@kondon
Ludzie w przeważającej większości nie myślą, nie chcą myśleć. Chcą "dostać" wszystko na gotowo. Ktoś tam na górze ma za nich wszystko zrobić, im ma DAĆ, a jeśli jest na górze, to zapewne dobrze myśli. Za chwilę budzą się w mundurze. Zobacz lata 30-te w Niemczech. Uwierzyli w wielkiego wspaniałego wodza. Teraz powoli zaczynamy mieć powtórkę na wschodzie.
@elefun Hitler raczej nie był wynikiem tego, że ludzie chcieli dostać... (był to czynnik któregoś rzędu)
To wyraz zła ludzkiego i chęci atakowania innych. Ludzie szukają wymówek, aby czynić zło. Oszukują siebie i innych, że bronią jakichś wartości czy słabszych, a prawdziwą motywacją jest używanie siły względem innych.
„Najpewniejszym sposobem zorganizowania krucjaty na rzecz jakiejś dobrej sprawy jest obiecanie ludziom, że będą mieli szansę maltretować kogoś. Być zdolnym niszczyć z czystym sumieniem, móc źle się zachowywać i nazywać swoje złe zachowanie »słusznym oburzeniem« - to szczyt psychologicznego luksusu, najsmaczniejszy z moralnych poczęstunków”.
„Pytaniem jest co tak naprawdę uzależnia. Uzależniać może myślenie „jestem dobrą osobą”. Może i tak. Jednak ktoś o umyśle psychoanalitycznym mógłby powiedzieć, że to nie to jest narkotykiem. Narkotykiem jest nienawiść, usprawiedliwienie do użycia siły, pragnienie totalitarnej kontroli i tyranicznych rządów. Maska dobroci jedynie to przykrywa. (...)
Mam ujście dla moich najgorszych impulsów. Nie muszę ich nawet świadomie zauważać, bo mam tę maskę dobroci, więc mogę pozwolić ”demonicznym siłom”, będącym częścią ludzkiej psychiki, na swobodne działanie, jednocześnie mówiąc, że jestem dobry.”
@kondon
Tak, to prawda. Nigdy nie będę bronił Hitlera, bo to obłąkany człowiek, jednak Hitler był tym ziarnem, które wpadło w odpowiednim momencie na odpowiedni grunt i dało tragiczny plon.
Poczytaj trochę o podwalinach tej sytuacji, dlaczego Niemcy go poparli, dlaczego zgodzili się na mordowanie Żydów.
Podpowiem Ci tylko, że Niemcy żyli w skrajnej nędzy! Wiele lat temu oglądałem film, gdzie wiekowa Niemka opowiadała, że nie było nawet na mydło, alby umyć małe dziecko, nie było nic, ale pieniądze mieli Żydzi, do nich należały sklepy, piekarnie, zakłady, banki, udzielali pożyczek na drakoński procent, pozbawiali ludzi własności. To dało upust emocjom. Adolf H. Obiecał wielkie niemieckie państwo, silną gospodarkę, oraz statutowe, że każdy Niemiec będzie dobrze żył i jeździł samochodem.
"Hitler był tym ziarnem, które wpadło w odpowiednim momencie na odpowiedni grunt i dało tragiczny plon"
Tutaj się zgadzam.
"Niemcy żyli w skrajnej nędzy"
To nie jest powód, aby atakować kogokolwiek. To jest tylko wymówka...
"To dało upust emocjom"
Właśnie o ten upust emocji chodzi. Czy oni chcieli przede wszystkim swojego dobra, czy jednak może te emocje były bardziej istotne? Może to ich rozżalenie było większą motywacją?
„Właściwa lekcja płynąca z XX w. brzmi: »Właśnie tacy są zwykli ludzie« ” https://www.youtube.com/watch?v=I1tINDlbE6Y
Nie tyle chodzi mi o to, że jakiś władca doszedł do władzy i zrobił wojnę. Tylko o to jak ta wojna wyglądała.
Pytanie czy on tę wojnę chciał w ogóle wygrać? Czy na pewno to był jego priorytet? https://www.youtube.com/watch?v=dHqbgtmAw8k
@elefun Nie w tym rzecz.
Problemem jest to, że atakowanie innych się im podoba, niezależnie od przywódcy.
Wyżej już dużo o tym napisałem, przemyśl sobie na spokojnie.
Bo sedno problemu jest w tym, że ludzie zamiast po prostu chcieć się rozwijać, chcą przede wszystkim wszystko mieć, w tym władzę.
Jeśli ludzkość ma przetrwać, musi zmienić globalną mentalność z "musimy być jak najbogatsi!" na "musimy być jak najlepsi!".
Zwykli ludzie się dogadają, to politycy na górze napuszczają ich na siebie, dla własnego ego i kasy.
@elefun To dlaczego społeczeństwa się na to łapią?
Może lubią atakować innych?
@kondon
Ludzie w przeważającej większości nie myślą, nie chcą myśleć. Chcą "dostać" wszystko na gotowo. Ktoś tam na górze ma za nich wszystko zrobić, im ma DAĆ, a jeśli jest na górze, to zapewne dobrze myśli. Za chwilę budzą się w mundurze. Zobacz lata 30-te w Niemczech. Uwierzyli w wielkiego wspaniałego wodza. Teraz powoli zaczynamy mieć powtórkę na wschodzie.
@elefun Hitler raczej nie był wynikiem tego, że ludzie chcieli dostać... (był to czynnik któregoś rzędu)
To wyraz zła ludzkiego i chęci atakowania innych. Ludzie szukają wymówek, aby czynić zło. Oszukują siebie i innych, że bronią jakichś wartości czy słabszych, a prawdziwą motywacją jest używanie siły względem innych.
„Najpewniejszym sposobem zorganizowania krucjaty na rzecz jakiejś dobrej sprawy jest obiecanie ludziom, że będą mieli szansę maltretować kogoś. Być zdolnym niszczyć z czystym sumieniem, móc źle się zachowywać i nazywać swoje złe zachowanie »słusznym oburzeniem« - to szczyt psychologicznego luksusu, najsmaczniejszy z moralnych poczęstunków”.
„Pytaniem jest co tak naprawdę uzależnia. Uzależniać może myślenie „jestem dobrą osobą”. Może i tak. Jednak ktoś o umyśle psychoanalitycznym mógłby powiedzieć, że to nie to jest narkotykiem. Narkotykiem jest nienawiść, usprawiedliwienie do użycia siły, pragnienie totalitarnej kontroli i tyranicznych rządów. Maska dobroci jedynie to przykrywa. (...)
Mam ujście dla moich najgorszych impulsów. Nie muszę ich nawet świadomie zauważać, bo mam tę maskę dobroci, więc mogę pozwolić ”demonicznym siłom”, będącym częścią ludzkiej psychiki, na swobodne działanie, jednocześnie mówiąc, że jestem dobry.”
To ludzie stworzyli tego wodza.
https://www.youtube.com/watch?v=Qs9LQwD78BI&
@kondon
Tak, to prawda. Nigdy nie będę bronił Hitlera, bo to obłąkany człowiek, jednak Hitler był tym ziarnem, które wpadło w odpowiednim momencie na odpowiedni grunt i dało tragiczny plon.
Poczytaj trochę o podwalinach tej sytuacji, dlaczego Niemcy go poparli, dlaczego zgodzili się na mordowanie Żydów.
Podpowiem Ci tylko, że Niemcy żyli w skrajnej nędzy! Wiele lat temu oglądałem film, gdzie wiekowa Niemka opowiadała, że nie było nawet na mydło, alby umyć małe dziecko, nie było nic, ale pieniądze mieli Żydzi, do nich należały sklepy, piekarnie, zakłady, banki, udzielali pożyczek na drakoński procent, pozbawiali ludzi własności. To dało upust emocjom. Adolf H. Obiecał wielkie niemieckie państwo, silną gospodarkę, oraz statutowe, że każdy Niemiec będzie dobrze żył i jeździł samochodem.
@elefun Ja nie twierdzę, że go bronisz.
"Hitler był tym ziarnem, które wpadło w odpowiednim momencie na odpowiedni grunt i dało tragiczny plon"
Tutaj się zgadzam.
"Niemcy żyli w skrajnej nędzy"
To nie jest powód, aby atakować kogokolwiek. To jest tylko wymówka...
"To dało upust emocjom"
Właśnie o ten upust emocji chodzi. Czy oni chcieli przede wszystkim swojego dobra, czy jednak może te emocje były bardziej istotne? Może to ich rozżalenie było większą motywacją?
„Właściwa lekcja płynąca z XX w. brzmi: »Właśnie tacy są zwykli ludzie« ”
https://www.youtube.com/watch?v=I1tINDlbE6Y
Nie tyle chodzi mi o to, że jakiś władca doszedł do władzy i zrobił wojnę. Tylko o to jak ta wojna wyglądała.
Pytanie czy on tę wojnę chciał w ogóle wygrać? Czy na pewno to był jego priorytet?
https://www.youtube.com/watch?v=dHqbgtmAw8k
@kondon
Wracamy do początku konwersacji.
Ludzie to w większości, niemyślące prymitywy. Tacy ludzie dadzą się sprowokować odpowiedniemu mówcy.
@elefun Nie w tym rzecz.
Problemem jest to, że atakowanie innych się im podoba, niezależnie od przywódcy.
Wyżej już dużo o tym napisałem, przemyśl sobie na spokojnie.