcej, nie trzeba wcale sięgać aż do lat 70-tych. W 2010 r. roku w niektórych regionach Polski zamykano szkoły z powodu mrozów i dzieci w ogóle w tych okresach nie były wypuszczane z domów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2021 o 9:01
Ty chyba nie zrozumiales o co chodzi w tym democie. No, ale cóż... Prawdopodobnie jestes za młody.
Urodziłem się w tych latach i WIELOKROTNIE to słyszałem. Tak samo, że jak mnie zauważy bez czapki lub bez szalika czy rękawiczek albo z rozpiętą kurtką to będę miał szlaban na TV (to może szok - ale w latach '80 oglądaliśmy TV gdy tylko było coś warte oglądania)
67 rocznik. Faktycznie, nigdy nie słyszałam. Szkół zamkniętych też nie pamiętam.
A dzieci z lat 50 na obiad jadly kamienie i popijaly kałużówą. na deser końskie pączki
zamknąć pyski psie wytryski
te dzieci, obecnie mają dzieci
Tak tak, a za wychodzenie bez szalika to pasem po dupie.
Mam przeczucie, że również w tym okresie było sporo dzieci w szpitalach, z zapaleniem płuc, czy innymi chorobami wywołanymi lekceważącym podejściem do zbyt zimnej temperatury.
1984 tez nie slyszalem.
Za zimno na podwórko? Heh, wracało się z sanek późną nocą, przemokniętym, przemarzniętym do majtek:)