@lector Akurat wysilek umyslowy i fizyczny dobrze ida w parze. Na pewno lepiej, niz studia i balangi. A dziewczyna widac zdolna i ambitna, wiec pogratulowac.
@Puolalainen @Agitana Napisałem to żartobliwie. Ale skoro chcecie już roztrząsać, to "99 razy reprezentowała duńską drużynę narodową" - to nie jest sport rekreacyjny ani realizowanie pasji. To jest sport zawodowy, setki godzin treningów, wyjazdy na mecze w tym zagraniczne. A medycyna to nie jest kierunek lekki i łatwy. Żeby być dobrym lekarzem, to medycyna musi być twoją pasją i jej trzeba się całkowicie poświęcić.
@lector Ja też odczuwałbym pewien niepokój jakby miała mnie leczyć. Jakoś wolałbym jej mniej ambitnego kolegę po fachu, który lata studiów poświęcił... studiowaniu. Ale może jestem jakiś dziwny.
Jak taka mądra i wykształcona, to niech spróbuje wyliczyć składkę ZUS według przepisów polskiego wała.
@seksistefan to się nazywa zazdrość
@lingerer Zgoda, ale to również obsesja na punkcie pewnej partii.
@Alasmel tysz prowda
No i? W sensie ze co ? Że każdy uratowany imigrant to geniusz?
Moge dołączyć sie do pytania?
Może mamy wpuścić Afgańczyków, koczujących na granicy z Białorusią, bo może uda im się postawić polska piłkę nożną i medycynę na nogi?
Ja bym wolał, żeby mój lekarz w czasie studiów się uczył. Ale ja dziwny jestem.
@lector
uczyła się ale i miała pasję- piłkę nożną.
@lector Akurat wysilek umyslowy i fizyczny dobrze ida w parze. Na pewno lepiej, niz studia i balangi. A dziewczyna widac zdolna i ambitna, wiec pogratulowac.
@Puolalainen @Agitana Napisałem to żartobliwie. Ale skoro chcecie już roztrząsać, to "99 razy reprezentowała duńską drużynę narodową" - to nie jest sport rekreacyjny ani realizowanie pasji. To jest sport zawodowy, setki godzin treningów, wyjazdy na mecze w tym zagraniczne. A medycyna to nie jest kierunek lekki i łatwy. Żeby być dobrym lekarzem, to medycyna musi być twoją pasją i jej trzeba się całkowicie poświęcić.
@lector Ja też odczuwałbym pewien niepokój jakby miała mnie leczyć. Jakoś wolałbym jej mniej ambitnego kolegę po fachu, który lata studiów poświęcił... studiowaniu. Ale może jestem jakiś dziwny.
Ma szczęście, że nie nawiewała przez Białowieżę bo skończyłaby w bagnie tak jak "dziewczynka w czerwonej kurtce".
A na co jej tego garba przyprawiać :)))