Co prawda to prawda. Musze powiedzieć jutro o tym naszej księgowej, która w pocie czoła, śledząc codzienne zmiany przepisów i ich codziennie zmieniające się interpretacje, usiłuje podliczyć nasze pensje zgodnie z Polskim Ładem, Wolskim Nieładem, Pisim Rozkładem i Niepolskim Bezładem. W razie, jakby mnie od jutro nie było na Demotach.. to będziecie wiedzieć dlaczego.
Co prawda to prawda. Musze powiedzieć jutro o tym naszej księgowej, która w pocie czoła, śledząc codzienne zmiany przepisów i ich codziennie zmieniające się interpretacje, usiłuje podliczyć nasze pensje zgodnie z Polskim Ładem, Wolskim Nieładem, Pisim Rozkładem i Niepolskim Bezładem. W razie, jakby mnie od jutro nie było na Demotach.. to będziecie wiedzieć dlaczego.
Czyje to słowa? Dlaczego pytam? Bo narracja, coraz bardziej obcesowa, wręcz arogancka.
– ''To jest kwestia organizacji pracy, można to robić np. po godzinie 18.00, bo do tej godziny na ogół funkcjonują POZ-y i wtedy przyjmować pacjentów. Tu naprawdę jest potrzebna dobra wola i organizacja pracy'' – powiedział Niedzielski, o wyjazdach do pacjentów, powyżej 60. roku życia.
Źródło: Puls Medycyny
https://pulsmedycyny.pl/niedzielski-lekarze-rodzinni-nie-musza-jezdzic-do-kazdego-pacjenta-po-60-r-z-wazna-jest-organizacja-pracy-1139346
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 stycznia 2022 o 22:01