Generalnie dobry rodzic za swoje dzieci jest w stanie oddać wszystko razem z życiem, nic psom nie umniejszam, ale zanim się napiszę jakieś tezy to pasuje je zdarzyć z rzeczywistością.
zgadzam się z przedmówcami, ludzie opamiętajcie się, rodzice też oddadzą życie za dzieci ,zdążają się tacy że nie,ale pies też jeden kocha a jeden ugryzie. Nie rozumiem gloryfikowania jak I ludzi tak zwierząt.
polecam mieć psa i go wychowac i tresowac. bo mój ewidentnie ma do mnie niezwykle ciepłe uczucia, jest kochający i słodkiz a do tego broniący mnie za wszelką cenę, choć sam jest 5 kg maluchem. już trzykrotnie stanął w mojej obronie i wziął na siebie atak dużo większego psa jak amstaff dog czy owczarek niemiecki . kiedyś też tak uważałam jak przedmówcy, do chwili aż w moim życiu pojawił się mały pieseł i pojawiło się przywiązanie do siebie
Pies nie kocha, tylko jest częścią stada, które pozwala mu przeżyć.
Generalnie dobry rodzic za swoje dzieci jest w stanie oddać wszystko razem z życiem, nic psom nie umniejszam, ale zanim się napiszę jakieś tezy to pasuje je zdarzyć z rzeczywistością.
zgadzam się z przedmówcami, ludzie opamiętajcie się, rodzice też oddadzą życie za dzieci ,zdążają się tacy że nie,ale pies też jeden kocha a jeden ugryzie. Nie rozumiem gloryfikowania jak I ludzi tak zwierząt.
polecam mieć psa i go wychowac i tresowac. bo mój ewidentnie ma do mnie niezwykle ciepłe uczucia, jest kochający i słodkiz a do tego broniący mnie za wszelką cenę, choć sam jest 5 kg maluchem. już trzykrotnie stanął w mojej obronie i wziął na siebie atak dużo większego psa jak amstaff dog czy owczarek niemiecki . kiedyś też tak uważałam jak przedmówcy, do chwili aż w moim życiu pojawił się mały pieseł i pojawiło się przywiązanie do siebie