Noszenie maseczki pod nosem to oznaka braku szacunku do innych. Jestem po szczepieniach i po covidzie, więc ciężko nie zachoruję. Ale mogę niechcący "poczęstować" wirusem kogoś, kto to ciężko odchoruje lub nawet umrze. Dlatego wśród ludzi nosze maseczkę na ustach i nosie. Noszący maseczki pod nosem są dla mnie równie wkurzający, jak palacze wydmuchujący dym w tłumie. Nie obchodzi ich to, że inni nie palą i dym im śmierdzi, albo, że mają alergię lub astmę i przez to będą się dusić. Po prostu egoiści.
Ludzie kompletnie nie mają wiedzy! No i wirusy są martwe w przeciwieństwie do bakterii. Mało prawdopodobne jest by wirusem zakazić się np. poprzez poręcz lub przycisk! Wirusy poza organizmem żywym tracą możliwość zakazania bardzo szybko!!! Od zwierząt można się zakazić, a najszybciej u lekarza i w szpitalu
Maseczka to taki kościół katolicki pełen pedofilów który Ciebie irytuje i wkurza bo Twoje dzieci są narażone na ideologię węża ... Na lekcjach religii uczone są dyskryminacji do drugiego człowieka.
Chętnie byś ten kościół wywalił do śmietnika ale boisz się, brak Tobie odwagi by to zrobić, by podnieść głos sprzeciwu .... bo mówili na ambonie że po śmieci trafisz do piekła więc z pokorą klekasz i całujesz pierścień biskupi obrońcy pedofilii.
@jankowskijan Jeśli w powietrzu jest wirus to ogranicza ilość wirusa którą wdychasz.. dość dobrze wytłumaczono to w badaniu , są kolorowe rysunki.. polecam
Kobiety często używają wymówki, że maseczka nie działa i trudno im się w niej oddycha, a tak naprawdę chodzi o to, że maseczka zakrywa gębę i ściera tapetę, ciekawe w czym tak naprawdę przeszkadza facetom. Poza tym, że parują w niej trochę okulary, to nie zauważyłam innych niedogodności związanych z jej noszeniem. I wierzę, że jednak zawsze trochę chroni przed wirusami.
Jak widze kogos z maseczka pod nosem to przypomina mi sie obrazek z gosciem ktory ma pindola na wierzchu. Maseczka chroni ludzi przed toba, a ich maseczki chronia Ciebie.
Noszenie maseczki pod nosem to oznaka braku szacunku do innych. Jestem po szczepieniach i po covidzie, więc ciężko nie zachoruję. Ale mogę niechcący "poczęstować" wirusem kogoś, kto to ciężko odchoruje lub nawet umrze. Dlatego wśród ludzi nosze maseczkę na ustach i nosie. Noszący maseczki pod nosem są dla mnie równie wkurzający, jak palacze wydmuchujący dym w tłumie. Nie obchodzi ich to, że inni nie palą i dym im śmierdzi, albo, że mają alergię lub astmę i przez to będą się dusić. Po prostu egoiści.
Ludzie kompletnie nie mają wiedzy! No i wirusy są martwe w przeciwieństwie do bakterii. Mało prawdopodobne jest by wirusem zakazić się np. poprzez poręcz lub przycisk! Wirusy poza organizmem żywym tracą możliwość zakazania bardzo szybko!!! Od zwierząt można się zakazić, a najszybciej u lekarza i w szpitalu
wykonałeś badania że wiesz że maseczka nie chroni?
Ja widziałam w TVP wypowiedź ministra zdrowia który twierdził że nie chroni
Maseczka to taki kościół katolicki pełen pedofilów który Ciebie irytuje i wkurza bo Twoje dzieci są narażone na ideologię węża ... Na lekcjach religii uczone są dyskryminacji do drugiego człowieka.
Chętnie byś ten kościół wywalił do śmietnika ale boisz się, brak Tobie odwagi by to zrobić, by podnieść głos sprzeciwu .... bo mówili na ambonie że po śmieci trafisz do piekła więc z pokorą klekasz i całujesz pierścień biskupi obrońcy pedofilii.
Taka sama mentalność ale na innej płaszczyźnie.
@sceptykiem_sie_urodzic a mówią nam że tacy wolni jesteśmy..
Maseczka chroni, zmniejsza ryzyko zarażenia Jest 21 wiek, są badania....
https://www.nature.com/articles/s41598-021-91338-5
Maseczka redukuje "ładunek wirusa" dzięki czemu maleje ryzyko, że dotrze do nas wystarczająco dużo wirusów by się zarazić.
@jankowskijan Jeśli w powietrzu jest wirus to ogranicza ilość wirusa którą wdychasz.. dość dobrze wytłumaczono to w badaniu , są kolorowe rysunki.. polecam
Ale ta maseczka przed niczym nie ma cie chronić. Ona ma zabezpieczać innych przed tobą.
Przed twoją chorobą psychiczną faktycznie maseczka cię nie ochroni. Poza tym szurskie głupoty wciskaj gdzie indziej.
Kobiety często używają wymówki, że maseczka nie działa i trudno im się w niej oddycha, a tak naprawdę chodzi o to, że maseczka zakrywa gębę i ściera tapetę, ciekawe w czym tak naprawdę przeszkadza facetom. Poza tym, że parują w niej trochę okulary, to nie zauważyłam innych niedogodności związanych z jej noszeniem. I wierzę, że jednak zawsze trochę chroni przed wirusami.
Wszystko się zgadza. ;)
Kiedy jesteś szurem i przez 2 lata dalej nie ogarnąłeś po co się nosi tego typu maseczki...
Jak widze kogos z maseczka pod nosem to przypomina mi sie obrazek z gosciem ktory ma pindola na wierzchu. Maseczka chroni ludzi przed toba, a ich maseczki chronia Ciebie.