U mojej babci był z wysuwanym dodatkowym blatem. A we wnęce stał biały emaliowany chlebak. Na Śląsku taki bifej był w każdej kuchni. Solidny, drewniany, pojemny mebel. I gdzieś u góry za szklankami i garnuszkami chowana puszka ze szklokami :)
I te cuda, jakie z niego wyciągała dla nas wnuków - tu tabliczka czekolady (tak nowocześnie), tu mandarynki czy brzoskwinie w puszce, słoik przepysznych korniszonów, słoik zapomnianego a całkiem dobrego maku... Do dziś wyostrza mi się apetyt na widok kredensu:)
Dla mnie zawsze będzie się kojarzył z funkcjonalnością. Ile w tym zawsze się rzeczy mieściło... Gdyby mnie było stać to zamówiłbym sobie taki sam.
@Jazu Szukaj używanych, ja znalazłam na olx. Można niewielkim kosztem odświeżyć.
O La Boga... Pamiętam... I szkoda że go nie zabrałem...
Mam identyczny w piwnicy!
Moja miała identyczny :)
U mojej babci był z wysuwanym dodatkowym blatem. A we wnęce stał biały emaliowany chlebak. Na Śląsku taki bifej był w każdej kuchni. Solidny, drewniany, pojemny mebel. I gdzieś u góry za szklankami i garnuszkami chowana puszka ze szklokami :)
Miała moja babcia taki, ale uchwytami były białe gałki.
i zaraz mi sie przypomina wystrój dziadkowej kuchni :(
poćwiartowałeś babcię i schowałeś ją w kredensie?
Mi one się zawsze kojarzyły z odpadającą farbą i rdzą
Moja miała identyczny.
Moja miała taki sam!!!
chciałabym mieć teraz tak solidne meble jak te właśnie:(
I te cuda, jakie z niego wyciągała dla nas wnuków - tu tabliczka czekolady (tak nowocześnie), tu mandarynki czy brzoskwinie w puszce, słoik przepysznych korniszonów, słoik zapomnianego a całkiem dobrego maku... Do dziś wyostrza mi się apetyt na widok kredensu:)
Dyć to je byfyj
Dla mnie z babcią kojarzy się tylko nalewka babuni.
Ale z którą babcią?
A lewa szafeczka była na słodycze-zawsze pełna jak przyjeżdżaliśmy i zawsze pusta gdy odjeżdżaliśmy;-)
A ja tak patrze na to zdjecie i nie dosc ze moja babcia miala identyczny to kuchnia w ktorym stal tez byla identyczna hmmm