Wybranie zaszczepiania się prawdopodobnie (nie znamy wszystkich danych i długoterminowych konsekwencji) i dla większości (są wyjątki) jest rozsądne (o ile nie mają naturalnych przeciwciał - czego się nie sprawdza).
Jednak przymuszanie wszystkich to już nie kwestia rozsądku, ale chęci narzucenia innym swoich poglądów. Chęć zmuszania innych do jedynego słusznego myślenia. Tu niekoniecznie chodzi o zrobienie czegoś dobrego.
"Szczepienia zapobiegają ciężkim objawom i zgonom..." - szczepienia zmniejszają szanse na ciężki przebieg i zgon, jednak niczego nie gwarantują.
Tylko 5 procent niezaszczepionych lekarzy (z czego część nie może się szczepić) i rząd chce nałożyć na tę grupę społeczną obowiązek szczepień? Po ki ciul? :) Coś się to kupy nie trzyma.
Strasznie głupi demot.
Przecież to oczywiste, że do operacji chirurgicznej trzeba mieć odpowiednią wiedzę, czyli wykształcenie i jakąś praktykę.
Ty piszesz tu o "szczepieniu", więc Twoja wiedza już jest tutaj znikoma, bo szczepionka ma odpowiedni okres inkubacji, a to o czym piszesz jest: "eksperymentalnym środkiem niemedycznym", za którego skutki uboczne, odpowiedzialności nie chce wziąć ani producent, lekarz, ani rząd.
Co nie dociera do waszych pustych baniaków? Czemu chcecie kłamstwami zaprzeczyć rzeczywistości?
Jeszcze piszesz porównanie, gdzie najwięcej lekarzy i polityków przyjęło placebo, bo zapłacili za to odpowiednio, żeby nie brać udziału w eksperymencie medycznym. Co nie dociera do takich, że ja nie chcę i nie będę?
@Pao1 Dlaczego uważasz, że jest to "eksperymentalnym środkiem medycznym", skoro tak jak napisałem podpisie obrazka, wszystkie towarzystwa lekarskie uznają szczepionkę za spełniającą wszelkie wymogi bezpieczeństwa? Przeszła wszystkie etapy badań tak jak inne szczepionki dostępne w Polsce i na świecie. Mamy tu twoją opinię vs opinię lekarzy i naukowców, opartą na badaniach. Odsyłam więc znów na górę do obrazka.
@mycha2302 Czytałeś ulotkę od tego ścierwa? Tam jest napisane, co to jest. Kolejny raz piszę, to nie jest szczepionka, jest to nadużycie, nazywanie tego preparatu szczepionką, bo nie spełnia kryteriów, by nazywać to szczepionką, czego tu można nie rozumieć?
I jeszcze jedno... haha... pytasz mnie czy ufam naukowcom? Dobre, popatrz co oni robili w czasie wojen czy konfliktów, to się nie zmieniło, mówią i robią to, co im każą, ci co im płacą.za te :badania". Nie bądź naiwny.
Ponadto eksperymentowanie na zdrowiu jest niezgodne z Polską Konstytucją.
Jeszcze raz, zapytaj czy im ufam, hehe, nawet jedna pomengelowska firma tworzy te ścierwo. Jeszcze raz napiszę, nie bądźcie naiwni.
I rad był używany w wielu aspektach życia i rekomendowany przez nie pseudo lekarzy, ale naukowców, noblistów (bekerel, Curie). Azbest jako najlepszy filt papierosów, czy nawet sam tytoń, więc najpierw naucz się trochę historii, bo ona lubi się powtarzać. Phizer może nie płacił miliardów odszkodowań za szczepienia na świńska grypę, a ludzie do dziś odczuwają tego skutki. Kto powinien operować, dobry przykład ale nie pełny. Ze stara zastawka mam 3% szansy na śmierć po operacji mam 50% (nie znamy skutków ubocznych, zaszczepiony nie oznacza że się nie zarazi, wystarczy inny szczep i mogę szczepienie wyrzucić do śmieci co widać w wielu krajach i ludzie zaszczepieni też umierają może trochę mniej ale jednak). Co wybierasz?
@Pao1 "szczepionka ma odpowiedni okres inkubacji, a to o czym piszesz jest: "eksperymentalnym środkiem niemedycznym"" - co jest szczepionką, a co środkiem niemedycznym? I jaki to okres inkubacji ma szczepionka?
@PWDzP Weź zagogluj, albo lepiej użyj czegoś innego, 10 lat, tyle musiałoby minąć, kryteria są proste, obserwowanie w tym czasie skuteczności i efektów ubocznych... tak by było, gdyby skład tego ścierwa miał coś wspólnego ze szczepionką lub medykamentem. Poczytaj sobie dokładnie o tym i poszukaj sam, bo ja nie mam na to czasu, sam też sobie szukałem. Nara.
@Pao1 Najwyraźniej nie wiesz co to jest czas inkubacji, bo do szczepionki ten termin nie ma zastosowania.
Jeśli chodzi ci o szczepionki mRNA to pierwsze artykuł na ten temat ukazywały się już w latach 90-tych, co oznacza, że badania zaczęły się już wcześniej., ale dalej nie chciało mi się szukać
Każda szczepionka jest preparatem, który wywołuje odpowiedź immunologiczną organizmu, niezależnie od tego, czy jest to mRNA, białko, czy atenuowany wirus.
@PWDzP Najwyraźniej przeczytałem jakiś lipny artykuł, panie mądralo, który uważa, że ktoś nic nie wie, samemu liznąwszy parę linijek. Co jest z wami? Zawsze próbujecie się wywyższać, gdy ja tak na prawdę mam to gdzieś. Co za parszywa cecha charakteru, takie bezsensowne wywyższanie...
Z resztą mam wyjebke na to, bo i tak nie dam sobie wstrzyknąć tego ścierwa.
Dobra, idź się teraz mądrzyć gdzieś indziej, dla mnie temat tych preparatów jest skończony.
@Pao1 No najwyraźniej przeczytałeś jakiś lipny artykuł i dlatego nie chcesz podać namiarów. Sądząc z tego, że próbujesz mnie obrazić sam niewiele wiesz i nie chcesz się dowiedzieć.
Bez obaw, nie zamierzam cię namawiać do wstrzykiwania sobie czegokolwiek, nie planuje tez z tobą dłużej dyskutować.
@PWDzP No widzisz, nie można tego tak zostawić, ponieważ jesteś mi winien przeprosiny i zrobisz to w następnej odpowiedzi, już mówię Ci dlaczego.
Jestem bardzo inteligentny i moim konikiem jest psychologia. Kiedyś bardzo chciałem być w kontrwywiadzie, jako specjalista od przesłuchań niewerbalnych. Znaczy to, przesłuchiwać obiekt, lub grupę obiektów, bez ich świadomości. Wykorzystując tzw. kotwice emocjonalne i obserwowanie reakcji obiektu i mowy ciała, na zaistniały bodziec lub zainscenizowaną sytuację, bardziej chodziłoby tu o potwierdzanie, czy ktoś coś wie na dany temat, czy nie, czy jest właściwym celem, czy kimś przypadkowym. Bardzo trzeba być wyważonym emocjonalnie, by prowadzić tego typu działania. Świetnie potrafię rozpoznać, kiedy ktoś coś kręci lub kłamie.
Rządy i telewizja kłamią cały czas, tylko Durczok, coś ostatnio się zmienił chłop. Więc samemu zacząłem szukać różnych informacji, a że jestem jaki jestem, to nie mówię wszystkiego co wiem.
Za to powiem Ci teraz, dlaczego powinieneś mnie przeprosić, za szczeniackie zachowanie. Otóż w sposób anonimowy, bo w internecie, zaatakowałeś inteligencję innego człowieka, tylko po to, by jakoś, gdzieś, zaistnieć, a także, by połechtać swoje ego, bo w głębi czujesz się bezwartościowy, dlatego cieszy Cię, gdy możesz kogoś anonimowo zaatakować i poniżyć, bo to podnosi Twoją wartość w Twoich oczach, bo w realnym świecie nie masz odwagi tego zrobić. To jest wstęp do psychoanalizy każdego internetowego napinacza. Jest szansa, że się w tym przypadku pomyliłem i po prostu miałeś zły dzień, ale po formie wypowiedzi, wydaje mi się, że mam rację.
Jednakże nie zmienia to faktu, że anonimowi napinacze, reagują agresją na tego tupu rzeczy, jakie napisałem przed chwilą, a dorosły, dojrzały emocjonalnie człowiek, zrozumie swój błąd i będzie się starał go naprawić. Fajnie by było napisać: o... jaki miły i dojrzały człowiek, o zdrowym charakterze, nie napina się i pluje jadem zza monitora, tylko dlatego, że może.
To co zrobisz, zależy od Ciebie, możesz zignorować tą wiadomość, zareagować agresją jak niedojrzały emocjonalnie człowiek, lub dachować się dojrzale i odpowiedzialnie i po prostu przeprosić za swoje zachowanie.
@Pao1 Przykor mi, ale nie zamierzam cię przepraszać. I to ty próbowałeś mnie obrazić tekstem "mądralo, który uważa, że ktoś nic nie wie, samemu liznąwszy parę linijek" - jest próbą obrażenia mnie.
"miły i dojrzały człowiek, o zdrowym charakterze, nie napina się i pluje jadem zza monitora, tylko dlatego, że może" - możesz mi wyjaśnić na czym polegało to plucie jadem?
Czy jeżeli ktoś zwróci ci uwagę, że nie masz racji to już jest plucie jadem?
Piszesz "moim konikiem jest psychologia" - a co ma psychologia wspólnego z wiedzą o szczepionkach? Nadal nie dostałam żadnej informacji skąd wziąłeś informacje, na które się powołujesz.
Ach Kwiatuszku, żebym wiedział, że kobieta do mnie pisze, to podszedłbym do sprawy zupełnie inaczej,
dlaczego?
Ponieważ wtedy, gdy w ten sposób pisze kobieta, to jest to objawem troski, ponieważ każda ma instynkt macierzyński, nawet szczątkowy. Chociaż zdarzało mi się spotykać potwory.
Z tym pluciem jadem, to nie przeczytałaś ze zrozumieniem, napisałem, że możesz w ten sposób odpisać.
Napisałem Ci, w czym jestem dobry, bo i Ty przekazałaś mi jakąś wiedzę, mimo tego, że o to nie poprosiłem. Napisałem Ci więc, że forma Twojej wypowiedzi, była obraźliwa, nie sama jej treść, przekazałem więc swoją wiedzę i także jako formę nauki, także dla innych, bo widzę, że dużo ludzi niepotrzebnie poniewiera się w internecie, wykorzystałem więc okazję, by wskazać nieprawidłowości i podnieść poziom, może niektórych, do kontaktów bardziej ludzkich w internecie.
Paradoksalnie, dobrze, że chociaż jest Ci przykro, że nie możesz przeprosić, nic się nie stało :)
Zastanawiam się dlaczego antyszczepionkowcy nie są konsekwentni w swoim odrzucaniu nauki, jak tylko zachorują dzwonią na pogotowie aby ich zabrać do szpitala. Czyli gorączka i strach powoduje, że nagle zaczynają ufać lekarzom, a może czas tak zrobić, że takowych po prostu do szpitali nie wpuszczać? Może niech dzwonią do tych co im wmówili, że szczepionki są złe?
@MaksParadys, takie podejście rozwiązało by wiele problemów. Za godzinę jadę na pogrzeb zawziętego antyszczepiobkowca. Nie wiem czy za kilka dni nie będzie pogrzebu jego żony bo walczy pod respiratoremod półtoratygodnia. Oboje nie chcieli brać udziału w eksperymencie koncernów farmaceutycznych, i w ogóle chipy, depopulacja itp. głupoty.
@adamis62
Zabił siebie, nie wiadomo czy też nie zabił żony, a dodatkowo mógł jeszcze kogoś komu odwołano planowany zabieg z powodu pacjentów covidowych, więc to nie tylko ich problem. Antyszczepionkowcy tego nie rozumieją, że szkodzą nie tylko sobie, a rząd PiS nie robi nic w tym kierunku aby to zmienić. Niestety czeka nas jeszcze wiele takich pogrzebów.
@MaksParadys I taka to dyskusja z idiotami. Taki przykład. Człowiek ma wpływ na globalne ocieplenie tak więc należy mordować wszystkich ludzi. A kto się nie zgadza znaczy że odrzuca CAŁĄ naukę bo przecież wpływ człowieka na globalne ocieplenie jest udowodniony...
I tak właśnie wygląda dyskusja z Tobą.
Tak więc po pierwsze, całkowicie zgadzam się z niewpuszczaniem do szpitali. Pod jednym warunkiem. Niech się najpierw rząd odpiórkuje od MOICH PIENIĘDZY. Jak przestanę płacić z żoną ok 1,5 tys na nfz to ja sobie poradzę bez państwowych szpitali. I wtedy będziesz miał "odkorkowane wszystkie zabiegi".
Po drugie, oczywiście, że nie wolno ufać lekarzom. Tak samo jak nie należy ufać mechanikom, elektrykom, tynkarzom, hydraulikom czy wszystkim innym. Należy stosować OGRANICZONE ZAUFANIE. I najlepiej konfrontować zdanie jednego lekarza z innymi.
Po trzecie, po "dwutygodniowych" lockdawnach zamykaniu lasów, nakazach to noszenia rękawiczek, to chust, to przyłbic, to zakazach wejścia na cmentarz, dwumetrowe odstępy na plaży, patrzeniu jedynie na ilość zakażonych, progi obostrzeń które się magicznie pojawiały i znikały, karaniu mandatami za jazdę na rowerze czy mycie samochodu, miejsca przy stoliku dla osób mieszkających razem i to w sytuacji gdzie przy każdym obostrzeniu liczyło się wręcz godziny kiedy ktoś z rządu złamie dane obostrzenie, to niektórzy uważają że działania rządu są skrajnie odległe od jakiejkolwiek nauki. A nawet że nie mają z nią kompletnie nic wspólnego.
I podobnie teraz jak osoby zaszczepione nie idą na kwarantanny mimo że mogą normalnie zarażać.
I tak szczepionki pomagają i działają. Niestety dosyć krótkotrwale, ale jednak maja w tym przedziale od miesiąca po zaszczepieniu do chyba 9 miesięcy po szczepieniu dość wysoką skuteczność. Zaś główne obawy dotyczą możliwych przyszłych skutków niepożądanych, które mogą w cale nie wystąpić oraz ubezpieczeniu od tych skutków.
Natomiast majsterszczyk polega na tym, że ze sprawy która przed pandemia była oczywista a ludzi którzy wątpili stawiało się mniej więcej na równi z płaskoziemcami i tymi wierzących w reptilian i cybortgów. Tak ciężkim wysiłkiem ciągłych manipulacji, kłamstw, i traktowaniu ludzi jak bezmyślne bydło oraz dzieleniu społeczeństwa na niezaszczepionych udało się zniechęcić ludzi do szczepień. Naprawdę dobra robota. I tacy pożyteczni idioci jak Ty widzę sumiennie dokładają swoją cegiełkę...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 grudnia 2021 o 8:30
@MaksParadys No i zesrał się dzieciaczek jak dostał wieloakapitową, wielowątkową odpowiedź i teraz będzie tylko wyzywał bo tylko to potrafi. Jak zwykle z covidianami z foliowymi czapeczkami zamiast dyskusji to jedyne na co stać to wyzwiska.
@MaksParadys I miałeś nie dyskutować, a wymieniasz kolejną wiadomość byle tylko zwyzywać i nie odpowiedzieć na argumenty. Bo na tym się znasz. I taka to dyskusja...
@LowcaKomedii A moim zdaniem jest bardzo duża. Ja na ten przykład jestem za obowiązkowymi szczepionkami (przynajmniej niektórymi), co nie przeszkadza mi być przeciwko przymusowi przyjmowania eksperymentalnego leku dopuszczonego warunkowo, który nie ukończył jeszcze fazy testów klinicznych ani którego skutków długoterminowych nie znamy.
Dziś na ten przykład wiemy, że szczepionki na świńską grypę wywoływały u dzieci narkolepsję. Czy szczepionka na Covid będzie miała długofalowo bardzo negatywne skutki? Nie wiemy, jednak nie mam najmniejszego zamiaru sprawdzać tego na sobie ani nie pozwolę nikomu mnie do tego zmuszać. Ty chcesz? Proszę bardzo, bierz sobie trzecią dawkę, czwartą i piątką jak Ci podstawią pod nos. Za to nie próbuj mnie zmuszać do tego samego.
@TheAvatar322 "przyjmowania eksperymentalnego leku dopuszczonego warunkowo, który nie ukończył jeszcze fazy testów klinicznych ani którego skutków długoterminowych nie znamy." - no i widzisz.
1) To nie jest eksperymentalny lek
2) Dopuszczony warunkowo rzeczywiście jest, ale nie wszędzie. W USA szczepionka Pfizera jest już zwykłą, pełnoprawną szczepionką, a i dopuszczona jest dla dzieci od lat 5
3) Szczepionki są złe, bo nie znasz długoterminowych skutków, więc decydujesz się na przechorowanie, którego długoterminowych skutków również nie znasz. Mądre podejście.
"Dziś na ten przykład wiemy, że szczepionki na świńską grypę wywoływały u dzieci narkolepsję." - jest i koronny argument :)
Szczepionki są złe, bo jedna na kilka tysięcy była kontrowersyjna.
To może kilka faktów:
1) Z narkolepsją da się żyć
2) Szczepionka wywołała kilkaset przypadków narkolepsji na całym świecie
3) Narkolepsja dotyczyła 1 osoby na 18 500, czyli 0,005% osób
4) Śmiertelność świńskiej grypy szacowana jest na 0,1%
5) Na całym świecie przez wirusa zginęło ok. 284 500.
Wyznajesz więc zasadę - nie dostanę narkolepsji, jeśli mam znacznie większą szansę na zgon :) Również mądre.
"Czy szczepionka na Covid będzie miała długofalowo bardzo negatywne skutki? Nie wiemy, jednak nie mam najmniejszego zamiaru sprawdzać tego na sobie" - czy przechorowanie covid będzie miało długofalowe, bardzo negatywne skutki? O kilku już wiemy, ale resztę zamierzam sprawdzić na sobie. Mądre x3.
@LowcaKomedii Faza testów klinicznych ma trwać bodaj do 2023 roku, co czyni go lekiem eksperymentalnym z automatu.
Został dopuszczony warunkowo a jednym z warunków było brak innych leków przeciwko Covidowi. Otóż leków jest więcej, między innymi amantadyna. Lekarze nagłaśniali tę sprawę, jednak rząd całkowicie i konsekwentnie olewa ten temat.
Nie jest pewne że zachoruje a jak zachoruje, w moim przypadku przejście choroby niemal na pewno byłoby łagodne, ponieważ jestem osobą młodą, zdrową i aktywnie ćwiczącą. Poza tym, wydaje mi się że miałem covida jeszcze w 2020 roku, gdyż miałem jakąś podejrzaną chorobę, gorączkę itp. jednak tydzień przesiedziałem w domu z gripexem i witaminą C pod ręką i przeszło bez problemu. Po czwartym dniu czułem się normalnie a nawet gdy choroba była w szczycie, mogłem normalnie funkcjonować tzn. gotować, sprzątać czy przeglądać internet. Dla Twojego świętego spokoju powiem, że wziąłem zwolnienie lekarskie, więc do pracy nie poszedłem ;)
Nie chciało mi się wertować za bardzo internetu w poszukiwaniu informacji, jednak co nie co znalazłem. Argument, że z narkolepsją da się żyć jest tak sensowny jak stwierdzenie, że z cukrzycą też da się żyć. A chciałbyś zachorować? Pewnie nie. Według tego co na szybko znalazłem, ryzyko zachorowania po szczepieniu preparatem Pandemrix wynosiło 12,7%. W Polsce nie przeprowadzano masowego szczepienia na świńską grypę i jakoś nie słyszałem, aby Polska na tym ucierpiała, by stosy trupów leżały na ulicach itp. Wtedy moje życie nie zmieniło się ani odrobinę ani nie zauważyłem najmniejszej różnicy. Grypa przyszła, minęła, zupełnie jak zwykła, sezonowa grypa przed którą tak lubiano ostrzegać w telewizji. Za to moja była w rozmowie mówiła mi, że przed dojściem do policji (zatrudnienie) musiała się zaszczepić (taki obowiązek). Mówiła, że była bardzo zdziwiona gdyż czuła się okropnie i musiała opuścić szkolenia przez tydzień, gdyż nie mogła podnieść się z łóżka.
Niektórzy Covida przechodzą łagodnie, niektórzy ciężko a jeszcze inni zupełnie bezobjawowo. Wiem natomiast, że nie mam zamiaru ufać żadnym statystykom zachorowalności czy też zgonów, ponieważ są one sztucznie pompowane przez lekarzy, którzy wpisywali covida wszędzie gdzie tylko się dało. Cała polska żartowała sobie w stylu "O kurdę, ale go ten samochód na pasach trzepnął. No nic, covid zabił kolejną osobę". Szpitale dostawały specjalne dofinansowania na walkę z covidem więc oczywistym było, że szpitale będą go wykrywać choćby w mandarynce byleby tylko wpisać większą liczbę do raportu i otrzymać stosowny przelew.
Dziś jestem w pełni zdrowym człowiekiem i czuje się świetnie. Moje podejście do życia możesz uważać za głupie, nie bronię Ci tego. Różnica między nami polega na tym, że według mnie, jak chcesz to się szczep i dziesięcioma dawkami, wisi mi to. Jednak Ty najchętniej zmusiłbyś mnie siłą do zaczepienia się, traktując jak jakieś bydło o które trzeba się zatroszczyć bo samo sobie w życiu nie poradzi. Gardzę takim podejściem.
Nie jestem za wycofaniem tych szczepionek z obiegu a za zakazem zmuszania kogokolwiek do jej przyjmowania. Tylko i aż tyle. Niech każdy indywidualnie ocenia jakie ryzyko woli w życiu podjąć.
To zobacz statystyki wieku zmarłych na COVID-19 To zasadniczo starcy lub ludzie schorowani gdzie tylko wirus ich dobił..
W zeszłym roku wmawiano nam ze umieralność to 6 procent.. w tym roku ze statystyk wynika że są już to ułamki procentów jeśli będąc facetem jesteś przed 50 rokiem życia szanse na to ze umrzesz na COVID19 są mniejsze niż to ze popełnisz samobójstwo.
Szczepienia powinny dotyczyć grup ryzyka. Starszych , Służbę zdrowia , Wojsko i może nauczycieli oraz chętnych. A jak wykazujesz lęk przed zarażeniem się to nos maseczkę i rękawiczki, Dezynfekuj wszytko , izoluj się, zamawiaj zakupy z dowozem itd. A id innych jacy nie czują takiej potrzeby się odwal.
A już szczytem bezczelności jest próba ograniczania praw niezaszczepionym . Na szczęście takich czubów jak jest coraz mniej
Ja do szczepionek nic nie mam , są w miarę skuteczne i w miarę bezpieczne choć działają około pół roku.
@killerxcartoon Trochę zaprzeczasz sam sobie. Najpierw piszesz, że niektóre grupy powinny być przymusowo szczepione a chwilę później, że to indywidualna sprawa. Poza tym, jeśli by dezynfekować wszystko, izolować się itp. człowiek zrobi sobie wielką krzywdę. Całkowicie zniszczy swoją naturalną florę bakteryjną i doprowadzi się do stanu, w którym najzwyklejsza grypa będzie dużo groźniejsza niż dotychczas. To trochę jak myszy laboratoryjne. Jeśli mysz trzymaną w sterylnych warunkach weźmiesz na dziesięciominutowy spacer na dworze, wrócisz z chorą myszą, być może śmiertelnie chorą.
Szczepienia powinny być w pełni dobrowolne i nic ponad to
Nie koniecznie przymusowo.
Ale to grupy ryzyka jakim koniecznie trzeba to zapewnić. Jak nie chcą to ja nie widzę przeciwwskazań by się nie szczepili i ryzykowali. Wszak to ich życie nie moje.
@TheAvatar322 „Faza testów klinicznych ma trwać bodaj do 2023 roku, co czyni go lekiem eksperymentalnym z automatu.” – nie. Po prostu nie znasz faz badań klinicznych i tyle. Nie wiesz, że IV faza następuje po wprowadzeniu leku do obrotu oraz że większość leków jest stale monitorowana po wprowadzeniu na rynek.
„Został dopuszczony warunkowo a jednym z warunków było brak innych leków przeciwko Covidow” – że co? Na jakim filmiku z żółtymi napisami ci takich bredni naopowiadano?
„między innymi amantadyna” – masz na myśli ten kompletnie nieprzebadany pod kątem leczenia covid lek, z bardzo długą listą skutków ubocznych? https://www.doz.pl/leki/w51-Amantadyna#table-of-contents__section-31
I super, szczepionki w 3 fazie, z 44 tysiącami osób biorących udział w badaniu, podawane od niemal roku miliardom osób – nieprzebadane. Lek, który kompletnie nie udowodnił swojej skuteczności pod kątem leczenia covid, nawet w Polsce brakowało chętnych do badań klinicznych, i to zaledwie na 200 osobach, z bardzo długą listą skutków ubocznych – przebadany, można brać jak cukierki. To też niezwykle mądre.
„Poza tym, wydaje mi się że miałem covida jeszcze w 2020 roku” – na wydaje mi się, to ziemia jest płaska, jak spojrzę w dół. Zresztą, nawet jeśli byś zachorował, to minął już ponad rok, więc spokojnie możesz zachorować drugi raz, bo może o tym nie wiesz, ale przechorowania nie daje odporności na całe życie.
„Argument, że z narkolepsją da się żyć jest tak sensowny jak stwierdzenie, że z cukrzycą też da się żyć. A chciałbyś zachorować? Pewnie nie” – a chciałbyś umrzeć, na co miałeś 20x większą szansę? Pewnie nie. Z dwojga złego wolę mieć 0,005% szansy na narkolepsję niż 0,1% na zgon.
„Według tego co na szybko znalazłem, ryzyko zachorowania po szczepieniu preparatem Pandemrix wynosiło 12,7%” – gdzieś ty takie głupoty znalazł? Teraz przeczytaj: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/25320099/
Oo, nawet znalazłem te twoje 12,7%. Problem w tym, że to 12,7% to względne ryzyko, a nie częstotliwość zachorowania po podaniu szczepionki… Ciekawe dlaczego „zapomniałeś” zacytować ten fragment:
„Niedawno Sarkanen i wsp. podsumowali wyniki różnych badań dotyczących narkolepsji przeprowadzonych w Europie.13 W ogólnej ocenie badań uwzględnionych w przeglądzie systematycznym wykazano, że zwiększone ryzyko narkolepsji wiązało się jedynie ze stosowaniem szczepionki Pandemrix, a ryzyko przypisane oszacowano na 1/18 400 dawek.” https://www.mp.pl/szczepienia/specjalne/221171,narkolepsja-i-szczepienie-przeciwko-grypie-pandemicznej (to jest twoje własne źródełko)
„W Polsce nie przeprowadzano masowego szczepienia na świńską grypę i jakoś nie słyszałem, aby Polska na tym ucierpiała, by stosy trupów leżały na ulicach itp.” – może dlatego, że wg oficjalnych danych w Polsce zmarło na nią dokładnie 182, a zachorowań było ok. 4 300. Dla porównania, w przypadku covid-19 masz ponad 87 000 zgonów, zachorowań 3 760 000. Czujesz różnicę?
„Wiem natomiast, że nie mam zamiaru ufać żadnym statystykom zachorowalności czy też zgonów, ponieważ są one sztucznie pompowane przez lekarzy” – tak, na całym świecie się zmówili. Globalny spiseG. Jedyna prawda na filmikach z żółtymi napisami. Wyłącz TV, włącz myślenie.
"O kurdę, ale go ten samochód na pasach trzepnął. No nic, covid zabił kolejną osobę" – tak tylko szury żartowały, bo nie rozumiały jak się wlicza covid oraz że na karcie zgonu masz 3 przyczyny (pierwotną, wtórną i bezpośrednią).
„Szpitale dostawały specjalne dofinansowania na walkę z covidem” – tylko policz jeszcze co musiały zrobić, aby móc takich pacjentów przyjmować, bo widzę w ogóle nie bierzesz tego pod uwagę.
„traktując jak jakieś bydło o które trzeba się zatroszczyć bo samo sobie w życiu nie poradzi” – ale niestety to, co wypisujesz potwierdza jedynie, ż
@TheAvatar322 „traktując jak jakieś bydło o które trzeba się zatroszczyć bo samo sobie w życiu nie poradzi” – ale niestety to, co wypisujesz potwierdza jedynie, że tak jest. Niewiedza nie pozwala ci podjąć racjonalnej decyzji, przez co narażasz nie tylko siebie, ale i innych.
„Nie jestem za wycofaniem tych szczepionek z obiegu a za zakazem zmuszania kogokolwiek do jej przyjmowania.” – no i jest dobrowolna. Obowiązkowa może być jedynie dla pewnych grup zawodowych. Mądrzy lekarze już zaszczepili się w 95%. Reszta zawodów medycznych może nie mieć takiej wiedzy i u nich wyszczepialność jest niższa. Ci ludzie mają kontakt z innymi, często bardzo chorymi, z osłabioną odpornością, więc powinni być zaszczepieni. Obronność kraju również jest bardzo ważna, więc żołnierze także. Nauczyciele - ktoś musi uczyć.
@killerxcartoon "W zeszłym roku wmawiano nam ze umieralność to 6 procent.." - nie przypominam sobie. Zawsze to były okolice 3%.
"będąc facetem jesteś przed 50 rokiem życia szanse na to ze umrzesz na COVID19 są mniejsze niż to ze popełnisz samobójstwo." - idiotyczne porównanie. Samobójstwo to twoja własna decyzja. Zgon od choroby zakaźnej już nie bardzo.
"Szczepienia powinny dotyczyć grup ryzyka. Starszych , Służbę zdrowia , Wojsko i może nauczycieli oraz chętnych" - no i te grupy mają mieć obowiązek. Dla reszty jest dobrowolna. Ba, powiedziałbym nawet, że jest gorzej niż piszesz, bo dla osób z grupy ryzyka szczepienia są nieobowiązkowe.
"A jak wykazujesz lęk przed zarażeniem się to nos maseczkę i rękawiczki" - cholera, do tej pory nie wiesz po co się nosi maseczki?
"A już szczytem bezczelności jest próba ograniczania praw niezaszczepionym" - dlaczego? Stanowią większe zagrożenie, normalni ludzie raczej nie chcą się zarazić, więc... To może inny przykład. Masz zwykłych ludzi oraz osoby w przeszłości skazane za pedofilię. Czy każda z tych grup powinna mieć taki same prawa w przypadku przebywania z dziećmi, czy może dla niektórych powinny być jakieś ograniczenia?
Jestem za tym, aby robić wszystko, co racjonalne, aby nie blokować tak szpitali i by ludzie mogli się do nich dostać nawet w przypadku innych chorób. Jakoś średnio cieszy mnie fakt, że niezaszczepieni je okupują i mogę mieć później trudność z dostaniem się do nich, gdybym był w potrzebie.
Wiem po co nosi się maseczkę, by łatwiej odróżnić chorych paranoików , strachliwe łajzy i tych jacy boją się władzy i dla świętego spokoju je noszą do wolnych zdrowych ludzi.
statystyki 2020
zmarło 24700 zarażonych było około 3 000 000 (oficjalnie 1 510 000).
I wiem co mówię , zona kuzyna miała pozytywny wynik i trafiła do szpitala.
Zarażony tez był mój kuzyn , jego matka ciotka i kuzynka oraz kuzyn, a żadnemu nie robiono testów ani nie byli na kwarantannie. Takie porypanie bo im powinno się zrobić test.
"Wiem po co nosi się maseczkę, by łatwiej odróżnić chorych paranoików" - czyli nie wiesz :) Swoją drogą jaki ty odważny jesteś, maseczki na 15 minut w sklepie nie założyłeś. Taki męski. Prawdziwy buntownik.
"zmarło 24700 zarażonych było około 3 000 000 (oficjalnie 1 510 000)" - z jakiej szur stronki wziąłeś te dane? Podaj źródełko. I jak obliczyli te nieoficjalne zachorowania? Ankieta na facebooku? :)
"I wiem co mówię , zona kuzyna miała pozytywny wynik i trafiła do szpitala.
Zarażony tez był mój kuzyn , jego matka ciotka i kuzynka oraz kuzyn, a żadnemu nie robiono testów ani nie byli na kwarantannie." - nie sposób się kłócić z takimi "dowodami" :) Tak zapytam z czystej ciekawości - sami zrobili sobie kwarantannę, czy może jak ty są "wolnymi ludźmi" i woleli zarażać innych?
Mówienie komuś jak ma się leczyć a zwłaszcza leczenie kogoś to zupełnie co innego niż podejmowanie decyzji w sprawie swojego leczenia czy indywidualnej decyzji o podejmowaniu ryzyka względem swojego zdrowia.
Ja widzę rozdmuchany problem do granic absurdu. w zeszłym roku wmawiano nam ze śmiertelność jest rzędu 6 procent. Dziś dziwnym trafem jest na poziomie ułamków procentów czyli promil. A gdyby nie zmieniano metodologii statystykowania niczym by się diametralnie od grypy nie różniła. Ja widzę potrzebę polityczną.
Co roku na wirusowe choroby górnych i dolnych dróg oddechowych zapada 10-20 procent populacji z czego korono wirusy wywołują 18 do 38 procent przypadków . COVID19 nie specjalnie różni się w objawach od innych korono wirusów. Wirusy by przetrwać muszą mutować. Stad kolejne alfa beta gamma czy omikron albo odmiana Afrykański Amerykańska chińska Hong-Kong Australijska.. COVID-19 nie zniknie i będzie powracał co roku sezonowo dokładnie jak grypa hiszpanka powracająca w nowym wariancie jako sezonowa grupa. Maseczki jednorazowe są skuteczne jak są jednorazowe i to przez około godzinę. Za to ściąganie zakładanie noszenie w kieszeni tygodniami czy miesiącami to wylęgarnia patogenów. Noszenie maseczek nic nie zmienia i niczego nie powstrzyma tak jak nie powstrzymało grypy hiszpanki. Umierają zasadniczo starcy i schorowani. Średnia wieku zmarłych na COVID19 nie różni się od średniej wieku życia w Polsce. Szczepionki są skuteczne podobnie jak szczepionki na grypę. I dokładnie tak samo działają około pół roku. Dlatego macie teraz trzecią dawkę czy dawkę przypominającą. To kopia pandemii ptasiej grypy i świńskiej grypy rozkręcona medialnie dla zysku na większą skalę. Tam też wciskano szczepionki. Do tego pandemia jest wygodnym narzędziem do zastraszania społeczeństwa i ograniczani mu praw i nakładania nowych podatków. a zapotrzebowanie polityczne na coś takiego było olbrzymie. Nie wspominając już o tym że obostrzenia lockdawny niszczą gospodarkę i drobne biznesy oraz zaburzają relacje ludzkie i niszczą życie ludziom. Zmuszanie do noszenie maseczek jest niczym noszenie gwiazdy Dawida w III rzeszy. Ma na celu wyselekcjonować nieposłusznych. To samo ma dać narzucana dyskryminacja i ograniczanie dostępu do usług czy życia społecznego. To czysty faszyzm. Do tego to czysty biznes najpierw koncerny zarobiły miliardy na testach jakie kupowały państwa za pieniądze podatników, na maseczkach a teraz na szczepionkach.
Popatrzmy na 2019 w Hong-Kongu na skutek uchwały władzy i ograniczania praw i wolności wybuchają protesty jakich nie udało się zdusić, Nie pomogło cofnięcie ustawy, nie pomogło aresztowanie 30 tysięcy dysydentów i przywódców protestów. Nie pomogło wyprowadzenie policji. W szczytowym momencie protestował na ulicach 26 procent mieszkańców 7,5 milionowego miasta. Ściągnięcie pół miliona wojska nawet nie wygasiło protestów jakie zamieniły się w wojnę na ulicach. Łucznicy z uniwersytetu przejdą do historii tak jak gościu zatrzymujący czołgi na placu tienianmen. Gdyby Chińczycy użyli broni palnej do pacyfikacji i była masakra świat zajechali by Chiny w mediach i był by pretekst do nałożenia przez ONZ sankcji o jakich marzy USA i GB, Zresztą chyba maczała GB w tym palce bo to jej była kolonia i ma tam wpływy do dziś. Pół roku wojny i zbliża się Chiński nowy rok gdzie ludzie spotykają się rodzinnie. To prawi dwutygodniowe święto. Protestujący rozchodzą się ale maja ponownie protestować po świętach. I magicznie wybucha epidemia COVID19. Straszy się ludzi w mediach epidemią. Stawia się pusty szpital polowy. Wprowadza ograniczenia w tym do gromadzenia się. I cud ludzi uwierzyli. Przestraszyli się epidemii i nie zbierają się w tak groźnie dla władzy tłumy. A przypomnę ze podobne protesty żółtych kamizelek Francja w 2019 ma cały rok. Protesty wybuchły tez w Iraku przeciwko obecności wojsk USA. Oraz w Chile gdzie podwyżka biletów wywołała wręcz wojnę domową . Ludzie palili autobusy spłonęła stacja kolei. A władze państwowe uciekały ze
Zburzę ci trochę koncepcję - chirurdzy nie operują swojej rodziny czy znajomych, jeśli do dyspozycji jest inny zespół.
Więc nawet gdybyś był lepszy od Religi - nie operowałbyś.
Tu miałbym inną analogię - i to nie aż tak nierealną.
Rząd zakazuje wjazdu do centrów miast tym autom, które nie spełniają normy euro 6. Ty nie wiesz, czy twoje auto je spełnia, czy nie. Maszyna sprawdzająca raz pokazuje, ze tak, raz, że nie. Ale opracowano rozwiązanie - dodatkowy filtr na rurę wydechową z wpisem do dowodu rejestracyjnego! Jak masz go w kwitach, to nikt nawet nie sprawdza, jakiej jakości spaliny produkuje twoje auto! Jeno trzeba ten filtr co jakiś czas wymieniać, bo przestaje działać.
Wjeżdżasz więc na pełnej - ale dozwolonej - prędkości w centrum.
I teraz pytanie - jak stwierdzisz, że faktycznie filtr działa, a ty mniej dymisz?
Wg. aktualnych statystyk 30% zachorowań, a 20% zgonów to osoby zaszczepione. Nie znamy długoterminowych konsekwencji dostępnych preparatów, które zresztą dopuszczone są warunkowo i właśnie dlatego nie powinno być przymusu i segregacji.
Przykład, który porównałeś daje gwarancję na dłuższy czas, zaś szczepionki tylko na pół roku- potem dawka przypominająca (która dawka w końcu zadziała- może ktoś powie?) Na grypę wystarczy raz w roku wziąć tutaj mamy już 3 dawkę. Ludzi w tym czasie było łatwo podzielić i zmanipulować jedni szczuci na drugich, a najlepsze jak osoby zaszczepione (nie wszystkie) twierdzą, że szczepienie nie działa przez osoby niezaszczepione. To co to za ochrona? To co podają media i to co robi rząd kupy się nie trzyma i tym powodują że ludzie mają jeszcze mniejsze zaufanie do szczepień. I jeszcze jedno kiedy ktoś ma całą kartę szczepień, swoje dzieci również szczepi (przetestowanymi środkami) ale ma wątpliwości tylko do jednego medykamentu, nazywany jest antyszczepem- to jest kwintesencja tej pandemii. Zawsze się zastanawiałem jak w latach 30 i 40 ubiegłego wieku ludzie dali się tak zmanipulować i ile nienawiści mieli w sobie, dziś widzę, że wystarczy uprzywilejować daną grupę społeczną.
Gdyby jeszcze wszystkie towarzystwa lekarskie, czy rady medyczne w rządzie, czy każdy lekarz który się wypowiada publicznie w mediach na temat szczepień jasno określił swoje powiązania z firmami farmaceutycznymi.
Wybranie zaszczepiania się prawdopodobnie (nie znamy wszystkich danych i długoterminowych konsekwencji) i dla większości (są wyjątki) jest rozsądne (o ile nie mają naturalnych przeciwciał - czego się nie sprawdza).
Jednak przymuszanie wszystkich to już nie kwestia rozsądku, ale chęci narzucenia innym swoich poglądów. Chęć zmuszania innych do jedynego słusznego myślenia. Tu niekoniecznie chodzi o zrobienie czegoś dobrego.
"Szczepienia zapobiegają ciężkim objawom i zgonom..." - szczepienia zmniejszają szanse na ciężki przebieg i zgon, jednak niczego nie gwarantują.
Jest drobna różnica. Bez zabiegu kardio logicznego umrzesz na bank, więc to wybór pomiedzy "umrzesz na pewno" albo "raczej nie umrzesz".
Zacznijmy od tego, że lekarz a lekarz to wielka różnica.
Tylko 5 procent niezaszczepionych lekarzy (z czego część nie może się szczepić) i rząd chce nałożyć na tę grupę społeczną obowiązek szczepień? Po ki ciul? :) Coś się to kupy nie trzyma.
Ooo...Lewactwo na demotach, każdy kto płaci składki NFZ leczenie należy się jak psu buda.
A u was jak tam? gotowi na 4 dawkę?
https://www.takniewiele.pl/
Strasznie głupi demot.
Przecież to oczywiste, że do operacji chirurgicznej trzeba mieć odpowiednią wiedzę, czyli wykształcenie i jakąś praktykę.
Ty piszesz tu o "szczepieniu", więc Twoja wiedza już jest tutaj znikoma, bo szczepionka ma odpowiedni okres inkubacji, a to o czym piszesz jest: "eksperymentalnym środkiem niemedycznym", za którego skutki uboczne, odpowiedzialności nie chce wziąć ani producent, lekarz, ani rząd.
Co nie dociera do waszych pustych baniaków? Czemu chcecie kłamstwami zaprzeczyć rzeczywistości?
Jeszcze piszesz porównanie, gdzie najwięcej lekarzy i polityków przyjęło placebo, bo zapłacili za to odpowiednio, żeby nie brać udziału w eksperymencie medycznym. Co nie dociera do takich, że ja nie chcę i nie będę?
Jesteś głupi
@Pao1 Dlaczego uważasz, że jest to "eksperymentalnym środkiem medycznym", skoro tak jak napisałem podpisie obrazka, wszystkie towarzystwa lekarskie uznają szczepionkę za spełniającą wszelkie wymogi bezpieczeństwa? Przeszła wszystkie etapy badań tak jak inne szczepionki dostępne w Polsce i na świecie. Mamy tu twoją opinię vs opinię lekarzy i naukowców, opartą na badaniach. Odsyłam więc znów na górę do obrazka.
@monileart Chyba "gupi" chciałeś powiedzieć ;)
@monileart No dzięki, to komplement od Ciebie.
@mycha2302 Czytałeś ulotkę od tego ścierwa? Tam jest napisane, co to jest. Kolejny raz piszę, to nie jest szczepionka, jest to nadużycie, nazywanie tego preparatu szczepionką, bo nie spełnia kryteriów, by nazywać to szczepionką, czego tu można nie rozumieć?
I jeszcze jedno... haha... pytasz mnie czy ufam naukowcom? Dobre, popatrz co oni robili w czasie wojen czy konfliktów, to się nie zmieniło, mówią i robią to, co im każą, ci co im płacą.za te :badania". Nie bądź naiwny.
Ponadto eksperymentowanie na zdrowiu jest niezgodne z Polską Konstytucją.
Jeszcze raz, zapytaj czy im ufam, hehe, nawet jedna pomengelowska firma tworzy te ścierwo. Jeszcze raz napiszę, nie bądźcie naiwni.
I rad był używany w wielu aspektach życia i rekomendowany przez nie pseudo lekarzy, ale naukowców, noblistów (bekerel, Curie). Azbest jako najlepszy filt papierosów, czy nawet sam tytoń, więc najpierw naucz się trochę historii, bo ona lubi się powtarzać. Phizer może nie płacił miliardów odszkodowań za szczepienia na świńska grypę, a ludzie do dziś odczuwają tego skutki. Kto powinien operować, dobry przykład ale nie pełny. Ze stara zastawka mam 3% szansy na śmierć po operacji mam 50% (nie znamy skutków ubocznych, zaszczepiony nie oznacza że się nie zarazi, wystarczy inny szczep i mogę szczepienie wyrzucić do śmieci co widać w wielu krajach i ludzie zaszczepieni też umierają może trochę mniej ale jednak). Co wybierasz?
@Pao1 "szczepionka ma odpowiedni okres inkubacji, a to o czym piszesz jest: "eksperymentalnym środkiem niemedycznym"" - co jest szczepionką, a co środkiem niemedycznym? I jaki to okres inkubacji ma szczepionka?
@Pao1 "nie spełnia kryteriów, by nazywać to szczepionką" - jakie kryteria masz na myśli?
@PWDzP Weź zagogluj, albo lepiej użyj czegoś innego, 10 lat, tyle musiałoby minąć, kryteria są proste, obserwowanie w tym czasie skuteczności i efektów ubocznych... tak by było, gdyby skład tego ścierwa miał coś wspólnego ze szczepionką lub medykamentem. Poczytaj sobie dokładnie o tym i poszukaj sam, bo ja nie mam na to czasu, sam też sobie szukałem. Nara.
@Pao1 Najwyraźniej nie wiesz co to jest czas inkubacji, bo do szczepionki ten termin nie ma zastosowania.
Jeśli chodzi ci o szczepionki mRNA to pierwsze artykuł na ten temat ukazywały się już w latach 90-tych, co oznacza, że badania zaczęły się już wcześniej., ale dalej nie chciało mi się szukać
Każda szczepionka jest preparatem, który wywołuje odpowiedź immunologiczną organizmu, niezależnie od tego, czy jest to mRNA, białko, czy atenuowany wirus.
@PWDzP Najwyraźniej przeczytałem jakiś lipny artykuł, panie mądralo, który uważa, że ktoś nic nie wie, samemu liznąwszy parę linijek. Co jest z wami? Zawsze próbujecie się wywyższać, gdy ja tak na prawdę mam to gdzieś. Co za parszywa cecha charakteru, takie bezsensowne wywyższanie...
Z resztą mam wyjebke na to, bo i tak nie dam sobie wstrzyknąć tego ścierwa.
Dobra, idź się teraz mądrzyć gdzieś indziej, dla mnie temat tych preparatów jest skończony.
@Pao1 No najwyraźniej przeczytałeś jakiś lipny artykuł i dlatego nie chcesz podać namiarów. Sądząc z tego, że próbujesz mnie obrazić sam niewiele wiesz i nie chcesz się dowiedzieć.
Bez obaw, nie zamierzam cię namawiać do wstrzykiwania sobie czegokolwiek, nie planuje tez z tobą dłużej dyskutować.
@PWDzP No widzisz, nie można tego tak zostawić, ponieważ jesteś mi winien przeprosiny i zrobisz to w następnej odpowiedzi, już mówię Ci dlaczego.
Jestem bardzo inteligentny i moim konikiem jest psychologia. Kiedyś bardzo chciałem być w kontrwywiadzie, jako specjalista od przesłuchań niewerbalnych. Znaczy to, przesłuchiwać obiekt, lub grupę obiektów, bez ich świadomości. Wykorzystując tzw. kotwice emocjonalne i obserwowanie reakcji obiektu i mowy ciała, na zaistniały bodziec lub zainscenizowaną sytuację, bardziej chodziłoby tu o potwierdzanie, czy ktoś coś wie na dany temat, czy nie, czy jest właściwym celem, czy kimś przypadkowym. Bardzo trzeba być wyważonym emocjonalnie, by prowadzić tego typu działania. Świetnie potrafię rozpoznać, kiedy ktoś coś kręci lub kłamie.
Rządy i telewizja kłamią cały czas, tylko Durczok, coś ostatnio się zmienił chłop. Więc samemu zacząłem szukać różnych informacji, a że jestem jaki jestem, to nie mówię wszystkiego co wiem.
Za to powiem Ci teraz, dlaczego powinieneś mnie przeprosić, za szczeniackie zachowanie. Otóż w sposób anonimowy, bo w internecie, zaatakowałeś inteligencję innego człowieka, tylko po to, by jakoś, gdzieś, zaistnieć, a także, by połechtać swoje ego, bo w głębi czujesz się bezwartościowy, dlatego cieszy Cię, gdy możesz kogoś anonimowo zaatakować i poniżyć, bo to podnosi Twoją wartość w Twoich oczach, bo w realnym świecie nie masz odwagi tego zrobić. To jest wstęp do psychoanalizy każdego internetowego napinacza. Jest szansa, że się w tym przypadku pomyliłem i po prostu miałeś zły dzień, ale po formie wypowiedzi, wydaje mi się, że mam rację.
Jednakże nie zmienia to faktu, że anonimowi napinacze, reagują agresją na tego tupu rzeczy, jakie napisałem przed chwilą, a dorosły, dojrzały emocjonalnie człowiek, zrozumie swój błąd i będzie się starał go naprawić. Fajnie by było napisać: o... jaki miły i dojrzały człowiek, o zdrowym charakterze, nie napina się i pluje jadem zza monitora, tylko dlatego, że może.
To co zrobisz, zależy od Ciebie, możesz zignorować tą wiadomość, zareagować agresją jak niedojrzały emocjonalnie człowiek, lub dachować się dojrzale i odpowiedzialnie i po prostu przeprosić za swoje zachowanie.
@Pao1 Przykor mi, ale nie zamierzam cię przepraszać. I to ty próbowałeś mnie obrazić tekstem "mądralo, który uważa, że ktoś nic nie wie, samemu liznąwszy parę linijek" - jest próbą obrażenia mnie.
"miły i dojrzały człowiek, o zdrowym charakterze, nie napina się i pluje jadem zza monitora, tylko dlatego, że może" - możesz mi wyjaśnić na czym polegało to plucie jadem?
Czy jeżeli ktoś zwróci ci uwagę, że nie masz racji to już jest plucie jadem?
Piszesz "moim konikiem jest psychologia" - a co ma psychologia wspólnego z wiedzą o szczepionkach? Nadal nie dostałam żadnej informacji skąd wziąłeś informacje, na które się powołujesz.
Ach Kwiatuszku, żebym wiedział, że kobieta do mnie pisze, to podszedłbym do sprawy zupełnie inaczej,
dlaczego?
Ponieważ wtedy, gdy w ten sposób pisze kobieta, to jest to objawem troski, ponieważ każda ma instynkt macierzyński, nawet szczątkowy. Chociaż zdarzało mi się spotykać potwory.
Z tym pluciem jadem, to nie przeczytałaś ze zrozumieniem, napisałem, że możesz w ten sposób odpisać.
Napisałem Ci, w czym jestem dobry, bo i Ty przekazałaś mi jakąś wiedzę, mimo tego, że o to nie poprosiłem. Napisałem Ci więc, że forma Twojej wypowiedzi, była obraźliwa, nie sama jej treść, przekazałem więc swoją wiedzę i także jako formę nauki, także dla innych, bo widzę, że dużo ludzi niepotrzebnie poniewiera się w internecie, wykorzystałem więc okazję, by wskazać nieprawidłowości i podnieść poziom, może niektórych, do kontaktów bardziej ludzkich w internecie.
Paradoksalnie, dobrze, że chociaż jest Ci przykro, że nie możesz przeprosić, nic się nie stało :)
Tu masz coś o tych szprycach:
https://rumble.com/vnf30p-sjdnsmas-drcarrie-nappl.html
https://rumble.com/volf6h-lekarz-prezydenta-trumpa-ujawnia-globalny-spisek-ludobjstwa.html
https://rumble.com/vq3uqn-zamiercionkowani-cz.1-...-vaxed-people-die.html
https://rumble.com/vq3uv3-zamiercionkowani-cz.2-...-vaxed-people-die.html
https://rumble.com/vlr3by-sekcja-zwok-zaszczepionego-ogromne-zakrzepy-krwi-w-mzgu-clot-shot-blood-of-.html
https://rumble.com/vmyr1j-blood-in-covid-vaxxed-people-turns-into-thick-clotted-jelly-2021.09.23.html
https://rumble.com/vq6aj7-doktor-haat-to-jest-dziaanie-zbrodnicze-ofiarami-bd-dzieci-i-rodzice-www.pl.html
https://www.youtube.com/watch?v=1-XAoPVHZNU@PWDzP
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 grudnia 2021 o 18:04
Coraz więcej zaszczepionych i chorych, czy to się nie kłuci ze sobą. I kolejne fale 1,2,3,4,5....... ile jeszcze?
Zastanawiam się dlaczego antyszczepionkowcy nie są konsekwentni w swoim odrzucaniu nauki, jak tylko zachorują dzwonią na pogotowie aby ich zabrać do szpitala. Czyli gorączka i strach powoduje, że nagle zaczynają ufać lekarzom, a może czas tak zrobić, że takowych po prostu do szpitali nie wpuszczać? Może niech dzwonią do tych co im wmówili, że szczepionki są złe?
https://demotywatory.pl/5106451/Informacja-dla-wszystkich-antyszczepionkowcow-foliarzy
@MaksParadys rozumiem, że ten z linku to wybitny wirusolog.
@Agnen67
Jakbyś przeczytał tego demota co tam pod linkiem jest to byś tak głupiego pytania nie zadał.
@MaksParadys, takie podejście rozwiązało by wiele problemów. Za godzinę jadę na pogrzeb zawziętego antyszczepiobkowca. Nie wiem czy za kilka dni nie będzie pogrzebu jego żony bo walczy pod respiratoremod półtoratygodnia. Oboje nie chcieli brać udziału w eksperymencie koncernów farmaceutycznych, i w ogóle chipy, depopulacja itp. głupoty.
@adamis62
Zabił siebie, nie wiadomo czy też nie zabił żony, a dodatkowo mógł jeszcze kogoś komu odwołano planowany zabieg z powodu pacjentów covidowych, więc to nie tylko ich problem. Antyszczepionkowcy tego nie rozumieją, że szkodzą nie tylko sobie, a rząd PiS nie robi nic w tym kierunku aby to zmienić. Niestety czeka nas jeszcze wiele takich pogrzebów.
@MaksParadys I taka to dyskusja z idiotami. Taki przykład. Człowiek ma wpływ na globalne ocieplenie tak więc należy mordować wszystkich ludzi. A kto się nie zgadza znaczy że odrzuca CAŁĄ naukę bo przecież wpływ człowieka na globalne ocieplenie jest udowodniony...
I tak właśnie wygląda dyskusja z Tobą.
Tak więc po pierwsze, całkowicie zgadzam się z niewpuszczaniem do szpitali. Pod jednym warunkiem. Niech się najpierw rząd odpiórkuje od MOICH PIENIĘDZY. Jak przestanę płacić z żoną ok 1,5 tys na nfz to ja sobie poradzę bez państwowych szpitali. I wtedy będziesz miał "odkorkowane wszystkie zabiegi".
Po drugie, oczywiście, że nie wolno ufać lekarzom. Tak samo jak nie należy ufać mechanikom, elektrykom, tynkarzom, hydraulikom czy wszystkim innym. Należy stosować OGRANICZONE ZAUFANIE. I najlepiej konfrontować zdanie jednego lekarza z innymi.
Po trzecie, po "dwutygodniowych" lockdawnach zamykaniu lasów, nakazach to noszenia rękawiczek, to chust, to przyłbic, to zakazach wejścia na cmentarz, dwumetrowe odstępy na plaży, patrzeniu jedynie na ilość zakażonych, progi obostrzeń które się magicznie pojawiały i znikały, karaniu mandatami za jazdę na rowerze czy mycie samochodu, miejsca przy stoliku dla osób mieszkających razem i to w sytuacji gdzie przy każdym obostrzeniu liczyło się wręcz godziny kiedy ktoś z rządu złamie dane obostrzenie, to niektórzy uważają że działania rządu są skrajnie odległe od jakiejkolwiek nauki. A nawet że nie mają z nią kompletnie nic wspólnego.
I podobnie teraz jak osoby zaszczepione nie idą na kwarantanny mimo że mogą normalnie zarażać.
I tak szczepionki pomagają i działają. Niestety dosyć krótkotrwale, ale jednak maja w tym przedziale od miesiąca po zaszczepieniu do chyba 9 miesięcy po szczepieniu dość wysoką skuteczność. Zaś główne obawy dotyczą możliwych przyszłych skutków niepożądanych, które mogą w cale nie wystąpić oraz ubezpieczeniu od tych skutków.
Natomiast majsterszczyk polega na tym, że ze sprawy która przed pandemia była oczywista a ludzi którzy wątpili stawiało się mniej więcej na równi z płaskoziemcami i tymi wierzących w reptilian i cybortgów. Tak ciężkim wysiłkiem ciągłych manipulacji, kłamstw, i traktowaniu ludzi jak bezmyślne bydło oraz dzieleniu społeczeństwa na niezaszczepionych udało się zniechęcić ludzi do szczepień. Naprawdę dobra robota. I tacy pożyteczni idioci jak Ty widzę sumiennie dokładają swoją cegiełkę...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 grudnia 2021 o 8:30
@ciomak12
"I taka to dyskusja z idiotami." - a ja z nimi nie dyskutuję wcale więc nie odpisze Tobie.
@ciomak12
Argumenty można przedstawiać komuś kto jest istotą rozumną więc Tobie nie ma celu tego przedstawiać, i tak nie pojmiesz.
@MaksParadys No i zesrał się dzieciaczek jak dostał wieloakapitową, wielowątkową odpowiedź i teraz będzie tylko wyzywał bo tylko to potrafi. Jak zwykle z covidianami z foliowymi czapeczkami zamiast dyskusji to jedyne na co stać to wyzwiska.
@ciomak12
Idź się umyć w takim razie, bo smrodu narobisz i może coś sobie weź na rozwolnienie jak nie trzymasz zwieraczy :-)
@MaksParadys I miałeś nie dyskutować, a wymieniasz kolejną wiadomość byle tylko zwyzywać i nie odpowiedzieć na argumenty. Bo na tym się znasz. I taka to dyskusja...
Ciekawe ile jeszcze powstanie durnych demotów stawiających przeciwników przymusu szczepień na Covid na równi z antyszczepionkowcami...
@TheAvatar322 Zbyt dużej różnicy między nimi nie ma.
@LowcaKomedii A moim zdaniem jest bardzo duża. Ja na ten przykład jestem za obowiązkowymi szczepionkami (przynajmniej niektórymi), co nie przeszkadza mi być przeciwko przymusowi przyjmowania eksperymentalnego leku dopuszczonego warunkowo, który nie ukończył jeszcze fazy testów klinicznych ani którego skutków długoterminowych nie znamy.
Dziś na ten przykład wiemy, że szczepionki na świńską grypę wywoływały u dzieci narkolepsję. Czy szczepionka na Covid będzie miała długofalowo bardzo negatywne skutki? Nie wiemy, jednak nie mam najmniejszego zamiaru sprawdzać tego na sobie ani nie pozwolę nikomu mnie do tego zmuszać. Ty chcesz? Proszę bardzo, bierz sobie trzecią dawkę, czwartą i piątką jak Ci podstawią pod nos. Za to nie próbuj mnie zmuszać do tego samego.
@TheAvatar322 "przyjmowania eksperymentalnego leku dopuszczonego warunkowo, który nie ukończył jeszcze fazy testów klinicznych ani którego skutków długoterminowych nie znamy." - no i widzisz.
1) To nie jest eksperymentalny lek
2) Dopuszczony warunkowo rzeczywiście jest, ale nie wszędzie. W USA szczepionka Pfizera jest już zwykłą, pełnoprawną szczepionką, a i dopuszczona jest dla dzieci od lat 5
3) Szczepionki są złe, bo nie znasz długoterminowych skutków, więc decydujesz się na przechorowanie, którego długoterminowych skutków również nie znasz. Mądre podejście.
"Dziś na ten przykład wiemy, że szczepionki na świńską grypę wywoływały u dzieci narkolepsję." - jest i koronny argument :)
Szczepionki są złe, bo jedna na kilka tysięcy była kontrowersyjna.
To może kilka faktów:
1) Z narkolepsją da się żyć
2) Szczepionka wywołała kilkaset przypadków narkolepsji na całym świecie
3) Narkolepsja dotyczyła 1 osoby na 18 500, czyli 0,005% osób
4) Śmiertelność świńskiej grypy szacowana jest na 0,1%
5) Na całym świecie przez wirusa zginęło ok. 284 500.
Wyznajesz więc zasadę - nie dostanę narkolepsji, jeśli mam znacznie większą szansę na zgon :) Również mądre.
"Czy szczepionka na Covid będzie miała długofalowo bardzo negatywne skutki? Nie wiemy, jednak nie mam najmniejszego zamiaru sprawdzać tego na sobie" - czy przechorowanie covid będzie miało długofalowe, bardzo negatywne skutki? O kilku już wiemy, ale resztę zamierzam sprawdzić na sobie. Mądre x3.
@LowcaKomedii Faza testów klinicznych ma trwać bodaj do 2023 roku, co czyni go lekiem eksperymentalnym z automatu.
Został dopuszczony warunkowo a jednym z warunków było brak innych leków przeciwko Covidowi. Otóż leków jest więcej, między innymi amantadyna. Lekarze nagłaśniali tę sprawę, jednak rząd całkowicie i konsekwentnie olewa ten temat.
Nie jest pewne że zachoruje a jak zachoruje, w moim przypadku przejście choroby niemal na pewno byłoby łagodne, ponieważ jestem osobą młodą, zdrową i aktywnie ćwiczącą. Poza tym, wydaje mi się że miałem covida jeszcze w 2020 roku, gdyż miałem jakąś podejrzaną chorobę, gorączkę itp. jednak tydzień przesiedziałem w domu z gripexem i witaminą C pod ręką i przeszło bez problemu. Po czwartym dniu czułem się normalnie a nawet gdy choroba była w szczycie, mogłem normalnie funkcjonować tzn. gotować, sprzątać czy przeglądać internet. Dla Twojego świętego spokoju powiem, że wziąłem zwolnienie lekarskie, więc do pracy nie poszedłem ;)
Nie chciało mi się wertować za bardzo internetu w poszukiwaniu informacji, jednak co nie co znalazłem. Argument, że z narkolepsją da się żyć jest tak sensowny jak stwierdzenie, że z cukrzycą też da się żyć. A chciałbyś zachorować? Pewnie nie. Według tego co na szybko znalazłem, ryzyko zachorowania po szczepieniu preparatem Pandemrix wynosiło 12,7%. W Polsce nie przeprowadzano masowego szczepienia na świńską grypę i jakoś nie słyszałem, aby Polska na tym ucierpiała, by stosy trupów leżały na ulicach itp. Wtedy moje życie nie zmieniło się ani odrobinę ani nie zauważyłem najmniejszej różnicy. Grypa przyszła, minęła, zupełnie jak zwykła, sezonowa grypa przed którą tak lubiano ostrzegać w telewizji. Za to moja była w rozmowie mówiła mi, że przed dojściem do policji (zatrudnienie) musiała się zaszczepić (taki obowiązek). Mówiła, że była bardzo zdziwiona gdyż czuła się okropnie i musiała opuścić szkolenia przez tydzień, gdyż nie mogła podnieść się z łóżka.
Niektórzy Covida przechodzą łagodnie, niektórzy ciężko a jeszcze inni zupełnie bezobjawowo. Wiem natomiast, że nie mam zamiaru ufać żadnym statystykom zachorowalności czy też zgonów, ponieważ są one sztucznie pompowane przez lekarzy, którzy wpisywali covida wszędzie gdzie tylko się dało. Cała polska żartowała sobie w stylu "O kurdę, ale go ten samochód na pasach trzepnął. No nic, covid zabił kolejną osobę". Szpitale dostawały specjalne dofinansowania na walkę z covidem więc oczywistym było, że szpitale będą go wykrywać choćby w mandarynce byleby tylko wpisać większą liczbę do raportu i otrzymać stosowny przelew.
Dziś jestem w pełni zdrowym człowiekiem i czuje się świetnie. Moje podejście do życia możesz uważać za głupie, nie bronię Ci tego. Różnica między nami polega na tym, że według mnie, jak chcesz to się szczep i dziesięcioma dawkami, wisi mi to. Jednak Ty najchętniej zmusiłbyś mnie siłą do zaczepienia się, traktując jak jakieś bydło o które trzeba się zatroszczyć bo samo sobie w życiu nie poradzi. Gardzę takim podejściem.
Nie jestem za wycofaniem tych szczepionek z obiegu a za zakazem zmuszania kogokolwiek do jej przyjmowania. Tylko i aż tyle. Niech każdy indywidualnie ocenia jakie ryzyko woli w życiu podjąć.
https://www.mp.pl/szczepienia/specjalne/221171,narkolepsja-i-szczepienie-przeciwko-grypie-pandemicznej
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 grudnia 2021 o 15:53
@LowcaKomedii
To zobacz statystyki wieku zmarłych na COVID-19 To zasadniczo starcy lub ludzie schorowani gdzie tylko wirus ich dobił..
W zeszłym roku wmawiano nam ze umieralność to 6 procent.. w tym roku ze statystyk wynika że są już to ułamki procentów jeśli będąc facetem jesteś przed 50 rokiem życia szanse na to ze umrzesz na COVID19 są mniejsze niż to ze popełnisz samobójstwo.
Szczepienia powinny dotyczyć grup ryzyka. Starszych , Służbę zdrowia , Wojsko i może nauczycieli oraz chętnych. A jak wykazujesz lęk przed zarażeniem się to nos maseczkę i rękawiczki, Dezynfekuj wszytko , izoluj się, zamawiaj zakupy z dowozem itd. A id innych jacy nie czują takiej potrzeby się odwal.
A już szczytem bezczelności jest próba ograniczania praw niezaszczepionym . Na szczęście takich czubów jak jest coraz mniej
Ja do szczepionek nic nie mam , są w miarę skuteczne i w miarę bezpieczne choć działają około pół roku.
@killerxcartoon Trochę zaprzeczasz sam sobie. Najpierw piszesz, że niektóre grupy powinny być przymusowo szczepione a chwilę później, że to indywidualna sprawa. Poza tym, jeśli by dezynfekować wszystko, izolować się itp. człowiek zrobi sobie wielką krzywdę. Całkowicie zniszczy swoją naturalną florę bakteryjną i doprowadzi się do stanu, w którym najzwyklejsza grypa będzie dużo groźniejsza niż dotychczas. To trochę jak myszy laboratoryjne. Jeśli mysz trzymaną w sterylnych warunkach weźmiesz na dziesięciominutowy spacer na dworze, wrócisz z chorą myszą, być może śmiertelnie chorą.
Szczepienia powinny być w pełni dobrowolne i nic ponad to
Nie koniecznie przymusowo.
Ale to grupy ryzyka jakim koniecznie trzeba to zapewnić. Jak nie chcą to ja nie widzę przeciwwskazań by się nie szczepili i ryzykowali. Wszak to ich życie nie moje.
@TheAvatar322 „Faza testów klinicznych ma trwać bodaj do 2023 roku, co czyni go lekiem eksperymentalnym z automatu.” – nie. Po prostu nie znasz faz badań klinicznych i tyle. Nie wiesz, że IV faza następuje po wprowadzeniu leku do obrotu oraz że większość leków jest stale monitorowana po wprowadzeniu na rynek.
„Został dopuszczony warunkowo a jednym z warunków było brak innych leków przeciwko Covidow” – że co? Na jakim filmiku z żółtymi napisami ci takich bredni naopowiadano?
„między innymi amantadyna” – masz na myśli ten kompletnie nieprzebadany pod kątem leczenia covid lek, z bardzo długą listą skutków ubocznych?
https://www.doz.pl/leki/w51-Amantadyna#table-of-contents__section-31
I super, szczepionki w 3 fazie, z 44 tysiącami osób biorących udział w badaniu, podawane od niemal roku miliardom osób – nieprzebadane. Lek, który kompletnie nie udowodnił swojej skuteczności pod kątem leczenia covid, nawet w Polsce brakowało chętnych do badań klinicznych, i to zaledwie na 200 osobach, z bardzo długą listą skutków ubocznych – przebadany, można brać jak cukierki. To też niezwykle mądre.
„Lekarze nagłaśniali tę sprawę, jednak rząd całkowicie i konsekwentnie olewa ten temat.” – tak, tak:
https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,badania-nad-amantadyna--brakuje-chetnych-do-badan,artykul,00945944.html
„Poza tym, wydaje mi się że miałem covida jeszcze w 2020 roku” – na wydaje mi się, to ziemia jest płaska, jak spojrzę w dół. Zresztą, nawet jeśli byś zachorował, to minął już ponad rok, więc spokojnie możesz zachorować drugi raz, bo może o tym nie wiesz, ale przechorowania nie daje odporności na całe życie.
„Argument, że z narkolepsją da się żyć jest tak sensowny jak stwierdzenie, że z cukrzycą też da się żyć. A chciałbyś zachorować? Pewnie nie” – a chciałbyś umrzeć, na co miałeś 20x większą szansę? Pewnie nie. Z dwojga złego wolę mieć 0,005% szansy na narkolepsję niż 0,1% na zgon.
„Według tego co na szybko znalazłem, ryzyko zachorowania po szczepieniu preparatem Pandemrix wynosiło 12,7%” – gdzieś ty takie głupoty znalazł? Teraz przeczytaj:
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/25320099/
Oo, nawet znalazłem te twoje 12,7%. Problem w tym, że to 12,7% to względne ryzyko, a nie częstotliwość zachorowania po podaniu szczepionki… Ciekawe dlaczego „zapomniałeś” zacytować ten fragment:
„Niedawno Sarkanen i wsp. podsumowali wyniki różnych badań dotyczących narkolepsji przeprowadzonych w Europie.13 W ogólnej ocenie badań uwzględnionych w przeglądzie systematycznym wykazano, że zwiększone ryzyko narkolepsji wiązało się jedynie ze stosowaniem szczepionki Pandemrix, a ryzyko przypisane oszacowano na 1/18 400 dawek.”
https://www.mp.pl/szczepienia/specjalne/221171,narkolepsja-i-szczepienie-przeciwko-grypie-pandemicznej (to jest twoje własne źródełko)
„W Polsce nie przeprowadzano masowego szczepienia na świńską grypę i jakoś nie słyszałem, aby Polska na tym ucierpiała, by stosy trupów leżały na ulicach itp.” – może dlatego, że wg oficjalnych danych w Polsce zmarło na nią dokładnie 182, a zachorowań było ok. 4 300. Dla porównania, w przypadku covid-19 masz ponad 87 000 zgonów, zachorowań 3 760 000. Czujesz różnicę?
„Wiem natomiast, że nie mam zamiaru ufać żadnym statystykom zachorowalności czy też zgonów, ponieważ są one sztucznie pompowane przez lekarzy” – tak, na całym świecie się zmówili. Globalny spiseG. Jedyna prawda na filmikach z żółtymi napisami. Wyłącz TV, włącz myślenie.
"O kurdę, ale go ten samochód na pasach trzepnął. No nic, covid zabił kolejną osobę" – tak tylko szury żartowały, bo nie rozumiały jak się wlicza covid oraz że na karcie zgonu masz 3 przyczyny (pierwotną, wtórną i bezpośrednią).
„Szpitale dostawały specjalne dofinansowania na walkę z covidem” – tylko policz jeszcze co musiały zrobić, aby móc takich pacjentów przyjmować, bo widzę w ogóle nie bierzesz tego pod uwagę.
„traktując jak jakieś bydło o które trzeba się zatroszczyć bo samo sobie w życiu nie poradzi” – ale niestety to, co wypisujesz potwierdza jedynie, ż
@TheAvatar322 „traktując jak jakieś bydło o które trzeba się zatroszczyć bo samo sobie w życiu nie poradzi” – ale niestety to, co wypisujesz potwierdza jedynie, że tak jest. Niewiedza nie pozwala ci podjąć racjonalnej decyzji, przez co narażasz nie tylko siebie, ale i innych.
„Nie jestem za wycofaniem tych szczepionek z obiegu a za zakazem zmuszania kogokolwiek do jej przyjmowania.” – no i jest dobrowolna. Obowiązkowa może być jedynie dla pewnych grup zawodowych. Mądrzy lekarze już zaszczepili się w 95%. Reszta zawodów medycznych może nie mieć takiej wiedzy i u nich wyszczepialność jest niższa. Ci ludzie mają kontakt z innymi, często bardzo chorymi, z osłabioną odpornością, więc powinni być zaszczepieni. Obronność kraju również jest bardzo ważna, więc żołnierze także. Nauczyciele - ktoś musi uczyć.
@killerxcartoon "W zeszłym roku wmawiano nam ze umieralność to 6 procent.." - nie przypominam sobie. Zawsze to były okolice 3%.
"będąc facetem jesteś przed 50 rokiem życia szanse na to ze umrzesz na COVID19 są mniejsze niż to ze popełnisz samobójstwo." - idiotyczne porównanie. Samobójstwo to twoja własna decyzja. Zgon od choroby zakaźnej już nie bardzo.
"Szczepienia powinny dotyczyć grup ryzyka. Starszych , Służbę zdrowia , Wojsko i może nauczycieli oraz chętnych" - no i te grupy mają mieć obowiązek. Dla reszty jest dobrowolna. Ba, powiedziałbym nawet, że jest gorzej niż piszesz, bo dla osób z grupy ryzyka szczepienia są nieobowiązkowe.
"A jak wykazujesz lęk przed zarażeniem się to nos maseczkę i rękawiczki" - cholera, do tej pory nie wiesz po co się nosi maseczki?
"A już szczytem bezczelności jest próba ograniczania praw niezaszczepionym" - dlaczego? Stanowią większe zagrożenie, normalni ludzie raczej nie chcą się zarazić, więc... To może inny przykład. Masz zwykłych ludzi oraz osoby w przeszłości skazane za pedofilię. Czy każda z tych grup powinna mieć taki same prawa w przypadku przebywania z dziećmi, czy może dla niektórych powinny być jakieś ograniczenia?
Jestem za tym, aby robić wszystko, co racjonalne, aby nie blokować tak szpitali i by ludzie mogli się do nich dostać nawet w przypadku innych chorób. Jakoś średnio cieszy mnie fakt, że niezaszczepieni je okupują i mogę mieć później trudność z dostaniem się do nich, gdybym był w potrzebie.
Wiem po co nosi się maseczkę, by łatwiej odróżnić chorych paranoików , strachliwe łajzy i tych jacy boją się władzy i dla świętego spokoju je noszą do wolnych zdrowych ludzi.
statystyki 2020
zmarło 24700 zarażonych było około 3 000 000 (oficjalnie 1 510 000).
I wiem co mówię , zona kuzyna miała pozytywny wynik i trafiła do szpitala.
Zarażony tez był mój kuzyn , jego matka ciotka i kuzynka oraz kuzyn, a żadnemu nie robiono testów ani nie byli na kwarantannie. Takie porypanie bo im powinno się zrobić test.
"Wiem po co nosi się maseczkę, by łatwiej odróżnić chorych paranoików" - czyli nie wiesz :) Swoją drogą jaki ty odważny jesteś, maseczki na 15 minut w sklepie nie założyłeś. Taki męski. Prawdziwy buntownik.
"zmarło 24700 zarażonych było około 3 000 000 (oficjalnie 1 510 000)" - z jakiej szur stronki wziąłeś te dane? Podaj źródełko. I jak obliczyli te nieoficjalne zachorowania? Ankieta na facebooku? :)
"I wiem co mówię , zona kuzyna miała pozytywny wynik i trafiła do szpitala.
Zarażony tez był mój kuzyn , jego matka ciotka i kuzynka oraz kuzyn, a żadnemu nie robiono testów ani nie byli na kwarantannie." - nie sposób się kłócić z takimi "dowodami" :) Tak zapytam z czystej ciekawości - sami zrobili sobie kwarantannę, czy może jak ty są "wolnymi ludźmi" i woleli zarażać innych?
Mówienie komuś jak ma się leczyć a zwłaszcza leczenie kogoś to zupełnie co innego niż podejmowanie decyzji w sprawie swojego leczenia czy indywidualnej decyzji o podejmowaniu ryzyka względem swojego zdrowia.
Ja widzę rozdmuchany problem do granic absurdu. w zeszłym roku wmawiano nam ze śmiertelność jest rzędu 6 procent. Dziś dziwnym trafem jest na poziomie ułamków procentów czyli promil. A gdyby nie zmieniano metodologii statystykowania niczym by się diametralnie od grypy nie różniła. Ja widzę potrzebę polityczną.
Co roku na wirusowe choroby górnych i dolnych dróg oddechowych zapada 10-20 procent populacji z czego korono wirusy wywołują 18 do 38 procent przypadków . COVID19 nie specjalnie różni się w objawach od innych korono wirusów. Wirusy by przetrwać muszą mutować. Stad kolejne alfa beta gamma czy omikron albo odmiana Afrykański Amerykańska chińska Hong-Kong Australijska.. COVID-19 nie zniknie i będzie powracał co roku sezonowo dokładnie jak grypa hiszpanka powracająca w nowym wariancie jako sezonowa grupa. Maseczki jednorazowe są skuteczne jak są jednorazowe i to przez około godzinę. Za to ściąganie zakładanie noszenie w kieszeni tygodniami czy miesiącami to wylęgarnia patogenów. Noszenie maseczek nic nie zmienia i niczego nie powstrzyma tak jak nie powstrzymało grypy hiszpanki. Umierają zasadniczo starcy i schorowani. Średnia wieku zmarłych na COVID19 nie różni się od średniej wieku życia w Polsce. Szczepionki są skuteczne podobnie jak szczepionki na grypę. I dokładnie tak samo działają około pół roku. Dlatego macie teraz trzecią dawkę czy dawkę przypominającą. To kopia pandemii ptasiej grypy i świńskiej grypy rozkręcona medialnie dla zysku na większą skalę. Tam też wciskano szczepionki. Do tego pandemia jest wygodnym narzędziem do zastraszania społeczeństwa i ograniczani mu praw i nakładania nowych podatków. a zapotrzebowanie polityczne na coś takiego było olbrzymie. Nie wspominając już o tym że obostrzenia lockdawny niszczą gospodarkę i drobne biznesy oraz zaburzają relacje ludzkie i niszczą życie ludziom. Zmuszanie do noszenie maseczek jest niczym noszenie gwiazdy Dawida w III rzeszy. Ma na celu wyselekcjonować nieposłusznych. To samo ma dać narzucana dyskryminacja i ograniczanie dostępu do usług czy życia społecznego. To czysty faszyzm. Do tego to czysty biznes najpierw koncerny zarobiły miliardy na testach jakie kupowały państwa za pieniądze podatników, na maseczkach a teraz na szczepionkach.
Popatrzmy na 2019 w Hong-Kongu na skutek uchwały władzy i ograniczania praw i wolności wybuchają protesty jakich nie udało się zdusić, Nie pomogło cofnięcie ustawy, nie pomogło aresztowanie 30 tysięcy dysydentów i przywódców protestów. Nie pomogło wyprowadzenie policji. W szczytowym momencie protestował na ulicach 26 procent mieszkańców 7,5 milionowego miasta. Ściągnięcie pół miliona wojska nawet nie wygasiło protestów jakie zamieniły się w wojnę na ulicach. Łucznicy z uniwersytetu przejdą do historii tak jak gościu zatrzymujący czołgi na placu tienianmen. Gdyby Chińczycy użyli broni palnej do pacyfikacji i była masakra świat zajechali by Chiny w mediach i był by pretekst do nałożenia przez ONZ sankcji o jakich marzy USA i GB, Zresztą chyba maczała GB w tym palce bo to jej była kolonia i ma tam wpływy do dziś. Pół roku wojny i zbliża się Chiński nowy rok gdzie ludzie spotykają się rodzinnie. To prawi dwutygodniowe święto. Protestujący rozchodzą się ale maja ponownie protestować po świętach. I magicznie wybucha epidemia COVID19. Straszy się ludzi w mediach epidemią. Stawia się pusty szpital polowy. Wprowadza ograniczenia w tym do gromadzenia się. I cud ludzi uwierzyli. Przestraszyli się epidemii i nie zbierają się w tak groźnie dla władzy tłumy. A przypomnę ze podobne protesty żółtych kamizelek Francja w 2019 ma cały rok. Protesty wybuchły tez w Iraku przeciwko obecności wojsk USA. Oraz w Chile gdzie podwyżka biletów wywołała wręcz wojnę domową . Ludzie palili autobusy spłonęła stacja kolei. A władze państwowe uciekały ze
Widzę, że kolejnym objawem covida to zwyczajna głupota. Pytanie czy wywołuje ją sam wirus, czy może ten wybudza w organizmie uśpione cechy?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 grudnia 2021 o 15:43
Zburzę ci trochę koncepcję - chirurdzy nie operują swojej rodziny czy znajomych, jeśli do dyspozycji jest inny zespół.
Więc nawet gdybyś był lepszy od Religi - nie operowałbyś.
Tu miałbym inną analogię - i to nie aż tak nierealną.
Rząd zakazuje wjazdu do centrów miast tym autom, które nie spełniają normy euro 6. Ty nie wiesz, czy twoje auto je spełnia, czy nie. Maszyna sprawdzająca raz pokazuje, ze tak, raz, że nie. Ale opracowano rozwiązanie - dodatkowy filtr na rurę wydechową z wpisem do dowodu rejestracyjnego! Jak masz go w kwitach, to nikt nawet nie sprawdza, jakiej jakości spaliny produkuje twoje auto! Jeno trzeba ten filtr co jakiś czas wymieniać, bo przestaje działać.
Wjeżdżasz więc na pełnej - ale dozwolonej - prędkości w centrum.
I teraz pytanie - jak stwierdzisz, że faktycznie filtr działa, a ty mniej dymisz?
Wg. aktualnych statystyk 30% zachorowań, a 20% zgonów to osoby zaszczepione. Nie znamy długoterminowych konsekwencji dostępnych preparatów, które zresztą dopuszczone są warunkowo i właśnie dlatego nie powinno być przymusu i segregacji.
Przykład, który porównałeś daje gwarancję na dłuższy czas, zaś szczepionki tylko na pół roku- potem dawka przypominająca (która dawka w końcu zadziała- może ktoś powie?) Na grypę wystarczy raz w roku wziąć tutaj mamy już 3 dawkę. Ludzi w tym czasie było łatwo podzielić i zmanipulować jedni szczuci na drugich, a najlepsze jak osoby zaszczepione (nie wszystkie) twierdzą, że szczepienie nie działa przez osoby niezaszczepione. To co to za ochrona? To co podają media i to co robi rząd kupy się nie trzyma i tym powodują że ludzie mają jeszcze mniejsze zaufanie do szczepień. I jeszcze jedno kiedy ktoś ma całą kartę szczepień, swoje dzieci również szczepi (przetestowanymi środkami) ale ma wątpliwości tylko do jednego medykamentu, nazywany jest antyszczepem- to jest kwintesencja tej pandemii. Zawsze się zastanawiałem jak w latach 30 i 40 ubiegłego wieku ludzie dali się tak zmanipulować i ile nienawiści mieli w sobie, dziś widzę, że wystarczy uprzywilejować daną grupę społeczną.
Gdyby jeszcze wszystkie towarzystwa lekarskie, czy rady medyczne w rządzie, czy każdy lekarz który się wypowiada publicznie w mediach na temat szczepień jasno określił swoje powiązania z firmami farmaceutycznymi.