Tego nigdy nie kumałem, może mi któraś niewiasta wytłumaczy.
Kobieta mówi, że np jest z jakimś kolesiem, ale ona nie chce z nim być na zawsze i mieć dzieci. WTF?! To po co ona z nim jest? Wielokrotnie się spotkałem z takimi tekstami. Wyjaśnijcie mi to kobitki XD.
Ja uważam, że jeśli startujesz do danej kobiety, to dopuszczasz myśl, że jeśli będzie odpowiednia, to z nią jesteś i już jej nie zmieniasz.
Podobnie jak jedziesz na oględziny wozu. Jedziesz, oglądasz, sprawny, cena ok - bierzesz. Konkrety.
A nie objeździć pół Polski i potem kupić wybrakowany :/ .
Podobnie z kobietami. Po co latać i bzykać co popadnie? Potem z żadnej już taki lolo zadowolony nie będzie... To idiotyczne.
I kobieta która się puszcza na lewo i prawo to ściera do podłogi, koleś który z takich pań korzysta, to taki sam dziw*****rz. Ten sam poziom, a nie że wielki macho bo on ru***ł pół miasta :/ .
Nie sztuką jest bzyknąć pijane, na wpół przytomne zwłoki. Sztuką jest odmówić takiej napalonej ścierze.
No i zaraz stulejarze polecą z minusami XD... Może jak dorosną to zrozumieją.
@rafik54321 Opisujesz skrajności. Ludzie zaś są zazwyczaj ulokowani gdzieś po środku. Koleś nie musi zaliczać codziennie innej, ale nie musi się trzymać jednej jeśli jest młodym kawalerem. Kobieta nie musi dawać na lewo i prawo, ale nie musi wychodzić za mąż z pierwszym swym kochankiem. W democie jest napisane, że od pewnego wieku. Pierwsze miłostki na pewno nie są poważne, i jak się komuś trafiły to się kończą i nie ma co z tego robić wielkiego halo. Gdybym był do dziś z pierwszą moją dziewczyną(taką ze skonsumowanego związku) to mógłbym niezbyt dobrze skończyć, ale żałować nie żałuje.
@agronomista bynajmniej. To ty mylisz pomyłkę przy doborze partnera z niepoważnymi związkami.
Bo czym innym jest zakochać się w niewłaściwej osobie, a potem przejrzeć na oczy, czym innym jest wiązać się z założeniem że to tymczasowy związek.
Jeśli jest młodym kawalerem, to może sobie poflirtować z tą czy tamtą, ale związać się czy pójść do łóżka - tylko z tymi które chciałby na stałe.
Pierwsze miłostki mogą (a w zasadzie powinny być) poważne, na swój niepoważny sposób.
Bo to że dwóch 15latków ze sobą chodzi to wiadomo, większość dorosłych założy że to niepoważny związek, ALE, dla tych 15latków to powinien być poważny związek. To czy potem właśnie nie wyjdą dziwne kwiatki i pootwiera to oczy, to już odrębna kwestia :P . Bo błędy ludzie popełniają i to jest ok.
Problem w tym, że właśnie mówiąc o stricte niepoważnych związkach, czyli związkach bez zobowiązań, to właśnie na tym polega - bzykać co się da, gdzie się da, ile się da...
A to już nie jest ok dla nikogo, z zaliczaczem włącznie. Bo sam sobie długoterminowo szkodzi takim zachowaniem.
To że pewne rzeczy wolno robić, to nie oznacza że powinno się robić.
I jeszcze pół biedy, gdyby to np przyjaciel z przyjaciółką (jedną - a nie wagonem) się bawili w taką relację. Bo akurat w tym wyjątku, zwykle takie relacje przeradzają się w stały związek.
Jednak ludzie którzy tak ochoczo bronią przygodnego seksu, na koniec mają olbrzymi problem w nawiązaniu stałego poważnego związku. I to właśnie jest dla nich szkodliwe.
Niekoniecznie. Znajoma nakryła męża na zdradzie i się ucieszyła jak z wygranej, bo chciała od niego odejść, ale on taki dobry, miły, porządny, bała się, że rodzina jej głowe urwie.
Coś tam niektóre ciotki gadały o wybaczeniu, bo on taki dobry, miły itp., gdzie ona takiego drugiego znajdzie, ale znajoma konsekwentnie odpowiadała, że ona ma swoją dumę itp. itd.
Może z twoją żoną byłoby tak samo.
Autor w jednym memie narzeka na zone a w drugim opowiada o romansie. Moze czas najwyzszy wziac jaja w garsc i zakonczyc zwiazek, kgory juz jest skonczony? Na co to czekac? Zdrady nie odwrocisz i nic sie nagle nie naprawi.
Z zawałami jest dokładnie na odwrót, w młodym wieku często są śmiertelne w bardzo krótkim czasie, a z wiekiem zwiększa się szansa na przeżycie, często osoby po 70-ątce przeżywają zawał choć trafili do szpitala po wielu godzinach.
A po co się bawić w "niepoważne" romanse?
Tego nigdy nie kumałem, może mi któraś niewiasta wytłumaczy.
Kobieta mówi, że np jest z jakimś kolesiem, ale ona nie chce z nim być na zawsze i mieć dzieci. WTF?! To po co ona z nim jest? Wielokrotnie się spotkałem z takimi tekstami. Wyjaśnijcie mi to kobitki XD.
Ja uważam, że jeśli startujesz do danej kobiety, to dopuszczasz myśl, że jeśli będzie odpowiednia, to z nią jesteś i już jej nie zmieniasz.
Podobnie jak jedziesz na oględziny wozu. Jedziesz, oglądasz, sprawny, cena ok - bierzesz. Konkrety.
A nie objeździć pół Polski i potem kupić wybrakowany :/ .
Podobnie z kobietami. Po co latać i bzykać co popadnie? Potem z żadnej już taki lolo zadowolony nie będzie... To idiotyczne.
I kobieta która się puszcza na lewo i prawo to ściera do podłogi, koleś który z takich pań korzysta, to taki sam dziw*****rz. Ten sam poziom, a nie że wielki macho bo on ru***ł pół miasta :/ .
Nie sztuką jest bzyknąć pijane, na wpół przytomne zwłoki. Sztuką jest odmówić takiej napalonej ścierze.
No i zaraz stulejarze polecą z minusami XD... Może jak dorosną to zrozumieją.
@rafik54321 Opisujesz skrajności. Ludzie zaś są zazwyczaj ulokowani gdzieś po środku. Koleś nie musi zaliczać codziennie innej, ale nie musi się trzymać jednej jeśli jest młodym kawalerem. Kobieta nie musi dawać na lewo i prawo, ale nie musi wychodzić za mąż z pierwszym swym kochankiem. W democie jest napisane, że od pewnego wieku. Pierwsze miłostki na pewno nie są poważne, i jak się komuś trafiły to się kończą i nie ma co z tego robić wielkiego halo. Gdybym był do dziś z pierwszą moją dziewczyną(taką ze skonsumowanego związku) to mógłbym niezbyt dobrze skończyć, ale żałować nie żałuje.
@agronomista bynajmniej. To ty mylisz pomyłkę przy doborze partnera z niepoważnymi związkami.
Bo czym innym jest zakochać się w niewłaściwej osobie, a potem przejrzeć na oczy, czym innym jest wiązać się z założeniem że to tymczasowy związek.
Jeśli jest młodym kawalerem, to może sobie poflirtować z tą czy tamtą, ale związać się czy pójść do łóżka - tylko z tymi które chciałby na stałe.
Pierwsze miłostki mogą (a w zasadzie powinny być) poważne, na swój niepoważny sposób.
Bo to że dwóch 15latków ze sobą chodzi to wiadomo, większość dorosłych założy że to niepoważny związek, ALE, dla tych 15latków to powinien być poważny związek. To czy potem właśnie nie wyjdą dziwne kwiatki i pootwiera to oczy, to już odrębna kwestia :P . Bo błędy ludzie popełniają i to jest ok.
Problem w tym, że właśnie mówiąc o stricte niepoważnych związkach, czyli związkach bez zobowiązań, to właśnie na tym polega - bzykać co się da, gdzie się da, ile się da...
A to już nie jest ok dla nikogo, z zaliczaczem włącznie. Bo sam sobie długoterminowo szkodzi takim zachowaniem.
@rafik54321 Dobra, ok. Jednak jak dwoje dorosłych ludzi chce uprawiać seks bez zobowiązań, albo być w takim związku. To w sumie nic złego nie robią.
To że pewne rzeczy wolno robić, to nie oznacza że powinno się robić.
I jeszcze pół biedy, gdyby to np przyjaciel z przyjaciółką (jedną - a nie wagonem) się bawili w taką relację. Bo akurat w tym wyjątku, zwykle takie relacje przeradzają się w stały związek.
Jednak ludzie którzy tak ochoczo bronią przygodnego seksu, na koniec mają olbrzymi problem w nawiązaniu stałego poważnego związku. I to właśnie jest dla nich szkodliwe.
Jakby żona nakryła mnie gdzieś z nią, to poważny romans z pewnością zakończyłby się poważnym zawałem, lub poważnymi złamaniami XD
Niekoniecznie. Znajoma nakryła męża na zdradzie i się ucieszyła jak z wygranej, bo chciała od niego odejść, ale on taki dobry, miły, porządny, bała się, że rodzina jej głowe urwie.
Coś tam niektóre ciotki gadały o wybaczeniu, bo on taki dobry, miły itp., gdzie ona takiego drugiego znajdzie, ale znajoma konsekwentnie odpowiadała, że ona ma swoją dumę itp. itd.
Może z twoją żoną byłoby tak samo.
Autor w jednym memie narzeka na zone a w drugim opowiada o romansie. Moze czas najwyzszy wziac jaja w garsc i zakonczyc zwiazek, kgory juz jest skonczony? Na co to czekac? Zdrady nie odwrocisz i nic sie nagle nie naprawi.
Z zawałami jest dokładnie na odwrót, w młodym wieku często są śmiertelne w bardzo krótkim czasie, a z wiekiem zwiększa się szansa na przeżycie, często osoby po 70-ątce przeżywają zawał choć trafili do szpitala po wielu godzinach.
@Teuwil Bo jak młody człowiek ma zawał, to znaczy, że ma poważną wadę serca albo jakąś chorobę.
@agronomista Serce ma mocniejsze. Wiec jak sie cos zatka, to rozwali wiecej.
Począwszy od pewnego wieku zawał może wręcz być następstwem romansu.
Zawały są poważne w każdym wieku.
ale ma piękne oczy...
Ma ktoś namiary do tej dziewczyny?