Jeszcze parę lat temu wyśmiewano Japończyków za takie "dziwactwa", a jest to jedynie efekt samotności i tyle. Te 10 lat temu, w naszym regionie świata ten problem nie był tak palący, a dziś takim się właśnie staje.
"Propagowanie przyjacielskiej bliskości z drugim człowiekiem" czyli za pieniądze już kupisz przyjaźń? Seks z prostytutką to nie to samo co intymna relacją z partnerką.
@kiraftw ale wiesz że jak opłacisz prostytutkę to nie musisz jej bzykać? Już od dłuższego czasu w ten sposób co po niektórzy korzystali z ich usług. Więc to żadna nowość, jedynie ten typ usług może być świadczony jawnie.
@kiraftw albo ty się źle wysłowiłeś. Ta firma nie robi niczego, co wcześniej by nie istniało. Taka jest prawda, różnica jest taka, że ta firma robi to otwarcie.
Nawet nie jest pierwszą taką firmą.
Zadam jednak dużo ważniejsze pytanie - DLACZEGO taka firma ma klientów? O to nikt nie pyta. A prawda jest taka, że dziś ludzie są wybitnie egoistyczni bo jakiś czas temu, a w zasadzie nadal, uważa się egoizm za zaletę.
@rafik54321 Pisałem, cytat od tej firmy "propagowanie przyjacielskiej bliskości z drugim człowiekiem" i miałem na myśli, że za pieniądze nie kupisz przyjaźni czy też bliskości drugiego człowieka, a dalej pisałem, że seks z prostytutką to nie to samo co seks z partnerką. Być może nie widzisz różnicy, nie wiem. Ty zacząłeś pisać, że jak opłacasz prostytutkę to nie trzeba jej bzykać. Okej, ale to się ma nijak do mojej wypowiedzi, a druga wypowiedź jest, że już takie usługi istnieją na świecie i piszesz o tym, czemu ta firma ma takich klientów. Ja o tym, że przyjaźni i miłości nie da się kupić (tej prawdziwej), a Ty, że prostytutki nie trzeba bzykać i firma niczego nowego nie oferuje.
@rafik54321 I w ogóle pomijając kwestie, że odpowiedziałeś na moją wypowiedź i stwierdziłeś, że ja się źle wysłowiłem :) I dla mnie w tym democie nie ważne jest, że to pierwszy taki salon w Polsce nie poruszam tego tematu. Jak jest popyt to czemu nie. Zawsze wychodziłem z założenia, że kto co robi za swoje własne pieniądze, w łóżku, czy w wolnym czasie to jego/jej prywatna sprawa.
Salon z Ameryki? Chwilunia. Przecież to jawna zrzyna z Japonii :/ .
Tu przykład tego typu usług
https://natemat.pl/223705,czy-niebawem-bedziemy-wypozyczali-podstawionych-dziadkow-i-potomstwo-na-godziny-taki-biznes-wystartowal-w-japonii
Jeszcze parę lat temu wyśmiewano Japończyków za takie "dziwactwa", a jest to jedynie efekt samotności i tyle. Te 10 lat temu, w naszym regionie świata ten problem nie był tak palący, a dziś takim się właśnie staje.
Jakby klientkami były dziewczyny tak powiedzmy 18-40 - pracowałbym!!! :-) Nawet z nadgodzinami i za minimalną krajową! :-)))
@Wolfi1485
Akurat te za przytulanie raczej płacić nie muszą :-)
A co na to Sanepid i obowiązkowy dystans w czasie pandemii?
Propagowanie przyjacielskiej, płatnej bliskości... Hmm...
Super pomysł, "przyjacielska" bliskość za pieniądze!!! Dobre!!!
"Propagowanie przyjacielskiej bliskości z drugim człowiekiem" czyli za pieniądze już kupisz przyjaźń? Seks z prostytutką to nie to samo co intymna relacją z partnerką.
@kiraftw ale wiesz że jak opłacisz prostytutkę to nie musisz jej bzykać? Już od dłuższego czasu w ten sposób co po niektórzy korzystali z ich usług. Więc to żadna nowość, jedynie ten typ usług może być świadczony jawnie.
@rafik54321 Nie zrozumiałeś co napisałem.
@kiraftw albo ty się źle wysłowiłeś. Ta firma nie robi niczego, co wcześniej by nie istniało. Taka jest prawda, różnica jest taka, że ta firma robi to otwarcie.
Nawet nie jest pierwszą taką firmą.
Zadam jednak dużo ważniejsze pytanie - DLACZEGO taka firma ma klientów? O to nikt nie pyta. A prawda jest taka, że dziś ludzie są wybitnie egoistyczni bo jakiś czas temu, a w zasadzie nadal, uważa się egoizm za zaletę.
@rafik54321 Pisałem, cytat od tej firmy "propagowanie przyjacielskiej bliskości z drugim człowiekiem" i miałem na myśli, że za pieniądze nie kupisz przyjaźni czy też bliskości drugiego człowieka, a dalej pisałem, że seks z prostytutką to nie to samo co seks z partnerką. Być może nie widzisz różnicy, nie wiem. Ty zacząłeś pisać, że jak opłacasz prostytutkę to nie trzeba jej bzykać. Okej, ale to się ma nijak do mojej wypowiedzi, a druga wypowiedź jest, że już takie usługi istnieją na świecie i piszesz o tym, czemu ta firma ma takich klientów. Ja o tym, że przyjaźni i miłości nie da się kupić (tej prawdziwej), a Ty, że prostytutki nie trzeba bzykać i firma niczego nowego nie oferuje.
@rafik54321 I w ogóle pomijając kwestie, że odpowiedziałeś na moją wypowiedź i stwierdziłeś, że ja się źle wysłowiłem :) I dla mnie w tym democie nie ważne jest, że to pierwszy taki salon w Polsce nie poruszam tego tematu. Jak jest popyt to czemu nie. Zawsze wychodziłem z założenia, że kto co robi za swoje własne pieniądze, w łóżku, czy w wolnym czasie to jego/jej prywatna sprawa.
otwieram coś podobnego " kopnę cię w dupę za pieniądze" pomysł zapożyczony z Rosji. na razie nie ma klientów ale niedługo może się rozkręci.