Sądząc po nazwisku, ta nauczycielka raczej w Polsce nie pracuje. Teraz pytanie jak wygląda stan prawny w GB.
Bo w Polsce konsekwencji karnych raczej by się nie dało postawić. 18 lat to pełnoletność, możliwość upijania się i dowolnego uprawiania seksu. Wobec nauczycielki można by wyciągać co najwyżej konsekwencje dyscyplinarne i to raczej za to jak się ubierała do pracy w szkole, niż samą akcję "hotelową" :/ .
może robię się trochę stary, ale im częściej czytam coś takiego, że nauczycielka uprawiała seks z uczniem, to mam coraz częściej wrażenie, że kiedyś było lepiej, bo zapewne takie rzeczy działy się tak samo często, ale nikt o tym nie wiedział. i był spokój - ja nie zazdrościłem, a uczestnicy zdarzenia nie mieli problemów
@jaroslaw1999 jak to nie wiedział? Jak przelizałem się na dyskotece ze swoją nauczycielką od angielskiego to wszyscy wiedzieli tylko nikt z tego wielkiego halo nie robił. Każdy miał to w doooopie łącznie z dyrektorką. Przyłapała nas kiedyś w szkole jak siedzieliśmy razem na ławce na pustym korytarzu i rozmawialiśmy, to tylko z uśmiechem zapytała: "co tam? Korepetycje?" I tyle. Teraz pewnie by była afera na pół miasta.
Sądząc po nazwisku, ta nauczycielka raczej w Polsce nie pracuje. Teraz pytanie jak wygląda stan prawny w GB.
Bo w Polsce konsekwencji karnych raczej by się nie dało postawić. 18 lat to pełnoletność, możliwość upijania się i dowolnego uprawiania seksu. Wobec nauczycielki można by wyciągać co najwyżej konsekwencje dyscyplinarne i to raczej za to jak się ubierała do pracy w szkole, niż samą akcję "hotelową" :/ .
@rafik54321 Jeżeli to byłby nadal jej uczeń, to pewnie jakieś zapisy kodeksu nauczyciela by w tym przypadku zadziałały.
Pozwolę sobie uprzejmie się zapytać: czy w wyniku jej działań stała się komuś krzywda?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2022 o 9:42
@Fahrmass Tak bo reszta temu uczniowi zazdroscila a to juz krzywda:)
@pawelusa74 W sumie racja. Kara się należy.
może robię się trochę stary, ale im częściej czytam coś takiego, że nauczycielka uprawiała seks z uczniem, to mam coraz częściej wrażenie, że kiedyś było lepiej, bo zapewne takie rzeczy działy się tak samo często, ale nikt o tym nie wiedział. i był spokój - ja nie zazdrościłem, a uczestnicy zdarzenia nie mieli problemów
@jaroslaw1999 jak to nie wiedział? Jak przelizałem się na dyskotece ze swoją nauczycielką od angielskiego to wszyscy wiedzieli tylko nikt z tego wielkiego halo nie robił. Każdy miał to w doooopie łącznie z dyrektorką. Przyłapała nas kiedyś w szkole jak siedzieliśmy razem na ławce na pustym korytarzu i rozmawialiśmy, to tylko z uśmiechem zapytała: "co tam? Korepetycje?" I tyle. Teraz pewnie by była afera na pół miasta.
Jako osiemnastolatek, byłem nieśmiały. I na pewno nie śmiałbym, jej odmówić XD
@bartoszewiczkrzysztof Niektórym ta nieśmiałość nawet po 18-tce zostaje.
Tak to napisane, ze mozna zrozumiec, ze policja przy tym wszystkim byla a nie interweniowala :)
Odwróćcie rolę i to 23 letni nauczyciel sypia z 18 letnią uczennicą i nagle wszystkim odwala.
I komu to przeszkadzało?????? Eh zawsze ta zazdrość :)