Po co porównywać Akademię Pana Kleksa z Harrym Potterem, jakieś kompleksy? Pan Kleks jest klasą samą w sobie i nie potrzebuje żadnych porównań. Poza tym przecież prawdziwi Polacy niekoniecznie uznają Jana Brzechwę za prawilnego pisarza.
W obecnych czasach Pana Kleksa zmasakrowaliby fanatycy poprawności politycznej. Szkoła wyłącznie dla chłopców i to jeszcze z imionami wyłącznie na A, tylko jeden nauczyciel i to uzależniony od dziwnej substancji przyjmowanej w postaci przyklejanych plastrów "piegów", która działaniem przypomina lsd (gadanie ze zwierzętami, "przenoszenie się" do innych światów), kompletny brak jakiegokolwiek nadzoru nad działaniem placówki...
Piszę oczywiście sarkastycznie, bo wiadomo, że opowiadania o Panu Kleksie miały być bajkowe i abstrakcyjne żeby stymulować wyobraźnię dzieciaków i to zostało zrealizowane w 100% ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 lutego 2022 o 11:58
@DexterHollandRulez Ciut przesadzasz. Pan Kleks to nie jest "syrenka". To jest rzeczywiście inny nieco ale jednak Ferrari czy Lamborghini. W każdym razie nie gorszy od Pottera. Inny.
@jeszczeNieZajety Jest gorszy pod wieloma względami. I żeby tego nie widzieć to chyba trzeba porównywać przez pryzmat nostalgii starszego pokolenia albo przez przaśne okulary 'to lepsze bo mojsze'
@DexterHollandRulez Nie widziałem ani jednego ani drugiego. Znam jednak osoby, którym Kleks się podobał. Dlaczego więc mam zakładać, że jak nasze to gorsze? Może i Kleks jest gorsz bo ale nie dlatego, że nasze.
@jeszczeNieZajety Skoro nie znasz ani tego ani tego to czemu zabierasz głos w kwestii porównywania tych rzeczy? Ja mówię co uważam, bo czytałem i jedno i drugie, a z literaturą jestem związany i wykształceniem i poniekąd zawodowo.
@DexterHollandRulez Kapelusz z głowy. Ale odniosłem wrażenie, że Kleks był uważany za gorszy bo to był nasz utwór. Równie by mnie ruszyło gdyby był uważany za lepszy tylko z tego samego powodu. Jeśli faktycznie jest gorszy (cokolwiek to znaczy, literatura to nie nauki ścisłe) to jasne, że jest "syrenką" w porywach. Myśałem, że to jasno wynika z moich wcześniejszych wpisów na ten temat ale widać nie.
Po co porównywać Akademię Pana Kleksa z Harrym Potterem, jakieś kompleksy? Pan Kleks jest klasą samą w sobie i nie potrzebuje żadnych porównań. Poza tym przecież prawdziwi Polacy niekoniecznie uznają Jana Brzechwę za prawilnego pisarza.
W obecnych czasach Pana Kleksa zmasakrowaliby fanatycy poprawności politycznej. Szkoła wyłącznie dla chłopców i to jeszcze z imionami wyłącznie na A, tylko jeden nauczyciel i to uzależniony od dziwnej substancji przyjmowanej w postaci przyklejanych plastrów "piegów", która działaniem przypomina lsd (gadanie ze zwierzętami, "przenoszenie się" do innych światów), kompletny brak jakiegokolwiek nadzoru nad działaniem placówki...
Piszę oczywiście sarkastycznie, bo wiadomo, że opowiadania o Panu Kleksie miały być bajkowe i abstrakcyjne żeby stymulować wyobraźnię dzieciaków i to zostało zrealizowane w 100% ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2022 o 11:58
To trochę tak jakby pisać 'my też mamy swoje Ferrari, swoje Lamborghini, swojego Rolls Royce'a' a pod spodem dać zdjęcie Syreny czy innego Malucha
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2022 o 13:00
@DexterHollandRulez Ciut przesadzasz. Pan Kleks to nie jest "syrenka". To jest rzeczywiście inny nieco ale jednak Ferrari czy Lamborghini. W każdym razie nie gorszy od Pottera. Inny.
@jeszczeNieZajety Jest gorszy pod wieloma względami. I żeby tego nie widzieć to chyba trzeba porównywać przez pryzmat nostalgii starszego pokolenia albo przez przaśne okulary 'to lepsze bo mojsze'
@DexterHollandRulez Nie widziałem ani jednego ani drugiego. Znam jednak osoby, którym Kleks się podobał. Dlaczego więc mam zakładać, że jak nasze to gorsze? Może i Kleks jest gorsz bo ale nie dlatego, że nasze.
@jeszczeNieZajety Skoro nie znasz ani tego ani tego to czemu zabierasz głos w kwestii porównywania tych rzeczy? Ja mówię co uważam, bo czytałem i jedno i drugie, a z literaturą jestem związany i wykształceniem i poniekąd zawodowo.
@DexterHollandRulez Kapelusz z głowy. Ale odniosłem wrażenie, że Kleks był uważany za gorszy bo to był nasz utwór. Równie by mnie ruszyło gdyby był uważany za lepszy tylko z tego samego powodu. Jeśli faktycznie jest gorszy (cokolwiek to znaczy, literatura to nie nauki ścisłe) to jasne, że jest "syrenką" w porywach. Myśałem, że to jasno wynika z moich wcześniejszych wpisów na ten temat ale widać nie.
To jest ten cały kompleks narodowości
My mamy swojego Pana Kleksa!!! I już XDD