Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
150 180
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
-2 / 12

W pewnym sensie jest. Jednak z drugiej strony - czy aby odprawić mszę świętą, ważną u boga, musisz być wyświęconym księdzem? Chyba taka twoja własna inicjatywa jako osoby przechrzczonej aby odczytać fragment pisma, pomodlić się itd, jest nawet cenniejszą mszą, bo jest szczera - a to jest najważniejsze. Przecież nawet jeśli nie znasz modlitw, ale mówisz do boga z serca, to jest to lepsze niż klepanie pacierzy wyuczonych ze szkoły.
Więc owszem, to że kobieta może być tylko zakonnicą może i jest dyskryminujące, tylko czy my jako ludzie wgl księży potrzebujemy? Chyba nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+3 / 9

@BlueAlien co Cię ogranicza w zarabianiu pieniędzy? Jest pełno kobiet na stanowiskach menadżerskich w bankach, też jako prezeski dużych firm więc chyba nie do końca jest z tym zabieraniem możliwość zarabiania dużych pieniędzy.

Z tą skłonnością do przemocy to jakby potwierdzasz jakby stereotyp z którym poniekąd walczą feministki (cała ta wojna z płcią kulturową) jak zaczynasz dyskusję o przeciętnym mężczyźnie i kobiecie to zaczyna się gorączka gdy tylko ktoś stwierdzi, że są różnice fizjologiczne itd.
A nie jest też tak przecież, że kobiety nie są skłonne do agresji, bo wtedy kiedy są potrafią być bardziej zacięte. Czy ty naprawdę uważasz, że kobiety są bite przez "prawaków", a przez lewaków już nie? Bo taki ma wydźwięk twoja wypowiedź.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
0 / 4

@Tibr

Mnie nic nie ogranicza, no może poza nowym ładem

Ale dlaczego kobieta która chce iść drogą bożą i zostać księdzem ma się jej to utrudniać i kazać jej być w innym zawodzie? A może ona czuje powołanie jako kapłanka udzielająca ślubów?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-3 / 5

@BlueAlien skoro nie chcesz być księdzem to jak możesz się czuć dyskryminowana. To tak jakbym ja miał się czepiać że jako facet nie mogę być zakonnica, a nawet bym nie chciał.

Z tymi cechami to też różnie. Jest taki dokument "kobiety które niosą śmierć" (deadly womens). Obejrzyj sobie. Bardzo interesujący materiał pod kątem psychologicznym.

Ty chcesz aby kobiety mogły odprawiać mszę. Ja twierdzę że mogą nawet bez święceń i to cały kler jest do wywalenia. W zasadzie mamy bardzo podobne zdanie tylko z różnych pobudek. Mnie obrzydza obłuda kleru, ciebie brak równouprawnienia.

Mi by nie robiło problemu by ślubu udzielała kobieta. Mojej siostrze w urzędzie ślubu udzielała urzędniczka.

Mówisz że omijam problem, ale gdyby księży nie było, to byłoby równo - prawda? Nie ma księży facetów, nie ma ksiezy kobiet. I mamy równouprawnienie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
-1 / 1

@BlueAlien co do księży kobiet myślę, że w dobie kryzysu KK kiedyś ulegnie i kobiet będą mogły. Na marginesie osoby świeckie mogą np. rozdawać komunię więc to nie jest tak, że tylko ksiądz wszytko może i nikt inny. W Niemczech czynny udział już bierze dużo kobiet, tak więc u nas to też kwestia czasu i ewolucji myślenia (powiedzmy taka zmiany okna Overtona).

Co do ograniczeń to powinno nas ograniczać co do zasady tylko to co mogłoby krzywdzić innych i przyzwoitość, a to, że komuś coś może się nie podobać cóż ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
0 / 2

@rafik54321 ale faceci przez tysiące lat nacieszyli się księżowaniem, zniknięcie księży sprawi że kobiety się nie zdążą tym nacieszyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-2 / 2

@BlueAlien to co było się nie odstanie. To że kiedyś było źle, nie oznacza że teraz ty jako "ofiara" masz krzywdzić kogoś :/ . Ta logika nigdy nie działa, bo tylko nakręca spiralę nienawiści. Za X lat to "kaci" będą się czuć ofiarami i będą chcieli robić to co ty. Droga do nikąd.

Dlatego to że faceci byli/są księżmi jest nieistotne. Bo istotne jest to czy będzie w tej kwestii równouprawnienie. Jeśli cały kler zniknie, to właśnie równouprawnienie będzie i będzie ono takie samo, jak wtedy gdyby kobiety mogły zostać księdzem.
Różnica tylko w tym, czy kler jako instytucja będzie istnieć.
Wg mnie znacznie bardziej palącym problemem jest sam fakt istnienia tego czyraka, niż to że jest tam dyskryminacja.
Bo kościół niestety wymaga dogłębnego oczyszczenia. Tak dogłębnego, że po tym czyszczeniu nic by z niego nie zostało :/ .

Bo tak czytam te twoje wypowiedzi i bardziej niż o równouprawnienie, walczysz o "ukaranie" mężczyzn, no bo "oni kiedyś coś tam". :/ .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-2 / 2

@rafik54321

1.
Zanim kler zniknie można by przeprowadzić taki eksperyment, że na wioskach wstawiło by się księża - kobiety i zaobserwowało reakcję otoczenia oraz rezultaty. Może to oczyszczenie kościoła dałoby się przeprowadzić tak że nie trzeba by było kościoła usuwać bo zawsze znajdzie się jakiś wierzący który do kościoła będzie chciał iść, więc nadal jakiś popyt na księży będzie. Jeśli kobieta by się sprawdziła i nie byłoby pedofilii itp to wizerunek kościoła mógłby zostać naprawiony. Jeśli by się nie sprawdziło to zamknąć kler tak jak mówisz. Kolejny dowód że wiara to obłuda.

Natomiast czy to zda egzamin czy nie, to pewne jest że zawsze znajdzie się jakieś stadko zagorzałych katoli, stare chłopy i stare baby, którym widok kobiety za amboną jest większą solą w oku niż nowy Passat sąsiada. Zaraz by się tłum zebrał z kwikiem, że to obraza kościoła. I zawsze znajdzie się grupa neokatoli ultratolerancyjne na wszelkie dewiacje LGBT i te sprawy, którzy bronili by kobiety-ksiedza. Wtedy wyszła by booldoopna wojna dwóch stron, gdzie zaraz był to świetny materiał na wieczorne wiadomości... A ja bym siedziała przed telewizorem i to oglądała... Chciałabym się nacieszyć jeszcze widokiem, jak świat płonie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-2 / 2

@BlueAlien dorzucanie kobiet-księży, do tak zepsutego środowiska zaoowocowałoby wyłącznie degradacją tych kobiet. Bo to jak dolewanie czystej wody do ścieku w celu jego oczyszczenia. Delikatnie rozrzedzisz szambo i nic poza tym.
Nim taki ściek napełnisz czystą wodą, która będzie miała się do czegoś nadawać, najpierw ten ściek trzeba opróżnić i dogłębnie wyczyścić.
Czyli po prostu kościół trzeba zlikwidować i w jego miejsce stworzyć inny rodzaj działalności religijnej z zupełnie odmiennym podejściem do praktykowania wiary. Zasiąść w tej organizacji musieliby zupełnie nowi ludzie, aby uniknąć skażenia nowego środowiska. Zresztą, starzy wyjadacze nie zaakceptują nowej organizacji, zwłaszcza jeśli jej założenia będą fundamentalnie odmienne od starego kościoła.

Myślę że wiele kobiet bardzo szybko byłaby księżami które by po prostu balowały na kościelnych salonach razem z księżami facetami, z seksem w konfesjonale. Bo tym jest właśnie kler. Bandą pijaków, biznesmenów i pedofilów, którzy bawią się za pieniądze wiernych. Są jak politycy, tylko działają w ciut innych ramach. Skoro kobiety nie uzdrowiły polityki, to tym bardziej nie uzdrowią kościoła.

Widziałaś kiedyś wykłady buddystów? Jest taki buddysta, Ajahn Brahm. Ma całkiem fajne materiały. Już mniejsza o aspekty stricte religijne, bo nie na tym się chcę tu skupić. Zwróć uwagę na formę przekazywania tej wiary. Na to, jak on mówi, jak opowiada. Tego chce się słuchać.
Dlaczego księża tak nie potrafią? Tak głoszą "słowo boże" że aż coś w człowieku się przekręca (przynajmniej ja tak mam). Z jednej strony mówią o czymś, a z drugiej sami wykazują się hipokryzją.
Dlaczego ten "nowy kościół" nie miałby bazować właśnie na takim modelu głoszenia wiary (podkreślam po raz kolejny, nie chodzi mi o głoszenie samego buddyzmu!)? Naturalnie taki nowy kościół, mógłby albo totalnie odejść od ogólnej definicji księdza, na rzecz po prostu prowadzącego mszę/pastora, albo zaakceptować kobiety w tej roli i wyświęcać je na księży. Dla mnie to bez różnicy. Jednak chyba opcja nr 1, wydaje się nieco lepsza. Bo jeśli taki pastor miałby mieć własną rodzinę, to spada ryzyko zboczeń wśród nich. A wymienność tej funkcji oznacza również brak możliwości zakładania jakiś dziwnych przekrętów.

"Chciałabym się nacieszyć jeszcze widokiem, jak świat płonie." - to trochę mówi o twoim charakterze, skoro miałby cię cieszyć widok ludzi którzy się niszczą :/ . To nie jest dobra, katolicka postawa. To nie jest wgl dobra postawa w jakichkolwiek ramach. Jeśli kogoś cieszy cudza krzywda, to taka osoba nie jest moralna. Bo ogólnie, takich "wojen" między ludźmi nie powinno być, a są, bo ludzie są niedoskonali i zbyt egoistyczni. Musimy dojrzeć do stadium w którym zrozumiemy, że jako ludzkość, jako świat, wszyscy jedziemy na jednym wózku i szkodząc drugiemu człowiekowi, szkodzimy również sobie w kontekście długofalowym.
Bo jak np będziemy "somsiadowi" podrzucać gnojówkę za płot itp, to w końcu będzie też śmierdzieć na naszym podwórku. "Somsiad" będzie miał gorzej od nas, ale my też będziemy mieć gorzej... I to jest to durne, błęde i prymitywne myślenie większości ludzi. Zamiast postarać się o lepsze życie, wolą dokopać innym by samemu lepiej wypadać na ich tle ;( .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kozaalfa1
0 / 0

@BlueAlien Przeszkody są ! KK jest tradycyjny(pomimo że Jezus tego nie chciał), a tradycja zabrania kościołowi na "uksiężnienie" kobiet. Gdyby miał władze jak parę wieków temu to i homoseksualiści mieli by przechlapane(i tak mają, ale wychodzą pomału na prostą), a sprawa "uksiężnienia" kobiet to sprawa marginalna. Te kobiety które wierzą, uznają autorytet kościoła, więc się nie buntują przeciwko szefostwu, więc udają się do klasztoru. Te które nie wierzą, i się buntują przeciwko tej instytucji, tak czy siak nie udadzą się by zostać "książną" (jak to brzmi XD). A to, że Ty nie dostrzegasz przeszkód to inna kwestia. Musiałabyś za pomocą magicznego przycisku, w jednej chwili zmienić myślenie 99% księży i zapisów Starotestamentowych(na których opiera się zdanie kościoła na temat księży), może wówczas kościół by się zmienił.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kozaalfa1
0 / 0

@rafik54321 "Chciałabym się nacieszyć jeszcze widokiem, jak świat płonie." - to żart, bierzesz wszystko zbyt poważnie :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@kozaalfa1 powiem ci że czasem ciężko tutaj odróżnić czy ktoś żartuje czy mówi poważnie :/ . Osobiście jak żartuję, to po prostu dostawiam coś, co bezpośrednio sugeruje żart (np XD, haha, :P). Wtedy wątpliwości nie ma. Jeśli tego nie ma, to raczej zakładam że ktoś sobie jaj nie robi :/ .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-1 / 1

@kozaalfa1

Właśnie to mnie dziwi, że nawet kobiety się nie buntują choć widzą dyskryminację, przyjmują to tak jak jest i traktują to tak jakby było dobrze, jakby same miały o kobietach kiepskie zdanie. Aż mi się nóż w kieszeni otwiera jak widzę taką ciemnotę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kozaalfa1
0 / 0

@BlueAlien Żeby zrozumieć ich musisz wyjść ze swojej nory "światopoglądowca"(czy w jakiej tam siedzisz) i przejść do nory "katolika". Dla nich wiara, opiera się na posłuszeństwie, a nie na buncie. Służą poprzez przyjmowanie prawd narzuconych przez swoich guru, a ich prawda jest taka, że kobieta nie może być księdzem.... i już.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Qathara22
-1 / 15

Ta bo teraz baby sie wszędzie pchają gdzie im wygodnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zee4c
+11 / 11

Ale wąskie spojzenie: tak jest tylko w kk np protestanci chrześcijanie maja kobiety kapłanki...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H konto usunięte
-2 / 2

@Zee4c Gdzie niby? W jakich wyznaniach?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
+3 / 9

@Zabory966

Spenetrowanie kobiety powinno być uznane za sakrament przez kościół, bo jeśli seks służy prokreacji, to spenetrowana a już tym bardziej zapylona kobieta to istota, która idzie za głosem Boga, a więc "rozmnaża się by zaludnić ziemię". Ciężarna powinna więc zostać świętą, spenetrowana - pełną Bożej łaski i światła, a jeśli zrezygnuje z tego by głosić słowo Boże, winna mieć większe prawa niż mężczyzna, to tak na logikę, ale religia nie kieruje się logika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z konto usunięte
-2 / 6

@BlueAlien
Ależ KK kieruje się logiką. Logiką wygodnictwa. ;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kozaalfa1
0 / 0

@BlueAlien Penetrator nie powinien mieć również większych praw? Gdyby nie on, to kobieta dalej nie byłaby spenetrowana.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-1 / 1

@kozaalfa1

Ale rola penetratora kończy się na penetracji, a rola kobiety po penetracji się dopiero zaczyna, stąd właśnie uznanie spenetrowanej za świętą a penetrującego nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+1 / 1

A nad tym to niech sobie katolicy debatują. Ja się do nich nie zaliczam, więc nie wtrącam się w ich sprawy, a oni niech się nie wtrącają w moje. Byle nie łamali prawa ani go nie nadużywali i byli traktowani na równi z innymi, bez dyskryminacji ani przywilejów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H konto usunięte
+4 / 4

We wczesnym Chrześcijaństwie były kobiety- kapłanki, przykładowo, słynna Chloe z II Listu Św. Pawła do Koryntian.

Co więcej, Celibat to wymysł dopiero XI wieczny bo wcześniej Księża mieli normalnie żony i dzieci, w KK, pozostałością tego jest Prawosławny Batiuszka, który może a Celibat został wprowadzony po Schizmie Wschodniej.

Niestety, kobiety były niewygodne dla oligarchów kościelnych, dlatego zostały odsunięte.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bluesteel
-3 / 7

Co za głupi mem. W takim razie dlaczego tylko kobiety mogą rodzić dzieci?Czy to nie dyskryminacja ze strony Boga?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
+1 / 3

@bluesteel

Mieszasz naturę i biologię do możliwości pracy w jakimś zawodzie? XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
0 / 0

@KarolinaMiauczynska

W większości religii kobieta jest gorszym podgatunkiem człowieka :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem