To wcale nie jest takie glupie jak wyglada. W wielu krajach ( w pl tez) mozna użyc paneli PV do zablokowania budowy na dzialce sąsiada.
Jeśli masz bowiem instalacje pv i nowy budynek by ja zasłonił, to nie zostanie wydana zgoda na budowę bo to godzi w ekologizm.
Pierwsi wpadli na to kalifornijczycy którzy stawiają 2-3 symboliczne panele na dachu i dzięki temu sąsiad nie postawi obok domu większego niż oni mają.
A niedawno widzialem taki trik w Bytomiu. Na pionowej ścianie kamienicy od północy wiszą panele. Prądu wyprodukują tyle co nic. Ale właściciel widać czeka aż właściciel działi obok przyjdzie do niego z walizką pieniędzy .
To wcale nie jest takie glupie jak wyglada. W wielu krajach ( w pl tez) mozna użyc paneli PV do zablokowania budowy na dzialce sąsiada.
Jeśli masz bowiem instalacje pv i nowy budynek by ja zasłonił, to nie zostanie wydana zgoda na budowę bo to godzi w ekologizm.
Pierwsi wpadli na to kalifornijczycy którzy stawiają 2-3 symboliczne panele na dachu i dzięki temu sąsiad nie postawi obok domu większego niż oni mają.
A niedawno widzialem taki trik w Bytomiu. Na pionowej ścianie kamienicy od północy wiszą panele. Prądu wyprodukują tyle co nic. Ale właściciel widać czeka aż właściciel działi obok przyjdzie do niego z walizką pieniędzy .
Jeśli spadki cen paneli będą postępować w dotychczasowym tempie to wkrótce wszystkie budynki w koło będą tak wyglądać.
ceny spadną dopiero po maru, a teraz wędrują w górę.