Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
384 400
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
+2 / 10

A co w sytuacji, kiedy facet całym sobą stoi za swoją rodziną, a ta rodzina wbija nóż w plecy? Bo to częstsze niż mogłoby się wydawać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar swietyczlowiek
+1 / 5

@rafik54321 +
-nie odwracać się plecami do rodziny, :-),żartuję, wiem o co ci chodzi...

tak trochę z tymi metaforami śmiesznie wychodzi, ...,

myślę, że trzeba żeby kilka wcześniejszych pokoleń przynajmniej miało jakieś zasady wzajemnego szacunku w rodzinach...to tak jakby żeby w ogóle wychować kogoś na dobrego człowieka, trzeba zacząć z jego rodziców, itd...
wielu zostało pokrzywdzonych w dzieciństwie i tak się przenosi z pokolenia na pokolenie, niektórzy to sobie uświadamiają - niektórzy nie ...
z tym wbijaniem noża to na prawdę jest często - tak przejawia się ta zwierzęca natura człowieka. imho.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 3

@swietyczlowiek I tu jest właśnie ten problem. Bo jako osoba skrzywdzona przez rodziców, ale i nie tylko, nie masz rodziny na którą możesz liczyć. Za to ta twoja rodzina liczy na ciebie i jest to takie błędne koło. Jak tulenie się do róży :/ .
Nie ma dobrego wyjścia. A jeśli od toksycznej rodziny się odetniesz, to zostaniesz sam. Nie ma dobrych wyborów.
Najbardziej szkoda, że takie pojedyncze jednostki które chciałyby "wyleczyć rodzinę" z tej patologii, są przez tę rodzinę skutecznie pacyfikowani.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar swietyczlowiek
-2 / 2

@rafik54321 właśnie tak

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U UFO_ludek
+2 / 6

@rafik54321 Są dobre wybory. I są wymówki.
Nie będziesz zdradzał żony dlatego, że Twój ojciec zdradzał mamę.
Nie będziesz bił dzieci, dlatego że dostałeś w dzieciństwie pasem do 4 literach.
Nie porzucisz rodziny, bo Twój ojciec tak zrobił.
Wybieraj, nie szukaj wymówek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 5

@UFO_ludek Bynajmniej.
Są konieczne złe wybory i po prostu złe wybory.
Bo odcinanie się od rodziny jest złe. Tylko czasem po prostu się inaczej nie da.

Do tego pamiętaj, że wychowując się w patorodzinie, zachowania patologiczne wydają się całkowicie normalne. Niełatwo wpaść na to że coś jest nie tak.
Osobiście (pochodząc z patorodziny) byłem święcie przekonany, że codzienne awantury to totalna norma i wszyscy tak robią, tylko to JA jestem głupi że mi to przeszkadza, a czasem wręcz myślałem że te kłótnie są z mojej winy, bo byłem za głupi :/ . Tak myślało 10letnie dziecko.
Akurat ja się zorientowałem że coś tu nie pasuje. Jednak są też dzieci mniej inteligentne, które na to nie wpadną. Są też takie, które się po prostu ugną, bo brakuje im uporu.

Siła presji rodziny potrafi być olbrzymia i potrzeba wielkiego samozaparcia aby się temu przeciwstawić. Nie wiń ludzi że mogą nie dać rady. Bo to trochę tak, jakby strong men się z ciebie śmiał że nie potrafisz przepchnąć samolotu :/ .

Jednak nawet jeśli wpadniesz na to że jesteś z patorodziny, to co dalej? Masz zły wzór który odrzucasz, ale co w jego miejsce wstawić? Co jest dobre, a co złe? Nie masz punktów odniesienia i człowiek jest zagubiony.
Czy dzieci powinno się głaskać czy lać? A może jedno i drugie? Ale w jakich proporcjach? Dla ciebie to może oczywistości skoro nie jesteś z patoli, ale dzieci z patoli muszą to wszystko sprawdzać własnoręcznie. Popełniać błędy i odkrywać rzeczy które powinny być im podane na tacy.
Bo weźmy chociażby taki istotny drobiazg jak choćby okazywanie uczuć dzieciom czy partnerowi. W zdrowej rodzinie dziecko to po prostu widzi. W patoli nie. I teraz jak to robić? To nie są oczywistości.

W moim przypadku nawet doszła taka głupota, że nawet nie wiedziałem jak się ogolić :/ . Bo i skąd? Nikt mi nigdy nie pokazał. Sam musiałem dość do całego "rytuału". Że najpierw twarz umyć, potem nałożyć piankę, bo mydło się nie bardzo nadaje, że golić się należy tylko z włosem (a nie "pod włos"), potem znowu że trzeba umyć twarz i dopiero balsam. Inaczej od razu mam masę podrażnień itp.

Więc to nie są wymówki, tylko są to problemy, których normalnie po prostu nie powinno być. A każdy problem kosztuje, każdy błąd ma konsekwencje. Czasem te konsekwencje są ostateczne i nie naprawialne.
A na bonus masz jeszcze problemy które dotyczą wszystkich ludzi.

I stojąc przed takim wyborem, powielenia patoli czy próby życia "dobrze" z masą problemów, ten wybór nie jest taki oczywisty. Bo to wybór pomiędzy tym co dobre, a tym co łatwe. Zwłaszcza przy socjale 500+ itp.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U UFO_ludek
+1 / 3

@rafik54321 Gdyby tak było to ludzie z dobrych rodzin nie popełnialiby błędów, nie popełnialiby przestępstw, nie porzucaliby rodziny. A ludzie z rozbitych rodzin nigdy nie utrzymaliby małżeństwa w całości, nie byliby dobrymi rodzicami, zawsze byliby skazani na alkoholizm. Nie mieliby żadnej szansy na normalne życie. A tak nie jest. Jest im o wiele trudniej, to prawda. Ale mają ten sam wybór. Nie zakładasz rodziny w wieku 10-ciu lat, kiedy jeszcze o niczym nie wiesz. wymówki, wymówki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 1

@UFO_ludek pamiętaj że w "dobrych rodzinach" też mogą być popełniane błędy wychowawcze. Stąd takie kwiatki.

Bynajmniej, wybór jest bardzo mocno ograniczony. Bo zamiast robić to co wypadałoby robić, próbujesz po prostu przetrwać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AionAeon
-1 / 1

Rafik i o to właśnie chodzi. Jeśli pomimo noża wbitego w plecy nadal jesteś całym sercem za rodziną to i o Tobie mowa w tym democie! Jeśli ta rodzina nadal Cię krzywdzi to najwyraźniej chce się odciąć a Ty powinieneś im na to pozwolić (i z czasem może nawet założyć własną; nie wspominając tego co było nie prowadzić rachunku krzywd) "Miłość jest rodzajem energii, która wiruje wokół nas. Nigdy nie opuszcza tego świata, lecz odradza się w postaci nowej miłości."

Piszę z własnego doświadczania (mam całkiem sporą rodzinkę, jestem na etapie luzowania i odpuszczania sobie pewnych relacji).
Powodzenia facet!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glus_eli
0 / 0

Po ewentualnym rozwodzie, cała rodzina zostaje z żoną. Zostaje tylko obowiązek alimentacyjny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E emaruda
0 / 0

Ten pan z obrazka stoi przed rodziną

Odpowiedz Komentuj obrazkiem