Nie to, że się czepiam, bo na tym zdjęciu jest mój krewny, ale czy ktoś może wskazać jakąś dużą bitwę z Niemcami, którą AK wygrała? Akcje "sabotażowe", czy tzw. mała dywersja się nie liczą.
AK powstała jako "podziemna" organizacja wojska polskiego na terenach okupowanych. Z założenia takie struktury zajmują się partyzantką, dywersją itp. a nie otwartymi działaniami bitewnymi. Jak rozumiem pewnie pijesz do powstania warszawskiego uważając, że tak było w gruncie rzeczy zawsze i wszędzie?
Wrzucę więc taki cytat
Josef Bühler powiedział:
Nigdy dotąd nie zdarzyło się żeby całe powiaty Generalnego Gubernatorstwa znajdowały się w ręku band i żeby ustawała działalność administracji na znacznych obszarach. Zdarzyło się też obecnie po raz pierwszy, że oficjalnie zwinięto placówkę w dystrykcie Lublin, mianowicie landkomisarza, gdyż dalsze przebywanie Niemców na tym obszarze stało się niemożliwe
@tema_lina Po raz kolejny pokazujesz, że ten Twój śmieszny awatar nie jest przypadkowy i idealnie koreluje z Twoim poziomem intelektualnym.
Armia Krajowa nie była armią frontową, aby miała toczyć regularne bitwy z wrogiem.
@Ashardon
A partyzantka jugosłowiańska, która rzeczywiście była największą partyzantką w Europie toczyła bitwy z regularną armią niemiecką.
Co spektakularnego zrobiło AK w czasie okupacji, mądraczku, któremu się wydaje, że cokolwiek wie i obraża innych?
@Tibr No, dobra. Prawie mnie przekonałeś. Ale skoro jakaś formacja zbrojna nazywa się armią, to należy oczekiwać, że będzie prowadzić działania zbrojne, jak nie przymierzając partyzantka jugosłowiańska, która miała nawet lotnictwo. Tymczasem ta podobno 340 tysięczna armia nie zaznaczyła zbytnio swojej aktywności, a zdecydowaną kompromitacją był nie tylko zamach na Kutcherę, czy akcja pod Arsenałem (w odwecie rozstrzelano 140 Polaków), ale przede wszystkim powstanie warszawskie. Jeśli nie wierzysz obejrzyj film Warszawa 1944.
@tema_lina Piszesz bezsensownie. Wymagasz wielkiej bitwy od partyzantki. Pewnie z czołgami ,działami ,lotnictwem itd. Z racji oczywistych AK takimi środkami nie dysponowało (bo niby jak ). Działania jakie AK podejmowało były ADEKWATNE do ich możliwości. Przecież rzucenie się na regularną dywizje niemiecką było samobójstwem dlatego działania AK był partyzanckie, sabotażowe ,wywiadowcze. Partyzantkę Jugosłowiańską wspomagali sprzętem Brytyjczycy, u nas nie było takiej możliwości. Zresztą geografia Jugosławi bardziej sprzyjała takim działaniom.
AK likwidowała donosicieli , szmalcowników ,uczestniczyło w tajnym nauczaniu ,w Żygocie (ukrywaniu żydów) ,walczyło przeciwko nacjonalistom ukraińskim ,zdobywało plany wywiadowcze ,działało w obozach oraz w zakładach pracy, aktywizowało dziesiątki tysięcy Polaków. I w tych działaniach AK było bardzo uciążliwe dla Niemców ,bardziej niż regularna walka .Wymagała sił okupacyjnych ,garnizonowych, ochraniania dróg ,torów, magazynów ,żołnierzy których III Rzesza walcząc na wielu frontach miała wciąż za mało .
Podejrzewam że ciebie by nawet bitwa pancerna nie zadowoliła ,bo byś zarzuciła że AK floty nie miało. Jak sie chce uderzyć pas kij się zawsze znajdzie.
@tema_lina nie bez kozery wspomniałem o Powstawaniu Warszawskimi właśnie domyślając się, że będziesz podawać to za przykład klęski. Porównujące AK do partyzantów Jugosławiańskich, zahaczyłaś nieświadomie o problem AK i różnicę pomiędzy nami, a Jugosławią.
Pierwsza różnica to liczebność armii.
Następną jest zaplecze. UK niby wspierał króla Jugosławii, a sprzedało "przyjaciela" (tak nazywał go Churchill) zresztą jak nas. Nie można pominąć faktu, że za Tito stali komuniści.
My tak naprawdę nie mieliśmy w połowie takiego wsparcia, walczyliśmy na wielu frontach z allegro aliantami za wolność Polski ale jej nie otrzymaliśmy. Na marginesie Tito umiejętnie uwolnił się od Moskwy ale też wolności Jugosławii nie przyniósł.
Wspólnota, którą stworzyli komuniści to też okazała się mrzonką, co pokazała wojna na Bałkanach.
My byliśmy na terenach Polski tak naprawdę sami, nas niemalże nikt prócz nas samych nikt nie dozbrajał. Porównywanie więc jest pod każdym względem nieproporcjonalne więc nieadekwatne.
To tak jakbyś porównywała busa z autobusem i wykazywała, że szkoda kupować busa bo autobusem można więcej osób przewieźć i tylko na tym opierać ocenę przydatności dla potencjalnego kupca.
@sancz79
Tak naprawdę AK nigdy nie liczyło więcej niż 150 tysięcy uczestników. Powstanie Warszawskie było tego dowodem. Niekompetencja i brak wyobraźni!!! Tak bardzo przeszkadzali temu wrogowi, że miał w nich tyle wtyk, co SB w Solidarności. Oczywiście bardzo patriotycznych wtyk.
Podam taki przykład. W Puszczy Kampinoskiej była leśniczówka, w której mieścił się sztab niemiecki, czy coś w tym guście. Partyzanci z AK przypuścili atak i zajęli ten dom, zdobywając broń, amunicję i dokumenty. Po czym, upojeni zwycięstwem, upili się w trupa - wszyscy. Zaalarmowany patrol niemiecki bez wysiłku wszedł do leśniczówki i zastrzelił wszystkich uczestników akcji. Leżą jako bohaterowie na cmentarzu w Sochaczewie.
@Tibr
Trzeba AK odbrązowić, przywrócić prawdę o tej organizacji o dumnie brzmiącej nazwie. Nie mnie rozstrzygać, czemu polskie podziemie było traktowane po macoszemu przez Brytyjczyków czy Amerykanów. Widocznie widzieli w tym swój interes. Aha, przecież mieliśmy rząd w Londynie i on też jakoś nie starał się o pomoc dla AK, co więcej apelował, by powstrzymali wybuch powstania!
Dobra, nie ma co męczyć klawiatury. To wszystko teraz i tak nie ma żadnego znaczenia. To tylko historia.
@tema_lina przeszkadzali Stalinowi, nie Anglikom, to Stalin naciskał na Churchilla on myślał, że sojusz z ZSRR zapewni Europie pokój więc szedł na ustępstwa ciągnąć USA (eufemistycznie można napisać trochę się pomylił w oczekiwaniach co do Stalina). Rząd nie był przeciwny AK, był przeciwny wybuchowi powstania to nie to samo.
Mój cytat z wcześniejszego komentarza (opis działalności AK przez samych Niemców) świadczy jednakże, że twoja teza o niekompetencja i nieskuteczności nie jest prawdziwa ale to dyskusja "czy szklanka jest do połowy pusta, czy pełna?"
Nie chodzi o wybielanie ale też nie jest to historia jaką przedstawiał PRL.
@tema_lina Czy możesz podać zródła z jakich czerpiesz informację (np o liczebności lub tej historii z Sochaczewa). Bo w Sochaczewie (Sochaczewie - Trojanowie) leżą partyzanci ale było to efekt zażartej walki w której brało udział 500 niemców https://e-sochaczew.pl/artykul/bronislawy821744/593276
@sancz79 Opieram się na informacjach opowiedzianych przez kolegów tych bohaterów, którzy byli mniej pijani i uciekli widząc, co się święci. Jakoś nie wierzę w przytoczoną w linku relację. 24 słąbo uzbrojonych partyzantów bez doświadczenia bojowego przeciwko 500 wyszkolonym policjantom i żołnierzom = samolot. Przecież to się kupy nie trzyma! Jednak bardziej wierzę tym, którzy znali poległych i całą sytuację w czasie, gdy miała miejsce.
Mojego dziadka zabili ludzie z AK. Przyszli do jego domu i próbowali zgwałci jego żonę. Zaczął ją bronić wiec go zastrzelili i uciekli. Miesiąc późnij inni polacy z AK przyszli z okradli wszystkich w wiosce.
@Iiyrryyr3iit w tym kraju nie wolno mówić takich rzeczy, tutaj partyzantka to sami święci, tylko aureole schowane, żeby się przed snajperem nie zdradzać
Powstała dopiero w 1942, a i tak do 1944 praktycznie niewiele robiła. Największy terror w Polsce, "rozwiązywanie kwestii żydowskiej", wszelkiej maści szmalcownicy i inne kreatury działał się głównie w latach 1940-41 kiedy żadnego AK nie było. To wtedy zapisywano najczarniejsze karty polskiego narodu.
To nie jest prawda, że "powstała". Organizacja istniała i tylko zmieniła nazwę. Jak na przykład ktoś zmienia nazwisko to potem w aktach nie podaje jako daty urodzenia dnia, w którym zmienił nazwisko. Początki istnienia AK sięgają ostatnich dni oblężenia Warszawy we wrześniu 1939.
A mnie, do końca moich dni 14 luty będzie się kojarzył z moją ukochaną Piłą.. a letnie przesilenie ze słowiańskim świętem, które świetnie opisał mistrz pióra Zbigniew Nienacki w " Raz do roku w Skiroławkach "
Nie to, że się czepiam, bo na tym zdjęciu jest mój krewny, ale czy ktoś może wskazać jakąś dużą bitwę z Niemcami, którą AK wygrała? Akcje "sabotażowe", czy tzw. mała dywersja się nie liczą.
@tema_lina do czego zmierzasz tym pytaniem?
AK powstała jako "podziemna" organizacja wojska polskiego na terenach okupowanych. Z założenia takie struktury zajmują się partyzantką, dywersją itp. a nie otwartymi działaniami bitewnymi. Jak rozumiem pewnie pijesz do powstania warszawskiego uważając, że tak było w gruncie rzeczy zawsze i wszędzie?
Wrzucę więc taki cytat
Josef Bühler powiedział:
Nigdy dotąd nie zdarzyło się żeby całe powiaty Generalnego Gubernatorstwa znajdowały się w ręku band i żeby ustawała działalność administracji na znacznych obszarach. Zdarzyło się też obecnie po raz pierwszy, że oficjalnie zwinięto placówkę w dystrykcie Lublin, mianowicie landkomisarza, gdyż dalsze przebywanie Niemców na tym obszarze stało się niemożliwe
@tema_lina Po raz kolejny pokazujesz, że ten Twój śmieszny awatar nie jest przypadkowy i idealnie koreluje z Twoim poziomem intelektualnym.
Armia Krajowa nie była armią frontową, aby miała toczyć regularne bitwy z wrogiem.
@tema_lina Pierwsze z brzegu.
http://polska-zbrojna.pl/home/articleshow/23547?t=Brawurowe-zwyciestwo-Polakow-na-Czerwonym-Bagnie
@cysiek63
Nawet Polska Zbrojna nie mówi o bitwie tylko potyczce, więc kolejny przykład poproszę, tym razem prawdziwej bitwy.
@Ashardon
A partyzantka jugosłowiańska, która rzeczywiście była największą partyzantką w Europie toczyła bitwy z regularną armią niemiecką.
Co spektakularnego zrobiło AK w czasie okupacji, mądraczku, któremu się wydaje, że cokolwiek wie i obraża innych?
@Tibr No, dobra. Prawie mnie przekonałeś. Ale skoro jakaś formacja zbrojna nazywa się armią, to należy oczekiwać, że będzie prowadzić działania zbrojne, jak nie przymierzając partyzantka jugosłowiańska, która miała nawet lotnictwo. Tymczasem ta podobno 340 tysięczna armia nie zaznaczyła zbytnio swojej aktywności, a zdecydowaną kompromitacją był nie tylko zamach na Kutcherę, czy akcja pod Arsenałem (w odwecie rozstrzelano 140 Polaków), ale przede wszystkim powstanie warszawskie. Jeśli nie wierzysz obejrzyj film Warszawa 1944.
@tema_lina Piszesz bezsensownie. Wymagasz wielkiej bitwy od partyzantki. Pewnie z czołgami ,działami ,lotnictwem itd. Z racji oczywistych AK takimi środkami nie dysponowało (bo niby jak ). Działania jakie AK podejmowało były ADEKWATNE do ich możliwości. Przecież rzucenie się na regularną dywizje niemiecką było samobójstwem dlatego działania AK był partyzanckie, sabotażowe ,wywiadowcze. Partyzantkę Jugosłowiańską wspomagali sprzętem Brytyjczycy, u nas nie było takiej możliwości. Zresztą geografia Jugosławi bardziej sprzyjała takim działaniom.
AK likwidowała donosicieli , szmalcowników ,uczestniczyło w tajnym nauczaniu ,w Żygocie (ukrywaniu żydów) ,walczyło przeciwko nacjonalistom ukraińskim ,zdobywało plany wywiadowcze ,działało w obozach oraz w zakładach pracy, aktywizowało dziesiątki tysięcy Polaków. I w tych działaniach AK było bardzo uciążliwe dla Niemców ,bardziej niż regularna walka .Wymagała sił okupacyjnych ,garnizonowych, ochraniania dróg ,torów, magazynów ,żołnierzy których III Rzesza walcząc na wielu frontach miała wciąż za mało .
Podejrzewam że ciebie by nawet bitwa pancerna nie zadowoliła ,bo byś zarzuciła że AK floty nie miało. Jak sie chce uderzyć pas kij się zawsze znajdzie.
@tema_lina nie bez kozery wspomniałem o Powstawaniu Warszawskimi właśnie domyślając się, że będziesz podawać to za przykład klęski. Porównujące AK do partyzantów Jugosławiańskich, zahaczyłaś nieświadomie o problem AK i różnicę pomiędzy nami, a Jugosławią.
Pierwsza różnica to liczebność armii.
Następną jest zaplecze. UK niby wspierał króla Jugosławii, a sprzedało "przyjaciela" (tak nazywał go Churchill) zresztą jak nas. Nie można pominąć faktu, że za Tito stali komuniści.
My tak naprawdę nie mieliśmy w połowie takiego wsparcia, walczyliśmy na wielu frontach z allegro aliantami za wolność Polski ale jej nie otrzymaliśmy. Na marginesie Tito umiejętnie uwolnił się od Moskwy ale też wolności Jugosławii nie przyniósł.
Wspólnota, którą stworzyli komuniści to też okazała się mrzonką, co pokazała wojna na Bałkanach.
My byliśmy na terenach Polski tak naprawdę sami, nas niemalże nikt prócz nas samych nikt nie dozbrajał. Porównywanie więc jest pod każdym względem nieproporcjonalne więc nieadekwatne.
To tak jakbyś porównywała busa z autobusem i wykazywała, że szkoda kupować busa bo autobusem można więcej osób przewieźć i tylko na tym opierać ocenę przydatności dla potencjalnego kupca.
@sancz79
Tak naprawdę AK nigdy nie liczyło więcej niż 150 tysięcy uczestników. Powstanie Warszawskie było tego dowodem. Niekompetencja i brak wyobraźni!!! Tak bardzo przeszkadzali temu wrogowi, że miał w nich tyle wtyk, co SB w Solidarności. Oczywiście bardzo patriotycznych wtyk.
Podam taki przykład. W Puszczy Kampinoskiej była leśniczówka, w której mieścił się sztab niemiecki, czy coś w tym guście. Partyzanci z AK przypuścili atak i zajęli ten dom, zdobywając broń, amunicję i dokumenty. Po czym, upojeni zwycięstwem, upili się w trupa - wszyscy. Zaalarmowany patrol niemiecki bez wysiłku wszedł do leśniczówki i zastrzelił wszystkich uczestników akcji. Leżą jako bohaterowie na cmentarzu w Sochaczewie.
@Tibr
Trzeba AK odbrązowić, przywrócić prawdę o tej organizacji o dumnie brzmiącej nazwie. Nie mnie rozstrzygać, czemu polskie podziemie było traktowane po macoszemu przez Brytyjczyków czy Amerykanów. Widocznie widzieli w tym swój interes. Aha, przecież mieliśmy rząd w Londynie i on też jakoś nie starał się o pomoc dla AK, co więcej apelował, by powstrzymali wybuch powstania!
Dobra, nie ma co męczyć klawiatury. To wszystko teraz i tak nie ma żadnego znaczenia. To tylko historia.
@tema_lina przeszkadzali Stalinowi, nie Anglikom, to Stalin naciskał na Churchilla on myślał, że sojusz z ZSRR zapewni Europie pokój więc szedł na ustępstwa ciągnąć USA (eufemistycznie można napisać trochę się pomylił w oczekiwaniach co do Stalina). Rząd nie był przeciwny AK, był przeciwny wybuchowi powstania to nie to samo.
Mój cytat z wcześniejszego komentarza (opis działalności AK przez samych Niemców) świadczy jednakże, że twoja teza o niekompetencja i nieskuteczności nie jest prawdziwa ale to dyskusja "czy szklanka jest do połowy pusta, czy pełna?"
Nie chodzi o wybielanie ale też nie jest to historia jaką przedstawiał PRL.
@tema_lina Czy możesz podać zródła z jakich czerpiesz informację (np o liczebności lub tej historii z Sochaczewa). Bo w Sochaczewie (Sochaczewie - Trojanowie) leżą partyzanci ale było to efekt zażartej walki w której brało udział 500 niemców
https://e-sochaczew.pl/artykul/bronislawy821744/593276
@sancz79 Opieram się na informacjach opowiedzianych przez kolegów tych bohaterów, którzy byli mniej pijani i uciekli widząc, co się święci. Jakoś nie wierzę w przytoczoną w linku relację. 24 słąbo uzbrojonych partyzantów bez doświadczenia bojowego przeciwko 500 wyszkolonym policjantom i żołnierzom = samolot. Przecież to się kupy nie trzyma! Jednak bardziej wierzę tym, którzy znali poległych i całą sytuację w czasie, gdy miała miejsce.
Mojego dziadka zabili ludzie z AK. Przyszli do jego domu i próbowali zgwałci jego żonę. Zaczął ją bronić wiec go zastrzelili i uciekli. Miesiąc późnij inni polacy z AK przyszli z okradli wszystkich w wiosce.
@Iiyrryyr3iit w tym kraju nie wolno mówić takich rzeczy, tutaj partyzantka to sami święci, tylko aureole schowane, żeby się przed snajperem nie zdradzać
Powstała dopiero w 1942, a i tak do 1944 praktycznie niewiele robiła. Największy terror w Polsce, "rozwiązywanie kwestii żydowskiej", wszelkiej maści szmalcownicy i inne kreatury działał się głównie w latach 1940-41 kiedy żadnego AK nie było. To wtedy zapisywano najczarniejsze karty polskiego narodu.
To nie jest prawda, że "powstała". Organizacja istniała i tylko zmieniła nazwę. Jak na przykład ktoś zmienia nazwisko to potem w aktach nie podaje jako daty urodzenia dnia, w którym zmienił nazwisko. Początki istnienia AK sięgają ostatnich dni oblężenia Warszawy we wrześniu 1939.
14 lutEGO!
To jest czternasty dzień lutego.
A mnie, do końca moich dni 14 luty będzie się kojarzył z moją ukochaną Piłą.. a letnie przesilenie ze słowiańskim świętem, które świetnie opisał mistrz pióra Zbigniew Nienacki w " Raz do roku w Skiroławkach "