Bo jak powiedział jeden taki z rządu - to nie podatek tylko składka ....
Formalnie jest to zatem podatek od składki.
Podatki od podatków płacimy od zawsze, np:
a) Ja coś wyprodukowałem, więc sprzedaje w cenie: Materiał + (Robocizna + Zysk) z moim podatkiem dochodowym - oraz coś na moje składki ZUS - a to wszystko razy procenty VAT
b) Ty kupujesz - więc musisz zarobić na Materiał, Robociznę i Zysk - to jasne - ale musisz też zarobić na wszystkie moje podatki i VAT - to też dość oczywiste
c) ORAZ musisz zapłacić na swoje podatki, które zwiększają realny koszt nabycia
(musisz zarobić więcej o podatki i składki bo od zarobku je zapłacisz - np. musisz zarobić 130 zł aby coś kupić za 100)
Tak właśnie zapłaciłeś podatek od podatków wszelakich - dla zmyłki nazywanym podatkiem od Twojego dochodu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 lutego 2022 o 19:47
@Demot249 Co do podatku od składki. Ok, skoro to składka, czyli moje wynagrodzenie to chciałbym z niej zrezygnować. Skoro nie mogę załatwić nic u lekarza a jak już to czasem muszę czekać 10 lat na zabieg, którego nie wykonanie w ciągu roku spowoduje zwyrodnienie, którego później naprawić się nie da, to moją składkę wolałbym oddać na prywatną służbę zdrowia. Mam wtedy świadomość, że podatek od tej składki wynika rzeczywiście z tego, że jest ona moim zarobkiem i decyduję czy ubezpieczyć się od chorób i nie płacić potem milionów, czy jednak zatrzymać i samemu dysponować.
A podatkiem od podatku w formie ekstremalnej jest kupno auta od osoby prywatnej lub innych rzeczy podlegających pod podatek PCC: Pierwsza część jak opisujesz. Zarabiam, płacę podatki, z kwoty, którą uzbierałem i zapłaciłem podatki kupuję auto i finansuję firmie jej podatki, pracowników, media i części. Plus VAT. chcę auto sprzedać i teraz mamy dwie opcje wobec braku regulacji kto PCC ma zapłacić: Jeśli ja, to płacę za to, że auto straciło na wartości przez lata i eksploatację. Jeśli płaci to kupujący to mamy kolejna pętlę. Ja sfinansowałem firmie wszystko związane z kupnem auta z pieniędzy, za które sam zapłaciłem podatek. A kupujący dodatkowo płaci podatek za to, ze wydał pieniądze także już po odliczeniu podatku, żebym ja odzyskał choć część swoich wydanych wcześniej pieniędzy. A czym jest PCC? Podatkiem od czynności cywilno-prawnych Czyli ze co? Ja znalazłem kupca, załatwiłem papiery, on zapłacił za przerejestrowanie, a państwo domaga się opłaty za to, że zarejestruje fakt takiej sprzedaży, czego sam żąda. Czy nie prościej byłoby, żeby państwo się nie mieszało i nie musiało dostawać wynagrodzenia za coś, czego robić nie musi?
Proste - Ten kto płacił uczciwie podatki, teraz zapłaci MEGA WIĘCEJ!
Ten, kto działał w szarej strefie - nadal ma to W D..... i jest MEGA KONKURENCJĄ dla uczciwego.
Bo jak powiedział jeden taki z rządu - to nie podatek tylko składka ....
Formalnie jest to zatem podatek od składki.
Podatki od podatków płacimy od zawsze, np:
a) Ja coś wyprodukowałem, więc sprzedaje w cenie: Materiał + (Robocizna + Zysk) z moim podatkiem dochodowym - oraz coś na moje składki ZUS - a to wszystko razy procenty VAT
b) Ty kupujesz - więc musisz zarobić na Materiał, Robociznę i Zysk - to jasne - ale musisz też zarobić na wszystkie moje podatki i VAT - to też dość oczywiste
c) ORAZ musisz zapłacić na swoje podatki, które zwiększają realny koszt nabycia
(musisz zarobić więcej o podatki i składki bo od zarobku je zapłacisz - np. musisz zarobić 130 zł aby coś kupić za 100)
Tak właśnie zapłaciłeś podatek od podatków wszelakich - dla zmyłki nazywanym podatkiem od Twojego dochodu.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 lutego 2022 o 19:47
@Demot249 Co do podatku od składki. Ok, skoro to składka, czyli moje wynagrodzenie to chciałbym z niej zrezygnować. Skoro nie mogę załatwić nic u lekarza a jak już to czasem muszę czekać 10 lat na zabieg, którego nie wykonanie w ciągu roku spowoduje zwyrodnienie, którego później naprawić się nie da, to moją składkę wolałbym oddać na prywatną służbę zdrowia. Mam wtedy świadomość, że podatek od tej składki wynika rzeczywiście z tego, że jest ona moim zarobkiem i decyduję czy ubezpieczyć się od chorób i nie płacić potem milionów, czy jednak zatrzymać i samemu dysponować.
A podatkiem od podatku w formie ekstremalnej jest kupno auta od osoby prywatnej lub innych rzeczy podlegających pod podatek PCC: Pierwsza część jak opisujesz. Zarabiam, płacę podatki, z kwoty, którą uzbierałem i zapłaciłem podatki kupuję auto i finansuję firmie jej podatki, pracowników, media i części. Plus VAT. chcę auto sprzedać i teraz mamy dwie opcje wobec braku regulacji kto PCC ma zapłacić: Jeśli ja, to płacę za to, że auto straciło na wartości przez lata i eksploatację. Jeśli płaci to kupujący to mamy kolejna pętlę. Ja sfinansowałem firmie wszystko związane z kupnem auta z pieniędzy, za które sam zapłaciłem podatek. A kupujący dodatkowo płaci podatek za to, ze wydał pieniądze także już po odliczeniu podatku, żebym ja odzyskał choć część swoich wydanych wcześniej pieniędzy. A czym jest PCC? Podatkiem od czynności cywilno-prawnych Czyli ze co? Ja znalazłem kupca, załatwiłem papiery, on zapłacił za przerejestrowanie, a państwo domaga się opłaty za to, że zarejestruje fakt takiej sprzedaży, czego sam żąda. Czy nie prościej byłoby, żeby państwo się nie mieszało i nie musiało dostawać wynagrodzenia za coś, czego robić nie musi?
Rycerze (złodzieje) Okragłego Stołu z 4 czerwca 1989 roku.
Proste - Ten kto płacił uczciwie podatki, teraz zapłaci MEGA WIĘCEJ!
Ten, kto działał w szarej strefie - nadal ma to W D..... i jest MEGA KONKURENCJĄ dla uczciwego.