Nie zmieściło się w treści demotywatora, dlatego dodaję tutaj:
- Dlaczego zlikwidować dochodowy dla osób fizycznych - pierwsze podałem w treści, kolejna sprawa, to fakt, że jeśli ktoś otrzyma 20% więcej wynagrodzenia, to w większości przeznaczy to na jedzenie, remont, zakup czegoś dla dzieci, naprawę/zmianę samochodu itd... Tym samym wyda te pieniądze, napędzi rynek, zapłaci w tym VAT, więc każdy zrobi, a firmy będą się rozwijać.
- Dlaczego kary? Ponieważ powinno być jasne przesłanie, MAMY NISKIE PODATKI, ale PŁACI KAŻDY, nie ma świętych krów, panów "Zbyszków od remontów", co nawet nie prowadzi firmy, czy mechaników "z garażu", co nie wiedzą co to paragon. Jesteś legalny - jesteś OK, kradniesz, płacisz KARĘ!
Jeśli podatekl zapłaci KAŻDY, wtedy podatki będą mogły być niższe.
Obecnie uczciwy musi zapłacić prawie 2000 ZUS-u, nawet jeśli jeszcze niczego nie zrobił, do tego podatki, księgowość, i wiele innych opłat, a w tym samym czasie szara strefa miesięcznie zarabia więcej niż on uczciwie przez rok.
Nie widzę takich propozycji w żadnej partii. Jeśli jakaś partia jest chętna bezpłatnie udostępnię ten pomysł, oraz wiele innych jakie mam.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 lutego 2022 o 22:57
@elefun
Wszystko pięknie i rozumiem, że chcesz płacić mniejsze podatki. Zapewniam Cię, że ja też, ale...
Są jeszcze wydatki. Te wydatki finansujesz z podatków. Ok likwidujemy tak jak mówisz. Czy wystarczy wtedy pieniędzy na emerytury i renty? Czy wystarczy pieniędzy dla policji i straży pożarnej? Czy wystarczy dla szpitali i na leki?
Podatki to nie tylko obciążenia.
@elefun Dodałbym jeszcze taki zapis, że dana rzecz może być opodatkowana raz. Czyli jak mamy podatek do paliwa, to płacimy jeden podatek - paliwowy. Kropka. A nie VAT, akcyza, podatek paliwowy i inne głupoty. Płacisz raz i koniec.
Druga sprawa, że podatki/składki wynikające z dochodu powinien płacić obywatel. Pracodawca wypłaca brutto, a ty obywatelu robisz cyk przelew do skarbówki.
Na stronie US powinien być taki kalkulator, tu wpisz ile dochodów dostałeś z miesiąca, naciskasz "kalkuluj" i wyskakuje ci gotowy blankiet na pocztę z twoimi danymi XD. Dalej niech się sama skarbówka z ZUS rozlicza. Skoro ta armia urzędasów jest to niech się sami ze sobą dogadują :P .
A ja jako obywatel np płacę 20% dochodów. Mam np 5tys zł dochodu, to przelewam 1tys zł. Względnie do dochodu np 5 tys zł podatek to 5%, do 10tys 7%, do 20tys 10%, a powyżej 20tys 20% (oczywiście wartości z czapy jako totalny przykład).
Punkt 3. Tak samo powinny być rozliczane firmy jednoosobowe. Zliczasz swój przychód, odejmujesz koszty, wychodzi dochód i dalej wg stawek.
Punkt 4. Jeśli właścicielem jakiejś firmy nie jest Polak, to takiej firmie nie przysługuje państwowa pomoc dla firm.
@Erecer
Tak, ponieważ masz wpływy z VAT-u.
Jeśli ktoś otrzyma większą pensję, wyda ją, tym samym zapłaci VAT. Część kwoty wraca do budżetu, a reszta napędza gospodarkę.
A podnoszenie podatków działa? Podniesienie podatków to doraźny zastazyk funduszy. Jednak po chwili wpływ do budżetu jest nawet niższy niż przed zmianami.
Bo im więcej ludziom zabierzesz tym mniej wydadzą, a im mniej wydadzą tym mniejszy podatek wpłynie, spada rotacja pieniądza a co za tym idzie gospodarka zwalnia.
Obniżając podatki robisz odwrotnie. Krótkotrwałe spadają ci wpływu do budżetu aby po 3 miesiącach wpływy się zwiększyły. Obniżenie podatków oznacza spadek cen, a to oznacza wzmocnienie waluty. To sprzyja eksportowi. A im większy eksport tym tańsze robią się zagraniczne produkty. Tylko trzeba mieć jaja aby to wepchnąć.
@elefun
To policz ile tego będzie więcej.
Jak zostawisz ludziom więcej pieniędzy to więcej wepchną w rynek. Zgoda. Lecz nie będzie to znacznie więcej. Popatrz na matematykę. Dajmy na to, że komuś 19% stanowi 1000zł (dla łatwego zrozumienia). I to nie trafia do budżetu tylko do kieszeni. Nasz człowiek ma więcej o 1000zł i idzie, kupuje np. Mebel do domu za ten 1000zł. Na meblu jest VAT 23%. Ten człowiek zapłaci VAT od tego tysiąca, czyli 230zł. Tyle wpłynie do budżetu państwa. 230zł zamiast 1000zł. Państwo będzie stratne na tej operacji 770zł. Dlatego tego podatku dochodowego nie zlikwidują politycy.
To, że VAT ma większy procent nie znaczy, że wartość jego będzie większa niż dochodowego.
Łącznie podatki od pracy w 2020 roku wyniosły ponad 326mln (w tym dochodowy), a podatki od konsumpcji 266,8 mln (w tym VAT).
Podatek pit-36 za 2020 rok to 63,6 mln zł
Pit według skali podatkowej za 2020 rok to 73,4 mln zł. Teraz który podatek chcesz zlikwidować? Pomnóż go przez 23% i uzyskasz VAT. Będzie stanowił mniejszą część tego co by wpłynęło do budżetu państwa.
Tak się nie da, grozi to zawaleniem budżetu.
Najpierw pomyśl, jakie wydatki można ograniczyć lub wogóle wyrzucić? Np. Fundusz kościelny, ograniczyć wydatki partyjne i ministerstw. Po co w nich po 10 zastępców. Po co ma istnieć ministerstwo rodziny i polityki społecznej, albo ministerstwo funduszy i polityki regionalnej?
Czy u sibie w swoim budżecie domkwym, najpierw ograniczasz wpływy, czy może ograniczasz najpierw wydatki?
@Erecer a sam pomijasz coś innego. Twoja niby strata państwa na 770zł, to dochód pracodawcy, który wyprodukował ten mebel. Od którego zapłaci podatek dochodowy. Resztę wyda swoim pracownikom w formie pensji + jeszcze to co zostanie dla niego jako dochód na rękę. Od każdej z tych kwot będą odprowadzone podatki. I finalnie w perspektywie czasu te pieniądze tak czy siak do państwa wrócą. Tylko w formie liczniejszych i mniejszych wpływów.
Początkowo ok, będzie ten wpływ mniejszy, bo pieniądz musi zrobić "dłuższą drogę" nim trafi do skarbówki. Jednak po drodze, ucieszy on więcej osób.
"Tak się nie da, grozi to zawaleniem budżetu." - a kto ci mówi żeby zaraz na już, wywalić wszystko? Tak to oczywiście że się nie da. Jednak zmniejszając np VAT o 2% miesięcznie, już się da jak najbardziej.
"Najpierw pomyśl, jakie wydatki można ograniczyć lub wogóle wyrzucić? Np. Fundusz kościelny, ograniczyć wydatki partyjne i ministerstw. " - a nie jeszcze lepiej jest zgrać w czasie jedno z drugim? Wywalić zbędne koszta i jednocześnie obniżyć podatki. Mniejsze wydatki, mniejsze czasowo wpływy i budżet się domyka.
"Czy u sibie w swoim budżecie domkwym, najpierw ograniczasz wpływy, czy może ograniczasz najpierw wydatki?" - yyy, obniżanie podatków to jakby forma inwestycji :/ . Czyli wydajesz kasę na coś, co w perspektywie czasu zwiększy twoje wpływy. I tak jest z obniżkami podatków.
Znowu odwrotną formą jest wysprzedawanie majątku. Doraźny zastrzyk hajsu, a przez niego tracisz sprzęt który teraz nie będzie generować oszczędności. Bo np sprzedasz pralkę, która zużywa mało wody i dobrze dopiera, to będziesz musiał prać ręcznie w niskiej temperaturze, zużyjesz dużo więcej wody i proszku do prania, a przy tym zmarnujesz masę czasu.
Państwo to bardziej przedsiębiorstwo niż gospodarstwo domowe.
@rafik54321
Obniżenie podatku VAT zaskutkuje w pierwszej kolejności zmniejszeniem wpływu. Następnym efektem bedzie poprawa opłacalności biznesu, co zaskutkuje powstawaniem więcej biznesu, które będą agregatem pofatku VAT i tym sposobem bedą większe wpływy z VATu bo więcej będzie podmiotów płacących mniejszy podatek. Tak dzieje się ze wszystkim. Podatek dochodowy czyli to co podałem 770zł nie wpłynie od tego kowalskiego. Lecz nie wszystkie pieniądze są opodatkowane w całości,więc nie wróci 1000zł do budżetu. Tylko część. Obieg pieniądza w Polsce wynosi 1,4 czyli w ciągu roku obracamy połową tej samej ilości pieniądza. Twoja wizja byłaby dobra jeśli w spółczynnik wynosiłby conajmniej 2 poniżej tego pieniądz zalega i nie bedzie wydatkowany więc nie bedzie z czego ściągać podatku, co w kosekwencji trzeba operować na pojedyńczej wymianie handlowej, w której masz VAT. Im większy obrót pieniądza w gospodarce tym więcej z VATu otrzymasz.
Przy naszej rzeczywistości lepiej jest zacząć od zmniejszania wydatków a później do wydatków proporcjonalnie obniżać podatki.
Trochę Cie poniosło, emerytur i innych świadczeń nie wypłacamy?
Akurat Polski ład niechcący wprowadza jedną dobrą zależność % składka zdrowotna, która i tak jest mniejsza niż dla pracowników.
Popieram rozwiązanie wg którego firmy powinny płacić jedne podatek w wysokości 20-30% od dochodu lub podatek ryczałtowy 5-10% od przychodu i nic więcej. Przy czym dla każdego powinien być obowiązkowy 2-3% podatek od przychodu odliczany od zapłaconego podatku, tak aby nie było firm nie płacących podatków.
Ustalenie górnego pułapu podatków też jest głupotą, dokładnie taką samą tylko o zwrocie przeciwnym jak wprowadzanie progresywności.
Z tą płatnością tylko przez końcowego kontrahenta a) jest to niemożliwe z powodu obecności w UE a po drugie wtedy dopiero były by machlojki.
BTW przy obecnym stanie rzeczy
Dochody budżetu to
DOCHODY OGÓŁEM 404 mld
w tym
1.1. Podatek od towarów i usług 181 mld
1.2. Podatek akcyzowy 71
1.4. Podatek dochodowy od osób prawnych 37
1.5. Podatek dochodowy od osób fizycznych 69
Najwieksza patologia u kosmetyczek i mechanikow???? Od razu widac, ze to PiSal PiSowski troll. Najwieksza patologia to jest w kosciele, spółkach Skarbu Panstwa, w Lasach Panstwowych, w TVP,
w NBP , Orlenie itd i td..Moge wymieniac setki miejsc gdzie kradnie sie miliardy dla siebie i rozdaje "swoim" , a ty chcesz do wiezień wtrącać fryzjera za 30 zlotych,?? Babcie co ma glodowa renta i jajka sprzedaje pod plotem tez na szafot?? Bo to oszustka przeciez!!!! Dawno glupszego demota nie widziałem.
@Andreas50
Dziękuję za Twoją wypowiedź.
Na pewno mi daleko do tego co o mnie napisałeś.
Nie pisałem nic i Kościele, Spółkach SP, czy TVP - tutaj w pełni się z Tobą zgadzam, szczególnie w temacie $ dla kościołów, czy kasy dla TVP, tematu lasów nie znam.
Nie wiem, czy zauważyłeś, ale napisałem, że taka fryzjerka powinna być ZWOLNIONA Z PODATKU DOCHODOWEGO i powinna płacić tylko VAT, podobnie jak jej konkurencja, a kara powinna dotyczyć TYLKO omijających podatki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 lutego 2022 o 0:50
1. Ja to byłem wkurzony na nowy ład jak był ogłaszany... niemniej daje naprawdę dużo możliwości kombinowania. Tracą osoby, które pracują na UoP, albo przedsiębiorcy, którym nie chciało się tego ruszać. Ale jak w zamian nie będzie podatku dochodowego to podpisuję obydwoma rękami.
2. Oooo tu to czekam, aż ktoś to poprawi. I chyba niebawem się doczekam, zrobili taki bajzel z (w miarę prostą) ustawą o PIT, że musi przyjść "odwilż", która pewnie i VAT naprawi.
3. Daję 3 miesiące i NIKT nie będzie płacić VAT! Jest prosta metoda na obejście tego. Rozliczasz się gotówką, na wszelki wypadek, żeby nie zostawiać śladu cyfrowego (chociaż wiem, że te patałachy nigdy do tego nie dojdą, ale bezpieczeństwo jak niewiele kosztuje jest wskazane), znajdujesz jakiś NIP - gdziekolwiek, wbijasz NIP na paragon i jesteś rozliczany jako przedsiębiorca bez VAT. Po wszystkim wyrzucasz paragon do kosza, powstał koszt, którego nikt nie zarejestruje, do którego nie ma żadnego tropu Zysk!
4. Ale to już jest! Powyżej 30-krotności średniej krajowej w rozrachunku rocznym składki już nie wzrastają. Wyjątkiem jest podatek na chorobę (bo płacąc go masz mniej pieniędzy na prywatną opiekę zdrowotną). Oczywiście stawki są zdecydowanie za wysokie, ale to temat na dłuższy wywód. Ja to uważam, że ZUS powinien być dobrowolny, wtedy zobaczymy ilu ludzi naprawdę w niego wierzy.
5. 25 lat więzienia za posługiwanie fałszywą lub pustą fakturą to nie jest "mega kara"? Skończy się jakimiś mega słabymi prowokacjami, jak ten przykład mechanika, który po zamknięciu kasy wymienił żarówkę po kosztach. Albo jak z tym punktem ksero w Łodzi, kiedy "urzędnik" udawał studenta i biadolił o ksero jednej strony pomimo, że maszyny były świeżo kupione i "nie wbite na kasę". Efekt? Ksero jednej kartki, "uszczuplenie budżetu o 5 grosze", a kobietę przez 12 lat ciągali po wszystkich instancjach sądu, aż do Sądu Najwyższego: https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/8074000,emerytka-skazana-za-wykroczenie-skarbowe-5-groszy.html super plan!
Podsumowując - pomysły mają "swoje momenty", niemniej jednak wolałbym, żeby za reformę zabierali się ludzie, którzy posiadają jakieś doświadczenie w biznesie, bo się skończy jak zawsze. "Pisowski NieŁad" też miał swoje momenty i potencjał, ale zostało to skopane właśnie przez ludzi bez doświadczenia. Ktoś kto uczciwie przepracowałby nawet te 3 miesiące nawet na "B2B" nigdy takich herezji jak PŁ nie napisał. I tu tkwi problem.
@Pomylilem_Strony
Rozliczanie gotówką jest dobre, jak idziesz do fryzjera. Morawiecki przewidział i to.
"Od stycznia 2023 roku w przypadku transakcji o wartości powyżej 20 tys. zł konsument będzie miał obowiązek zapłacić w formie bezgotówkowej – na rachunek bankowy przedsiębiorcy – bez względu na ustalenia umowne między nim a przedsiębiorcą." Docelowo ma to być od bodajże 8000 zł.
Brakuje mi tu logiki!
Raz piszesz, i słusznie: "Zlikwidować NOWY ŁAD i podatek dochodowy od osób fizycznych oraz małych firm"
, a potem przy mega karach dla oszustów, też słuszna koncepcja, jako patologię podajesz: "fryzjerstwo, kosmetologię" ???
Problemem jest VAT, który w UE nie może być niższy niż 15% dla stawki podstawowej. Nie można też stosować podatku obrotowego innego niż VAT. Wyjątkiem jest oprocentowanie sklepów (wygrana sprawa przed TSUE) oraz podatek Belki. A wiec da się prowadzić podatek obrotowy. Można stosować obniżony VAT do zera, ale nie znalazłem informacji w jakich przypadkach.
W interesie Polski jest by VAT był u nas jak najniższy. Przyciągnie to firmy z zagranicy, które w Polsce będą miały centrale, a więc tu będą płacić podatki. Np. firmy krzaki z Luksemburga. To jest metoda. Obniżenie stawki VAT na paliwa, bez obniżenia akcyzy, wprowadziło postrach w fiskusach Czech, czy Niemiec. Tamtejsze kraje przygraniczne straciły sporo wpływów z VAT. Zaczęły rygorystycznie przestrzegać regulaminowego do 20 litrów przewozu paliwa z kanistrach. Akcyza liczona od każdego litra i tak zostaje w Polsce. Zostaje także 8% VAT od każdego litra. Eksportując paliwo w cysternie do Czech czy Niemiec stawka VAT wynosiłaby 0%.
Podatek VAT można zmieniać nawet w trakcie trwania roku podatkowego. Choćby obniżenie VAT od lutego.
By móc to zmieniać w sposób ciągły, konieczne jest podpięcie kas fiskalnych do wspólnego sytemu informatycznego Fiskusa. Tak, by sprzedawca nie musiał tego robić ręcznie. Praktycznie w Polsce każdy ma dostęp do Internetu. Przodujemy w ilości terminali w EU. Trzeba wykorzystać potencjał drzemiący w bankach. Skoro przez Bank można załatwić sprawę w ePUAP, to nic nie stoi na przeszkodzie, by przez banki automatycznie zmieniać ustawienia stawki VAT, nawet co miesiąc w kasach.
Stawkę VAT można obniżać do minimalnej, dozwolonej przez UE np. Przez 5 lat systematycznie. Już sama informacja o tym, że tak się będzie działo wpłynie na wzrost rejestracji central firm w Polsce.
Powinniśmy też dążyć do powstania hubów przeładunkowych z Azji to UE. Polska jest praktycznie najbardziej wysuniętym na zachód krajem UE. To tutaj od sprowadzanych towarów powinien być opłacany VAT i cło. Wykorzystać jedwabny szlak.
Mniejsze wpływy z VAT można w pewien sposób równoważyć wpływami do ZUS, choćby stawką zdrowotną. Dla powstającego nowego szpitala, obojętne jest czy zostanie zasilony pośrednio z VAT, czy z ZUS. Nowoczesna sieć szpitali i opieki medycznej, ściągnie do Polski pacjentów zza granicy.
Reasumując. Polsce potrzebna jest trwała i przewidywalna polityka finansowa na 25 lat. Bez znaczenia jakiego koloru partia będzie przy władzy, polityka finansowa powinna być spójna dla wszystkich partii. Wykorzystajmy w końcu swój potencjał, że istniejemy pomiędzy Niemcami a Rosją i jesteśmy w UE.
Nie zmieściło się w treści demotywatora, dlatego dodaję tutaj:
- Dlaczego zlikwidować dochodowy dla osób fizycznych - pierwsze podałem w treści, kolejna sprawa, to fakt, że jeśli ktoś otrzyma 20% więcej wynagrodzenia, to w większości przeznaczy to na jedzenie, remont, zakup czegoś dla dzieci, naprawę/zmianę samochodu itd... Tym samym wyda te pieniądze, napędzi rynek, zapłaci w tym VAT, więc każdy zrobi, a firmy będą się rozwijać.
- Dlaczego kary? Ponieważ powinno być jasne przesłanie, MAMY NISKIE PODATKI, ale PŁACI KAŻDY, nie ma świętych krów, panów "Zbyszków od remontów", co nawet nie prowadzi firmy, czy mechaników "z garażu", co nie wiedzą co to paragon. Jesteś legalny - jesteś OK, kradniesz, płacisz KARĘ!
Jeśli podatekl zapłaci KAŻDY, wtedy podatki będą mogły być niższe.
Obecnie uczciwy musi zapłacić prawie 2000 ZUS-u, nawet jeśli jeszcze niczego nie zrobił, do tego podatki, księgowość, i wiele innych opłat, a w tym samym czasie szara strefa miesięcznie zarabia więcej niż on uczciwie przez rok.
Nie widzę takich propozycji w żadnej partii. Jeśli jakaś partia jest chętna bezpłatnie udostępnię ten pomysł, oraz wiele innych jakie mam.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lutego 2022 o 22:57
@elefun
Wszystko pięknie i rozumiem, że chcesz płacić mniejsze podatki. Zapewniam Cię, że ja też, ale...
Są jeszcze wydatki. Te wydatki finansujesz z podatków. Ok likwidujemy tak jak mówisz. Czy wystarczy wtedy pieniędzy na emerytury i renty? Czy wystarczy pieniędzy dla policji i straży pożarnej? Czy wystarczy dla szpitali i na leki?
Podatki to nie tylko obciążenia.
@elefun Dodałbym jeszcze taki zapis, że dana rzecz może być opodatkowana raz. Czyli jak mamy podatek do paliwa, to płacimy jeden podatek - paliwowy. Kropka. A nie VAT, akcyza, podatek paliwowy i inne głupoty. Płacisz raz i koniec.
Druga sprawa, że podatki/składki wynikające z dochodu powinien płacić obywatel. Pracodawca wypłaca brutto, a ty obywatelu robisz cyk przelew do skarbówki.
Na stronie US powinien być taki kalkulator, tu wpisz ile dochodów dostałeś z miesiąca, naciskasz "kalkuluj" i wyskakuje ci gotowy blankiet na pocztę z twoimi danymi XD. Dalej niech się sama skarbówka z ZUS rozlicza. Skoro ta armia urzędasów jest to niech się sami ze sobą dogadują :P .
A ja jako obywatel np płacę 20% dochodów. Mam np 5tys zł dochodu, to przelewam 1tys zł. Względnie do dochodu np 5 tys zł podatek to 5%, do 10tys 7%, do 20tys 10%, a powyżej 20tys 20% (oczywiście wartości z czapy jako totalny przykład).
Punkt 3. Tak samo powinny być rozliczane firmy jednoosobowe. Zliczasz swój przychód, odejmujesz koszty, wychodzi dochód i dalej wg stawek.
Punkt 4. Jeśli właścicielem jakiejś firmy nie jest Polak, to takiej firmie nie przysługuje państwowa pomoc dla firm.
@Erecer
Tak, ponieważ masz wpływy z VAT-u.
Jeśli ktoś otrzyma większą pensję, wyda ją, tym samym zapłaci VAT. Część kwoty wraca do budżetu, a reszta napędza gospodarkę.
@rafik54321
BARDZO DOBRE POMYSŁY.
Stwórzmy taki projekt i podrzućmy jakieś normalnej partii w Polsce?
Oprócz tego jeszcze chętnie w Polsce widziałbym więzienia podobne do tych w Japonii.
Podobnie zalegalizowalbym prostytucję bo aktualny stan prawny niczego nie zmienia a tylko mafię zasila.
Do tego dołożyłbym odpowiedzialność karna dla polityków za stan gospodarki. Prosty temat. Inflacja wyższa niż 4% i odsiadka dla całej kadry.
Kolejny aspekt, zamiast 500+. Proponuję obniżanie podatków/składek od dochodu o -2% za każde dziecko.
Socjal, tylko jako emerytura, renta, Ew zasiłek dla bezrobotnych w trakcie przekwalifikowania, na jakiś stażach czy warsztatach.
Kwota wolna od podatku w wysokości 150% rocznej placu minimalnej. Przynajmniej na początek. Docelowo do 250-300%.
A podnoszenie podatków działa? Podniesienie podatków to doraźny zastazyk funduszy. Jednak po chwili wpływ do budżetu jest nawet niższy niż przed zmianami.
Bo im więcej ludziom zabierzesz tym mniej wydadzą, a im mniej wydadzą tym mniejszy podatek wpłynie, spada rotacja pieniądza a co za tym idzie gospodarka zwalnia.
Obniżając podatki robisz odwrotnie. Krótkotrwałe spadają ci wpływu do budżetu aby po 3 miesiącach wpływy się zwiększyły. Obniżenie podatków oznacza spadek cen, a to oznacza wzmocnienie waluty. To sprzyja eksportowi. A im większy eksport tym tańsze robią się zagraniczne produkty. Tylko trzeba mieć jaja aby to wepchnąć.
@elefun
To policz ile tego będzie więcej.
Jak zostawisz ludziom więcej pieniędzy to więcej wepchną w rynek. Zgoda. Lecz nie będzie to znacznie więcej. Popatrz na matematykę. Dajmy na to, że komuś 19% stanowi 1000zł (dla łatwego zrozumienia). I to nie trafia do budżetu tylko do kieszeni. Nasz człowiek ma więcej o 1000zł i idzie, kupuje np. Mebel do domu za ten 1000zł. Na meblu jest VAT 23%. Ten człowiek zapłaci VAT od tego tysiąca, czyli 230zł. Tyle wpłynie do budżetu państwa. 230zł zamiast 1000zł. Państwo będzie stratne na tej operacji 770zł. Dlatego tego podatku dochodowego nie zlikwidują politycy.
To, że VAT ma większy procent nie znaczy, że wartość jego będzie większa niż dochodowego.
Łącznie podatki od pracy w 2020 roku wyniosły ponad 326mln (w tym dochodowy), a podatki od konsumpcji 266,8 mln (w tym VAT).
Podatek pit-36 za 2020 rok to 63,6 mln zł
Pit według skali podatkowej za 2020 rok to 73,4 mln zł. Teraz który podatek chcesz zlikwidować? Pomnóż go przez 23% i uzyskasz VAT. Będzie stanowił mniejszą część tego co by wpłynęło do budżetu państwa.
Tak się nie da, grozi to zawaleniem budżetu.
Najpierw pomyśl, jakie wydatki można ograniczyć lub wogóle wyrzucić? Np. Fundusz kościelny, ograniczyć wydatki partyjne i ministerstw. Po co w nich po 10 zastępców. Po co ma istnieć ministerstwo rodziny i polityki społecznej, albo ministerstwo funduszy i polityki regionalnej?
Czy u sibie w swoim budżecie domkwym, najpierw ograniczasz wpływy, czy może ograniczasz najpierw wydatki?
@Erecer a sam pomijasz coś innego. Twoja niby strata państwa na 770zł, to dochód pracodawcy, który wyprodukował ten mebel. Od którego zapłaci podatek dochodowy. Resztę wyda swoim pracownikom w formie pensji + jeszcze to co zostanie dla niego jako dochód na rękę. Od każdej z tych kwot będą odprowadzone podatki. I finalnie w perspektywie czasu te pieniądze tak czy siak do państwa wrócą. Tylko w formie liczniejszych i mniejszych wpływów.
Początkowo ok, będzie ten wpływ mniejszy, bo pieniądz musi zrobić "dłuższą drogę" nim trafi do skarbówki. Jednak po drodze, ucieszy on więcej osób.
"Tak się nie da, grozi to zawaleniem budżetu." - a kto ci mówi żeby zaraz na już, wywalić wszystko? Tak to oczywiście że się nie da. Jednak zmniejszając np VAT o 2% miesięcznie, już się da jak najbardziej.
"Najpierw pomyśl, jakie wydatki można ograniczyć lub wogóle wyrzucić? Np. Fundusz kościelny, ograniczyć wydatki partyjne i ministerstw. " - a nie jeszcze lepiej jest zgrać w czasie jedno z drugim? Wywalić zbędne koszta i jednocześnie obniżyć podatki. Mniejsze wydatki, mniejsze czasowo wpływy i budżet się domyka.
"Czy u sibie w swoim budżecie domkwym, najpierw ograniczasz wpływy, czy może ograniczasz najpierw wydatki?" - yyy, obniżanie podatków to jakby forma inwestycji :/ . Czyli wydajesz kasę na coś, co w perspektywie czasu zwiększy twoje wpływy. I tak jest z obniżkami podatków.
Znowu odwrotną formą jest wysprzedawanie majątku. Doraźny zastrzyk hajsu, a przez niego tracisz sprzęt który teraz nie będzie generować oszczędności. Bo np sprzedasz pralkę, która zużywa mało wody i dobrze dopiera, to będziesz musiał prać ręcznie w niskiej temperaturze, zużyjesz dużo więcej wody i proszku do prania, a przy tym zmarnujesz masę czasu.
Państwo to bardziej przedsiębiorstwo niż gospodarstwo domowe.
@rafik54321
Obniżenie podatku VAT zaskutkuje w pierwszej kolejności zmniejszeniem wpływu. Następnym efektem bedzie poprawa opłacalności biznesu, co zaskutkuje powstawaniem więcej biznesu, które będą agregatem pofatku VAT i tym sposobem bedą większe wpływy z VATu bo więcej będzie podmiotów płacących mniejszy podatek. Tak dzieje się ze wszystkim. Podatek dochodowy czyli to co podałem 770zł nie wpłynie od tego kowalskiego. Lecz nie wszystkie pieniądze są opodatkowane w całości,więc nie wróci 1000zł do budżetu. Tylko część. Obieg pieniądza w Polsce wynosi 1,4 czyli w ciągu roku obracamy połową tej samej ilości pieniądza. Twoja wizja byłaby dobra jeśli w spółczynnik wynosiłby conajmniej 2 poniżej tego pieniądz zalega i nie bedzie wydatkowany więc nie bedzie z czego ściągać podatku, co w kosekwencji trzeba operować na pojedyńczej wymianie handlowej, w której masz VAT. Im większy obrót pieniądza w gospodarce tym więcej z VATu otrzymasz.
Przy naszej rzeczywistości lepiej jest zacząć od zmniejszania wydatków a później do wydatków proporcjonalnie obniżać podatki.
Trochę Cie poniosło, emerytur i innych świadczeń nie wypłacamy?
Akurat Polski ład niechcący wprowadza jedną dobrą zależność % składka zdrowotna, która i tak jest mniejsza niż dla pracowników.
Popieram rozwiązanie wg którego firmy powinny płacić jedne podatek w wysokości 20-30% od dochodu lub podatek ryczałtowy 5-10% od przychodu i nic więcej. Przy czym dla każdego powinien być obowiązkowy 2-3% podatek od przychodu odliczany od zapłaconego podatku, tak aby nie było firm nie płacących podatków.
Ustalenie górnego pułapu podatków też jest głupotą, dokładnie taką samą tylko o zwrocie przeciwnym jak wprowadzanie progresywności.
Z tą płatnością tylko przez końcowego kontrahenta a) jest to niemożliwe z powodu obecności w UE a po drugie wtedy dopiero były by machlojki.
BTW przy obecnym stanie rzeczy
Dochody budżetu to
DOCHODY OGÓŁEM 404 mld
w tym
1.1. Podatek od towarów i usług 181 mld
1.2. Podatek akcyzowy 71
1.4. Podatek dochodowy od osób prawnych 37
1.5. Podatek dochodowy od osób fizycznych 69
a ZUS
270 mld
w tym ze składek 204mld
Wydatki są większe niż przychody i tu i tu...
@FanFiction
Nie znałem ostatnich wyliczeń.
Również dobre pomysły na uproszczenie tego systemu.
Dziękuję za cenne wskazówki.
Najwieksza patologia u kosmetyczek i mechanikow???? Od razu widac, ze to PiSal PiSowski troll. Najwieksza patologia to jest w kosciele, spółkach Skarbu Panstwa, w Lasach Panstwowych, w TVP,
w NBP , Orlenie itd i td..Moge wymieniac setki miejsc gdzie kradnie sie miliardy dla siebie i rozdaje "swoim" , a ty chcesz do wiezień wtrącać fryzjera za 30 zlotych,?? Babcie co ma glodowa renta i jajka sprzedaje pod plotem tez na szafot?? Bo to oszustka przeciez!!!! Dawno glupszego demota nie widziałem.
@Andreas50
Dziękuję za Twoją wypowiedź.
Na pewno mi daleko do tego co o mnie napisałeś.
Nie pisałem nic i Kościele, Spółkach SP, czy TVP - tutaj w pełni się z Tobą zgadzam, szczególnie w temacie $ dla kościołów, czy kasy dla TVP, tematu lasów nie znam.
Nie wiem, czy zauważyłeś, ale napisałem, że taka fryzjerka powinna być ZWOLNIONA Z PODATKU DOCHODOWEGO i powinna płacić tylko VAT, podobnie jak jej konkurencja, a kara powinna dotyczyć TYLKO omijających podatki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2022 o 0:50
1. Ja to byłem wkurzony na nowy ład jak był ogłaszany... niemniej daje naprawdę dużo możliwości kombinowania. Tracą osoby, które pracują na UoP, albo przedsiębiorcy, którym nie chciało się tego ruszać. Ale jak w zamian nie będzie podatku dochodowego to podpisuję obydwoma rękami.
2. Oooo tu to czekam, aż ktoś to poprawi. I chyba niebawem się doczekam, zrobili taki bajzel z (w miarę prostą) ustawą o PIT, że musi przyjść "odwilż", która pewnie i VAT naprawi.
3. Daję 3 miesiące i NIKT nie będzie płacić VAT! Jest prosta metoda na obejście tego. Rozliczasz się gotówką, na wszelki wypadek, żeby nie zostawiać śladu cyfrowego (chociaż wiem, że te patałachy nigdy do tego nie dojdą, ale bezpieczeństwo jak niewiele kosztuje jest wskazane), znajdujesz jakiś NIP - gdziekolwiek, wbijasz NIP na paragon i jesteś rozliczany jako przedsiębiorca bez VAT. Po wszystkim wyrzucasz paragon do kosza, powstał koszt, którego nikt nie zarejestruje, do którego nie ma żadnego tropu Zysk!
4. Ale to już jest! Powyżej 30-krotności średniej krajowej w rozrachunku rocznym składki już nie wzrastają. Wyjątkiem jest podatek na chorobę (bo płacąc go masz mniej pieniędzy na prywatną opiekę zdrowotną). Oczywiście stawki są zdecydowanie za wysokie, ale to temat na dłuższy wywód. Ja to uważam, że ZUS powinien być dobrowolny, wtedy zobaczymy ilu ludzi naprawdę w niego wierzy.
5. 25 lat więzienia za posługiwanie fałszywą lub pustą fakturą to nie jest "mega kara"? Skończy się jakimiś mega słabymi prowokacjami, jak ten przykład mechanika, który po zamknięciu kasy wymienił żarówkę po kosztach. Albo jak z tym punktem ksero w Łodzi, kiedy "urzędnik" udawał studenta i biadolił o ksero jednej strony pomimo, że maszyny były świeżo kupione i "nie wbite na kasę". Efekt? Ksero jednej kartki, "uszczuplenie budżetu o 5 grosze", a kobietę przez 12 lat ciągali po wszystkich instancjach sądu, aż do Sądu Najwyższego: https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/8074000,emerytka-skazana-za-wykroczenie-skarbowe-5-groszy.html super plan!
Podsumowując - pomysły mają "swoje momenty", niemniej jednak wolałbym, żeby za reformę zabierali się ludzie, którzy posiadają jakieś doświadczenie w biznesie, bo się skończy jak zawsze. "Pisowski NieŁad" też miał swoje momenty i potencjał, ale zostało to skopane właśnie przez ludzi bez doświadczenia. Ktoś kto uczciwie przepracowałby nawet te 3 miesiące nawet na "B2B" nigdy takich herezji jak PŁ nie napisał. I tu tkwi problem.
@Pomylilem_Strony
Rozliczanie gotówką jest dobre, jak idziesz do fryzjera. Morawiecki przewidział i to.
"Od stycznia 2023 roku w przypadku transakcji o wartości powyżej 20 tys. zł konsument będzie miał obowiązek zapłacić w formie bezgotówkowej – na rachunek bankowy przedsiębiorcy – bez względu na ustalenia umowne między nim a przedsiębiorcą." Docelowo ma to być od bodajże 8000 zł.
Brakuje mi tu logiki!
Raz piszesz, i słusznie: "Zlikwidować NOWY ŁAD i podatek dochodowy od osób fizycznych oraz małych firm"
, a potem przy mega karach dla oszustów, też słuszna koncepcja, jako patologię podajesz: "fryzjerstwo, kosmetologię" ???
Problemem jest VAT, który w UE nie może być niższy niż 15% dla stawki podstawowej. Nie można też stosować podatku obrotowego innego niż VAT. Wyjątkiem jest oprocentowanie sklepów (wygrana sprawa przed TSUE) oraz podatek Belki. A wiec da się prowadzić podatek obrotowy. Można stosować obniżony VAT do zera, ale nie znalazłem informacji w jakich przypadkach.
W interesie Polski jest by VAT był u nas jak najniższy. Przyciągnie to firmy z zagranicy, które w Polsce będą miały centrale, a więc tu będą płacić podatki. Np. firmy krzaki z Luksemburga. To jest metoda. Obniżenie stawki VAT na paliwa, bez obniżenia akcyzy, wprowadziło postrach w fiskusach Czech, czy Niemiec. Tamtejsze kraje przygraniczne straciły sporo wpływów z VAT. Zaczęły rygorystycznie przestrzegać regulaminowego do 20 litrów przewozu paliwa z kanistrach. Akcyza liczona od każdego litra i tak zostaje w Polsce. Zostaje także 8% VAT od każdego litra. Eksportując paliwo w cysternie do Czech czy Niemiec stawka VAT wynosiłaby 0%.
Podatek VAT można zmieniać nawet w trakcie trwania roku podatkowego. Choćby obniżenie VAT od lutego.
By móc to zmieniać w sposób ciągły, konieczne jest podpięcie kas fiskalnych do wspólnego sytemu informatycznego Fiskusa. Tak, by sprzedawca nie musiał tego robić ręcznie. Praktycznie w Polsce każdy ma dostęp do Internetu. Przodujemy w ilości terminali w EU. Trzeba wykorzystać potencjał drzemiący w bankach. Skoro przez Bank można załatwić sprawę w ePUAP, to nic nie stoi na przeszkodzie, by przez banki automatycznie zmieniać ustawienia stawki VAT, nawet co miesiąc w kasach.
Stawkę VAT można obniżać do minimalnej, dozwolonej przez UE np. Przez 5 lat systematycznie. Już sama informacja o tym, że tak się będzie działo wpłynie na wzrost rejestracji central firm w Polsce.
Powinniśmy też dążyć do powstania hubów przeładunkowych z Azji to UE. Polska jest praktycznie najbardziej wysuniętym na zachód krajem UE. To tutaj od sprowadzanych towarów powinien być opłacany VAT i cło. Wykorzystać jedwabny szlak.
Mniejsze wpływy z VAT można w pewien sposób równoważyć wpływami do ZUS, choćby stawką zdrowotną. Dla powstającego nowego szpitala, obojętne jest czy zostanie zasilony pośrednio z VAT, czy z ZUS. Nowoczesna sieć szpitali i opieki medycznej, ściągnie do Polski pacjentów zza granicy.
Reasumując. Polsce potrzebna jest trwała i przewidywalna polityka finansowa na 25 lat. Bez znaczenia jakiego koloru partia będzie przy władzy, polityka finansowa powinna być spójna dla wszystkich partii. Wykorzystajmy w końcu swój potencjał, że istniejemy pomiędzy Niemcami a Rosją i jesteśmy w UE.
Zostałeś nominowany na ministra finansów IV RzeczyNIEpospolitej Polskiej. Brawo!