@rafik54321 jak rozumiem miałeś kontakt z większością pogotowia czy tylko z jakąś sytuacją i jakimiś ratownikami? Ze 2 lata temu była seria podpaleń na ogródkach działkowych, podpalaczem okazał się jeden ze strażaków PSP który działał w porozumieniu z kilkoma kolegami z tej samej straży. Czy wszyscy strażacy to podpalacze? a potem bohatersko gaszą i ratują czyjeś mienie?
@Pasqdnik82 na przestrzeni całego mojego życia i wielu różnych sytuacji z pogotowiem, nie mogę nawet raz z czystym sumieniem powiedzieć "dobra robota". Albo przyjazdy były absurdalnie opóźnione BEZ powodu, albo wręcz widziałem jak sobie sanitariusze jeżdżą karetką po fajki. Albo sama opieka nie była profesjonalna...
Za to ani razu nie miałem takiej negatywnej styczności z strażą pożarną. Więc nie jest to jednostkowa sytuacja.
@rafik54321 No być może, ja nie miałem zbytniego kontaktu z pogotowiem, może 2razy w życiu raz dla kogoś wzywałem, raz dla siebie i nie mam zastrzeżeń ani do czasu przyjazdu ani do szybkości działania... fakt, że to było dość dawno bo raz w 2011 a drugi raz w 2014 roku.
@Pasqdnik82 no jeżeli wg ciebie 1,5h późnym wieczorem to szybki przyjazd... :/ . Do dziecka które miało prawie 41 stopni gorączki i majaczyło...
Serio, lekarze i cała służba zdrowia zamiast w końcu na serio zakasać rękawy i zapie***ć, to w końcu troszkę im śrubę podkręcili a ci po prostu olali wszystko tylko covid i covid.
A przecież teoretycznie karetka powinna być w mniej niż 10min.
Kiedyś zadzwoniliśmy po straż pożarną, bo za kamienicą było wyraźnie czuć gaz. W 7 min przyjechała straż pożarna i pogotowie gazowe. Serio, nie wiem jak oni to zrobili taką wielką krową.
Od razu wyciągali odpowiedni sprzęt, nawet się specjalnie nie pytali co i jak, sami obstawili teren itp. Mega profeska. To postronni ludzie średnio ogarniali co się dzieje XD...
@Xar tak ładnie kolorowo na papierze to wygląda a jest jeszcze kolor czarny mają cię w dupie co kolwiek dolega nie podejdzie nawet sprzątaczka bo maja cię w głębokim poważaniu nie spytają co ci dolega nie pytają cię o imię i walczą z ostrym cieniem mgły, a wystarczyło by żeby podszedł ktokolwiek i powiedział że mają 3 ciężkie przypadki i musisz poczekać np około 3h na pomoc byle lekarz żeby podszedł i zapytał co ci się dzieje i sobie można czekać a nie siedzisz i siedzisz i mają cię w głębokim poważaniu i olewają po 2 h czekania z bólem jakimś wylewem udarem...
@Skar2k19 nie masz pojecia o czym mowisz. Na poczatku masz wywiad gdy sie zglaszasz do szpitala.I na tej podstawie, skoro czekasz to znaczy, ze mozesz czekac. Szpital to nei jest przedszkole ani bawialnia zeby co chwile ktos do kazdego pacjenta podchodzil. Siedzisz i czekasz bo mozesz czekac - to kurva czekaj w spokoju
@Xar "na poczatku masz wywiad" no ale jak przez 3 h siedzisz i nawet sprzataczka do ciebie nie podchodzi to co robisz ? umierasz sobie w ciszy i spokoju bo jasnie pan musi kawki sie napic ?
@rafik54321
Przykre, ale są wśród nas prawdziwi profesjonaliści. Ja się za takiego uważam. Podchodzę do pacjenta cierpliwie, w miarę możliwości na chłodno i empatycznie. Większość pacjentów jest zadowolona, czasem jakieś podziękowania przyślą. Więc przykre, że jeszcze nie trafiłeś na prawdziwego specjalistę.
W każdym razie życzę, abyśmy się nigdy w moim czasie pracy nie spotkali. Spokojnego nowego roku i zdrówka. ;-)
@rafik54321
Ja akurat nie jestem lekarzem, a ratownikiem. Znam trochę porządnych lekarzy, ratowników i pielęgniarek. Ale to prawda, że trzeba dobrze trafić.
@ludek_z_lasu biorac pod uwage jak "straszna" to choroba i mediene wieku uczestnikow tego wydarzenia oraz mediane wieku smierci z powodu tej jakze strasznej choroby - podejrzewam ze wynik wynosi mniej-wiecej tyle co blad statystyczny....
taaaa i oszczędzają na odpadach niebezpiecznych. w wór( bo covidowy, nie otwierany) wrzucają wyje wszystko- kroplówki wenflony.... no i jak trupowi nie wpisać covid?
Bruce Willis???
A, przepraszam.
John McClane???
Ostatnio miałem (nie)przyjemność kontaktować się z pogotowiem ratunkowym.
Wszystkie nieprzychylne słowa w ich kierunku są uzasadnione.
To nie straż pożarna gdzie pracują fachowcy którzy robią porządną robotę. Od tego covida im się w tyłkach poprzewracało.
Ciekawe ile hejtów poleci XD....
@rafik54321 jak rozumiem miałeś kontakt z większością pogotowia czy tylko z jakąś sytuacją i jakimiś ratownikami? Ze 2 lata temu była seria podpaleń na ogródkach działkowych, podpalaczem okazał się jeden ze strażaków PSP który działał w porozumieniu z kilkoma kolegami z tej samej straży. Czy wszyscy strażacy to podpalacze? a potem bohatersko gaszą i ratują czyjeś mienie?
@Pasqdnik82 na przestrzeni całego mojego życia i wielu różnych sytuacji z pogotowiem, nie mogę nawet raz z czystym sumieniem powiedzieć "dobra robota". Albo przyjazdy były absurdalnie opóźnione BEZ powodu, albo wręcz widziałem jak sobie sanitariusze jeżdżą karetką po fajki. Albo sama opieka nie była profesjonalna...
Za to ani razu nie miałem takiej negatywnej styczności z strażą pożarną. Więc nie jest to jednostkowa sytuacja.
@rafik54321 No być może, ja nie miałem zbytniego kontaktu z pogotowiem, może 2razy w życiu raz dla kogoś wzywałem, raz dla siebie i nie mam zastrzeżeń ani do czasu przyjazdu ani do szybkości działania... fakt, że to było dość dawno bo raz w 2011 a drugi raz w 2014 roku.
@Pasqdnik82 no jeżeli wg ciebie 1,5h późnym wieczorem to szybki przyjazd... :/ . Do dziecka które miało prawie 41 stopni gorączki i majaczyło...
Serio, lekarze i cała służba zdrowia zamiast w końcu na serio zakasać rękawy i zapie***ć, to w końcu troszkę im śrubę podkręcili a ci po prostu olali wszystko tylko covid i covid.
A przecież teoretycznie karetka powinna być w mniej niż 10min.
Kiedyś zadzwoniliśmy po straż pożarną, bo za kamienicą było wyraźnie czuć gaz. W 7 min przyjechała straż pożarna i pogotowie gazowe. Serio, nie wiem jak oni to zrobili taką wielką krową.
Od razu wyciągali odpowiedni sprzęt, nawet się specjalnie nie pytali co i jak, sami obstawili teren itp. Mega profeska. To postronni ludzie średnio ogarniali co się dzieje XD...
O nie, i teraz wielka afera bo pacjent ktory mogl czekac czekal...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 grudnia 2021 o 9:07
@Xar tak ładnie kolorowo na papierze to wygląda a jest jeszcze kolor czarny mają cię w dupie co kolwiek dolega nie podejdzie nawet sprzątaczka bo maja cię w głębokim poważaniu nie spytają co ci dolega nie pytają cię o imię i walczą z ostrym cieniem mgły, a wystarczyło by żeby podszedł ktokolwiek i powiedział że mają 3 ciężkie przypadki i musisz poczekać np około 3h na pomoc byle lekarz żeby podszedł i zapytał co ci się dzieje i sobie można czekać a nie siedzisz i siedzisz i mają cię w głębokim poważaniu i olewają po 2 h czekania z bólem jakimś wylewem udarem...
@Skar2k19 nie masz pojecia o czym mowisz. Na poczatku masz wywiad gdy sie zglaszasz do szpitala.I na tej podstawie, skoro czekasz to znaczy, ze mozesz czekac. Szpital to nei jest przedszkole ani bawialnia zeby co chwile ktos do kazdego pacjenta podchodzil. Siedzisz i czekasz bo mozesz czekac - to kurva czekaj w spokoju
@Xar "na poczatku masz wywiad" no ale jak przez 3 h siedzisz i nawet sprzataczka do ciebie nie podchodzi to co robisz ? umierasz sobie w ciszy i spokoju bo jasnie pan musi kawki sie napic ?
@rafik54321
Przykre, ale są wśród nas prawdziwi profesjonaliści. Ja się za takiego uważam. Podchodzę do pacjenta cierpliwie, w miarę możliwości na chłodno i empatycznie. Większość pacjentów jest zadowolona, czasem jakieś podziękowania przyślą. Więc przykre, że jeszcze nie trafiłeś na prawdziwego specjalistę.
W każdym razie życzę, abyśmy się nigdy w moim czasie pracy nie spotkali. Spokojnego nowego roku i zdrówka. ;-)
@Wertyko w całym swoim życiu spotkałem tylko jednego porządnego lekarza na NFZ.
@rafik54321
Ja akurat nie jestem lekarzem, a ratownikiem. Znam trochę porządnych lekarzy, ratowników i pielęgniarek. Ale to prawda, że trzeba dobrze trafić.
Chirurdzy już szykują igłę i nuci by pozszywać debili co po pijaku trzymają fajerwerki i petardy w ręce.
Nawet Bruce Willis pracuje w polskiej służbie zdrowia. Muszą tam nieźle płacić
@ludek_z_lasu biorac pod uwage jak "straszna" to choroba i mediene wieku uczestnikow tego wydarzenia oraz mediane wieku smierci z powodu tej jakze strasznej choroby - podejrzewam ze wynik wynosi mniej-wiecej tyle co blad statystyczny....
taaaa i oszczędzają na odpadach niebezpiecznych. w wór( bo covidowy, nie otwierany) wrzucają wyje wszystko- kroplówki wenflony.... no i jak trupowi nie wpisać covid?