@seksistefan Zapomniałeś dodać, że 130.000 żołnierzy rosyjskich z ciężkim sprzętem na granicy białorusko - ukraińskiej, to tylko skromne siły policyjne zaprzyjaźnionego państwa, mające obronić niewinną Białoruś przed inwazją skorumpowanych, banderowskich hord mołojców spod znaku trizuba, które zamierzały zaatakować i złupić biedną Białoruś....:P
@seksistefan Ten skorumpowany, upadły kraj jest tym, co oddziela nas od Rosji.
W naszym interesie jest, aby się obronił, bo my jesteśmy dalej w kolejce.
@elefun Rosja potrzebuje, abyśmy byli w jej strefie wpływów, żeby liczyła się w Europie.
Niemcom to nie grozi.
Mamy rozbieżne interesy z Rosją i z tym niewiele da się zrobić.
@kondon ech ty i cała reszta geniuszy strategii z wypranymi przez propagandę mózgami. Primo - już graniczymy z Rosją, secundo - od Białorusi oddziela na s tylko płot, którego nie ma, tertio - w naszym interesie jest stabilny sąsiad, nie burdel na kółkach.
@seksistefan Królewiec nie nadaje się do prowadzenia wojny. Zależnie od sytuacji może być jakimś wsparciem, ale też nie kluczowym.
Z Białorusią zgoda, jednak na tyłach tej Białorusi jest wroga Rosji Ukraina. Zostawienie jej w obecnym stanie byłoby ryzykiem.
W naszym interesie wcale nie jest żaden stabilny sąsiad na Ukrainie.
W naszym interesie przede wszystkim jest ktoś, kto będzie oddzielał nas od Rosji.
"cała reszta geniuszy strategii z wypranymi przez propagandę mózgami."
Sugerujesz, że mam słuchać seksistefana z demotów, kiedy eksperci na całym świecie rozważają taki scenariusz?
Jaką propagandę? Wojska na granicy są faktem. Rosyjskie żądania również.
Jak jest taka sama to w czym problem? Przecież nasza przyjaźń z Węgrami to zwykła fikcja.
A po za tym świat nie będzie się bił ani za Ukrainę ani jakby była taka potrzeba za Polskę, nikt dla wolnej Ukrainy, ani wolnej Polski w razie co, III wojny światowej nie będzie wywoływał.
Dziwicie się?
Niemcy są mega powiązani gospodarczo z Rosją.
Kolejna sprawa, Niemcy wiedzą, że jeśli dojdzie do konfliktu (moim zdaniem nie dojdzie), to lepiej mieć Rosję za przyjaciela, niż czekać aż pierwsza bombka spadnie na stolicę i zabije 2 mln ludzi. Taką opcję niestety ma obecnie Polska przy naszych stosunkach z Rosją.
Węgry nie są głupim narodem, są w NATO, są w UNI, wszędzie czerpią zyski, a jednocześnie super żyją z Rosją, mają tani gaz i elektrownie atomowe wybudowane przez Rosję.
Stara zasada - Rosja jako przyjaciel to skarb, jak wróg, to tragedia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 stycznia 2022 o 13:00
@elefun "lepiej mieć Rosję za przyjaciela, niż czekać aż pierwsza bombka spadnie na stolicę i zabije 2 mln ludzi." - trzeba naprawdę nie mieć pojęcia, by uważać, że Rosja użyje broni jądrowej.
@Fragglesik
Nie mówię, iż teraz użyje bron atomowej, ale czasami małe konflikty wymykają się spod kontroli przeradzają w globalne, wtedy wszystkie chwyty są dozwolone, ale niestety Polska nie jest krajem, który będzie się wtedy liczył na arenie międzynarodowej. Czy to USA, czy Unia poświęcą Polskę, aby zachować swój kraj nienaruszony.
Niemcy staraja sie niedopuscic do uzbrajania banderowskich bojowek w skorumpowanym, upadlym kraju na wschod od Polski.
Lepiej brzmi?
@seksistefan Zapomniałeś dodać, że 130.000 żołnierzy rosyjskich z ciężkim sprzętem na granicy białorusko - ukraińskiej, to tylko skromne siły policyjne zaprzyjaźnionego państwa, mające obronić niewinną Białoruś przed inwazją skorumpowanych, banderowskich hord mołojców spod znaku trizuba, które zamierzały zaatakować i złupić biedną Białoruś....:P
@Fragglesik sloneczko, jaki ty jestes dowcipny
@seksistefan Ten skorumpowany, upadły kraj jest tym, co oddziela nas od Rosji.
W naszym interesie jest, aby się obronił, bo my jesteśmy dalej w kolejce.
@elefun Rosja potrzebuje, abyśmy byli w jej strefie wpływów, żeby liczyła się w Europie.
Niemcom to nie grozi.
Mamy rozbieżne interesy z Rosją i z tym niewiele da się zrobić.
@kondon ech ty i cała reszta geniuszy strategii z wypranymi przez propagandę mózgami. Primo - już graniczymy z Rosją, secundo - od Białorusi oddziela na s tylko płot, którego nie ma, tertio - w naszym interesie jest stabilny sąsiad, nie burdel na kółkach.
@seksistefan Królewiec nie nadaje się do prowadzenia wojny. Zależnie od sytuacji może być jakimś wsparciem, ale też nie kluczowym.
Z Białorusią zgoda, jednak na tyłach tej Białorusi jest wroga Rosji Ukraina. Zostawienie jej w obecnym stanie byłoby ryzykiem.
W naszym interesie wcale nie jest żaden stabilny sąsiad na Ukrainie.
W naszym interesie przede wszystkim jest ktoś, kto będzie oddzielał nas od Rosji.
"cała reszta geniuszy strategii z wypranymi przez propagandę mózgami."
Sugerujesz, że mam słuchać seksistefana z demotów, kiedy eksperci na całym świecie rozważają taki scenariusz?
Jaką propagandę? Wojska na granicy są faktem. Rosyjskie żądania również.
@sceptykiem_sie_urodzic Śmieszne w sumie jest to, że Ukraińcy przez szereg lat włazili Niemiaszkom w ...., a teraz zbierają owoce swojej naiwności.
O to chodzi? https://businessinsider.com.pl/gospodarka/wsj-niemcy-zablokowaly-dostawy-broni-z-estonii-na-ukraine/3htn2gs?utm_source=businessinsider.com.pl_viasg_businessinsider&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&utm_v=2
Jak jest taka sama to w czym problem? Przecież nasza przyjaźń z Węgrami to zwykła fikcja.
A po za tym świat nie będzie się bił ani za Ukrainę ani jakby była taka potrzeba za Polskę, nikt dla wolnej Ukrainy, ani wolnej Polski w razie co, III wojny światowej nie będzie wywoływał.
Dziwicie się?
Niemcy są mega powiązani gospodarczo z Rosją.
Kolejna sprawa, Niemcy wiedzą, że jeśli dojdzie do konfliktu (moim zdaniem nie dojdzie), to lepiej mieć Rosję za przyjaciela, niż czekać aż pierwsza bombka spadnie na stolicę i zabije 2 mln ludzi. Taką opcję niestety ma obecnie Polska przy naszych stosunkach z Rosją.
Węgry nie są głupim narodem, są w NATO, są w UNI, wszędzie czerpią zyski, a jednocześnie super żyją z Rosją, mają tani gaz i elektrownie atomowe wybudowane przez Rosję.
Stara zasada - Rosja jako przyjaciel to skarb, jak wróg, to tragedia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 stycznia 2022 o 13:00
@elefun "lepiej mieć Rosję za przyjaciela, niż czekać aż pierwsza bombka spadnie na stolicę i zabije 2 mln ludzi." - trzeba naprawdę nie mieć pojęcia, by uważać, że Rosja użyje broni jądrowej.
@Fragglesik
Nie mówię, iż teraz użyje bron atomowej, ale czasami małe konflikty wymykają się spod kontroli przeradzają w globalne, wtedy wszystkie chwyty są dozwolone, ale niestety Polska nie jest krajem, który będzie się wtedy liczył na arenie międzynarodowej. Czy to USA, czy Unia poświęcą Polskę, aby zachować swój kraj nienaruszony.
@elefun W ostatniej Twojej wypowiedzi nie mogę niczemu zaprzeczyć.
Czy Ukraina jest w NATO? Nie? No to dobrze że blokują