Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Na tym filmie Amerykanin pokazuje jak działa wiatrówka w przypadku obrony koniecznej

Wykorzystał do tego testu manekin z żelu balistycznego imitującego skórę i ze sztucznych kości.Efekt był taki ,że żadna wiatrówka nie przebiła nawet "skóry" manekina. Tylko taka(najsilniejsza) co osiągnęła prędkość dźwięku była wstanie jakąś krzywdę zrobić co pokazuje,że wiatrówki nie mają skuteczności w obronie życia wbrew temu co mówią w reklamach a ta najsilniejsza jest niedostępna bez pozwolenia.

www.demotywatory.pl
+
46 59
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
+4 / 4

Troszkę to manipulacja.

Bo to co jest na wideo, to nie jest de facto wiatrówka w takim rozumieniu jak rozumiemy to my.

Bo wypada troszkę to podzielić, gdyż zastosowano kilka rodzajów broni pneumatycznej.
W Polsce mamy twardą granicę 17J energii pocisku. Poniżej, jest to wiatrówka, ASG, zabawka itp. Bez pozwolenia. Powyżej 17J to już pełnoprawna broń pneumatyczna.

I tak tutaj, gość strzelał głównie z ASG. Ten typ broni ma energię pocisku na poziomie 2-4J. Jest całkowicie niegroźna, no może jeśli trafi się bezpośrednio w oko i ma pecha.
Wiatrówki w okolicach 17J, z śrutem ołowianym są w stanie wginać 1mm blachę z odległości kilkudziesięciu metrów. Z przyłożenia śrut wbija się na jakieś 5mm w wiórową deskę (wiem bo próbowałem). To może trochę za mało aby przebić czaszkę, ale aby zrobić dość solidne kuku, zwłaszcza jeśli trafi w tętnicę - już jak najbardziej.

Ostatni kaliber to już pełnoprawna broń pneumatyczna i od broni palnej różni się w zasadzie tylko tym jaki gaz się rozpręża. W broni palnej są to spaliny prochu strzelniczego, w broni pneumatycznej sprężony gaz obojętny z jakiejś butli.

Więc to porównywanie na zasadzie, spalinowy model samochodziku zdalne sterowanego, spalinowy gokart oraz samochód osobowy. Trochę nie ta skala co?

Oczywiście jedyna w miarę skuteczna broń bezpozwoleniowa w Polsce, w sensie obronnym to byłby czarnoprochowiec, ale jego użytkowanie w takim zastosowaniu jest nierozsądne.
Wiatrówki, ASG i inne podobne wynalazki mają zerową skuteczność obronną lub bliską zeru. I chyba lepiej by było użyć takiej wiatrówki jako maczugi do obrony niż jako broni dystansowej XD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lutego 2022 o 8:22

D dejacek
+4 / 4

strzelałem z wiatrówki do czaszki sarny i śrut przebijał z wyjątkiem czoła

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
+2 / 2

Moje dziecko bawi się w ASG. Ile razy wyciągaliśmy plastikowe kuli "z dupska" (i nie tylko), trudno zliczyć. Tak więc film jest solidną manipulacją. Fakt, że nie zabijesz nie zmienia faktu, że możesz dotkliwie poranić. W ekstremalnych sytuacjach, przestrzelenie tętnicy (opisał już @rafik54321) można nawet zabić z silniejszego ASG. Samoobrona nie zawsze musi się równać zabiciu napastnika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 2

@Buka1976 Z ASG żeby kulki się w ciało wbiły? To na prawdę musiała być mocno podkręcone ASG, bo standardowe nawet nie przebijają ubrania, a gdzie tu jeszcze wbicie w ciało.

Sam też miałem okazję trzymać w łapie gazowe ASG i trafienie było odczuwalne, ale co najwyżej można było się siniaka dorobić.

Co innego strzelanie z pełnoprawnej wiatrówki o sile w okolicach 17J. Wtedy jak najbardziej już może być konieczność wygrzebywania pocisków z ciała.

Jednak tak czy siak, wiatrówka nie nadaje się do obrony jako broń dystansowa. Nie ma praktycznie żadnej mocy obalającej. To już gwoździarka by się lepiej nadała, z racji "potężniejszej" amunicji w postaci gwoździa XD.

Jeśli wyciągniesz taką wiatrówkę, strzelisz dajmy na to w korpus, to ok, gość poczuje i to dość mocno, ale w żadnej znaczący sposób nie zmniejszy to jego możliwości bojowych. Ból po takim trafieniu jest zbyt mały aby był nie do zniesienia. Musiałbyś chyba strzelać śrutem z soli, to wtedy faktycznie może by podziałało XD.

Poza tym rany postrzałowe nie zawsze są śmiertelne czy nawet poważne. Dużo zależy tu od typu amunicji.
Wyobraź sobie że jest nawet ćwiczebna broń PALNA! Serio, pociski do broni palnej, a odczuwasz to nie bardziej niż strzał z standardowego ASG.
Tu masz fajny materiał o tego typu broni i amunicji
https://www.youtube.com/watch?v=sJY3_E-fkGQ
Poza tym masz pociski półpłaszczowe (robiące względnie niedużą krzywdę, ale rany są dość efektowne), pełnopłaszczowe, które już potrafią zrobić porządną sieczkę w organach i przeciwpancerne które są twarde jak gwóźdź i mają przebić na wylot.
Do tego jeszcze kwestia kalibru. Takie zwykłe 9mm parabellum, w półpłaszczu jest stosunkowo niegroźną bronią w porównaniu do innych kalibrów. To nie takie 7,62mm z kałacha, żeby przy odrobinie farta odstrzelić komuś rękę :P i to na wysokości ramienia.

Do tego jest jeszcze kaliber .22LR, który jest jeszcze słabszy niż 9mm parabellum i znacząco mniej śmiercionośny. Ten kaliber wg mnie jest taki "akurat" do obrony osobistej dla nieszkolonych strzelców. Bo aby nim zabić, trzeba się już trochę postarać. Trafienie zaboli podobnie jak od 9mm tylko na mniejszym obszarze i możliwość szybkiego oddania kolejnych strzałów zniechęci agresora. A z wiatrówką? Pyk jeden strzał, ty sięgasz po śrut, a potem patrzysz że masz wbity nóż w brzuch XD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
0 / 0

@rafik54321 Zapomniałem dodać, że zazwyczaj wyjmowane kulki z ciała znalazły się w obszarach niezabezpieczonych. Np. ktoś się nachylił i okazał rów mariański. Albo był wychylony i dostał w kark. Większość urazów dotyczyła rozgrywek leśnych gdzie moc była potrzebna z powodu dystansu. Wiesz jednak, że sytuacja rozwija się dynamicznie i zdarzało się, że ktoś komuś pod lufę wszedł. Ja tu nie mówiłem o notorycznych przypadkach ale o zdarzeniach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

To wy robiliście te strzelanki nago? Bo nigdy nie widziałem aby ASG rasowane przez normalnego rusznikarza przebijało odzież taktyczna. Nawet jeśli by trafiał w 4 litery to by się w ciało nie wbiło.

Jeśli kulki z ASG przebijały odzież to twoja broń jest zbyt mocna na takie strzelanki. Poza tym aby strzelać na dłuższy dystans nie jest konieczna aż taka duża moc. To kwestia samej celności broni, wagi kulek itp. Sama moc nie jest aż tak konieczna. Są ASG co przy 300fps potrafią trafiać na 30m. Są takie co i przy 500fps są niecelne na 20m.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Antykaczka
0 / 0

@Buka1976 @rafik54321
Wy na serio rozważacie obronne zastosowanie zabawek, którymi Wasze dzieci strzelają do innych dzieci dla zabawy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
0 / 0

@rafik54321 Szczegółów i dokładnych danych nie znam. Nie ja się bujam po lasach. Ta dyskusje musiałbyś prowadzić z moją latoroślą. Ja tylko skutki oglądałem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Buka1976 to może właśnie dopytaj, bo być może twoja latorośl wcale na jakieś ASG nie chodzi tylko sama sobie robi te kuku :/ .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
0 / 0

@rafik54321 Wiesz, obchodzi mnie to tyle co zeszłoroczny śnieg. Ma prawie 20 lat. Nigdy nie byłem zwolennikiem nadopiekuńczości, zwłaszcza jeśli jest dorosła :))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

No jeśli masz wylatane w swoje dziecko też brakuje mi komentarza...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem