Dlaczego żaden sąd nigdy nie nakazuje np. rewizji w kurii? Przecież w ten sposób można by dowiedzieć się niezłych rzeczy - ale chyba chodzi o to, aby cała masa seksualnych deliktów nie wyszła na jaw i jak lawina nie przytłoczyła czasami KK ... Biorąc pod uwagę fakt, na jak olbrzymią skalę watykański kościół odgórnie ukrywa w swych szeregach wszelakiej maści dewiantów seksualnych, bezpardonowo utrudnia lub sabotuje dochodzenia, oraz za każdym razem próbuje zrzucić winę na ofiary - można by sobie dzisiaj pomyśleć, że każdy ksiądz, któremu jeszcze nie postawiono jakichś tam zarzutów w tym względzie, to po prostu dewiant, który ma bardziej błyskotliwych przełożonych i jest osobiście bardziej cwany i wyrachowany w swych poczynaniach od tych w koloratkach, którzy wylądowali przed świeckim sądem i zostali prawomocnie skazani na karę bezwzględnego więzienia.
Taką mam opinię na ten temat od długiego już czasu - a watykański kościół, stara się każdego dnia, ze wszystkich sił utwierdzić mnie jeszcze bardziej w przekonaniu o słuszności mego skromnego zdania.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 lutego 2022 o 0:41
@keinPole ...gdyż Polska jest państwem lennym Watykanu i zwyczajnie boi się egzekwować przestrzeganie prawa na własnym terenie. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest zapewne kilka, ale jak wnioskuję podstawowe to bardzo silne powiązania władzy państwowej z hierarchami KK, czyli zwyczajnie - korupcja i nepotyzm.
Zaznaczmy tylko, ze oskarzony nie oznacza winny. Czy to ksiadz, czy budowlaniec, czy kierowca, czy inzynier procesu - kazdy jest w swietle prawa niewinny do momentu udowodnienia winy. Chyba, ze mowimy o prawie skarbowym, to wtedy kazdy jest winny do udowodnienia braku winy
@Xar
Brakuje w naszym systemie prawnym, skutecznej metody dochodzenia zadość uczynienia za fałszywe oskarżenia.
Zostajesz pomówiony w ogólnopolskiej telewizji a przeprosiny drukują w gazecie na 15 stronie obok nekrologów.
@Xar
To właśnie dlatego nie wolno podawać danych osobowych podejrzanego/oskarżonego przed uprawomocnieniem wyroku.
Masz podane Henryk K. zamiast Henryk Kowalczyk. Opisana jest sprawa a nie osoba.
Kierowca nie będzie już kierowcą tylko skreślonym gwałcicielem i pedałem. Księdza zawsze wielu będzie bronić - poczekajmy na wyrok, sami go prowokowali, diabeł skusił, atak na kościół, odwet za stop LGBT itd... A ja myślę, że dziewczynki mu się nie podobały to został księdzem i jak wielu kryptogejów został radykalnym przeciwnikiem "swoich", których się wypierał publicznie, ale po ciemku to baraszkował...
Dziwi mnie, ze jeszcze znajduja sie rodzice, ktorzy pozwalaja swoim dzieciom chodzic na jakiekolwiek spotkania z księdzem. O ile z reguły staram sie unikac generaliziwania, o tyle to środowisko jest w przedziale wysokiego ryzyka jesli chodzi o przypadki pedofilskie.
@Wluczyryjek
Mentalność ludzi wierzących (pewnie nie wszystkich, ale jednak) jest taka, że jeśli ktoś nie posyła swojego dziecka na religię, to wg. nich "przymusza go" do swojego światopoglądu. Nic dziwnego w takim przypadku, że nawet ludzie, którzy sami mają KRK głęboko gdzieś będą posyłali swoje dzieci do księdza.
Co w tym dziwnego? Nie znosi konkurencji.
już na niego wyrok wydały media społecznościowe. Jak sąd stwierdzi że to wszystko bzdury to nikt nie odszczeka
Tak bardziej wyrok "wydali na niego" ci czterej mężczyźni którzy padli jego ofiarami.
Dlaczego żaden sąd nigdy nie nakazuje np. rewizji w kurii? Przecież w ten sposób można by dowiedzieć się niezłych rzeczy - ale chyba chodzi o to, aby cała masa seksualnych deliktów nie wyszła na jaw i jak lawina nie przytłoczyła czasami KK ... Biorąc pod uwagę fakt, na jak olbrzymią skalę watykański kościół odgórnie ukrywa w swych szeregach wszelakiej maści dewiantów seksualnych, bezpardonowo utrudnia lub sabotuje dochodzenia, oraz za każdym razem próbuje zrzucić winę na ofiary - można by sobie dzisiaj pomyśleć, że każdy ksiądz, któremu jeszcze nie postawiono jakichś tam zarzutów w tym względzie, to po prostu dewiant, który ma bardziej błyskotliwych przełożonych i jest osobiście bardziej cwany i wyrachowany w swych poczynaniach od tych w koloratkach, którzy wylądowali przed świeckim sądem i zostali prawomocnie skazani na karę bezwzględnego więzienia.
Taką mam opinię na ten temat od długiego już czasu - a watykański kościół, stara się każdego dnia, ze wszystkich sił utwierdzić mnie jeszcze bardziej w przekonaniu o słuszności mego skromnego zdania.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2022 o 0:41
@keinPole ...gdyż Polska jest państwem lennym Watykanu i zwyczajnie boi się egzekwować przestrzeganie prawa na własnym terenie. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest zapewne kilka, ale jak wnioskuję podstawowe to bardzo silne powiązania władzy państwowej z hierarchami KK, czyli zwyczajnie - korupcja i nepotyzm.
Zaznaczmy tylko, ze oskarzony nie oznacza winny. Czy to ksiadz, czy budowlaniec, czy kierowca, czy inzynier procesu - kazdy jest w swietle prawa niewinny do momentu udowodnienia winy. Chyba, ze mowimy o prawie skarbowym, to wtedy kazdy jest winny do udowodnienia braku winy
@Xar
Brakuje w naszym systemie prawnym, skutecznej metody dochodzenia zadość uczynienia za fałszywe oskarżenia.
Zostajesz pomówiony w ogólnopolskiej telewizji a przeprosiny drukują w gazecie na 15 stronie obok nekrologów.
@Xar
To właśnie dlatego nie wolno podawać danych osobowych podejrzanego/oskarżonego przed uprawomocnieniem wyroku.
Masz podane Henryk K. zamiast Henryk Kowalczyk. Opisana jest sprawa a nie osoba.
Kierowca nie będzie już kierowcą tylko skreślonym gwałcicielem i pedałem. Księdza zawsze wielu będzie bronić - poczekajmy na wyrok, sami go prowokowali, diabeł skusił, atak na kościół, odwet za stop LGBT itd... A ja myślę, że dziewczynki mu się nie podobały to został księdzem i jak wielu kryptogejów został radykalnym przeciwnikiem "swoich", których się wypierał publicznie, ale po ciemku to baraszkował...
Dziwi mnie, ze jeszcze znajduja sie rodzice, ktorzy pozwalaja swoim dzieciom chodzic na jakiekolwiek spotkania z księdzem. O ile z reguły staram sie unikac generaliziwania, o tyle to środowisko jest w przedziale wysokiego ryzyka jesli chodzi o przypadki pedofilskie.
@Wluczyryjek
Mentalność ludzi wierzących (pewnie nie wszystkich, ale jednak) jest taka, że jeśli ktoś nie posyła swojego dziecka na religię, to wg. nich "przymusza go" do swojego światopoglądu. Nic dziwnego w takim przypadku, że nawet ludzie, którzy sami mają KRK głęboko gdzieś będą posyłali swoje dzieci do księdza.
związki małżeńskie powstałe za obustronną zgodą i "ideologia" tego że ludzie poza kościołem też zasługują na szacunek? - ZŁO
molestowanie i przemoc seksualna wobec innych - DOBRO
Wstyd mi takiego księdza.