Nie tak dawno przeglądałem nasze fora internetowe komentujące sytuację na Wschodzie. Znaczna część forumowiczów zawzięcie dowodziła, że ruski sprzęt to złom na którym zagłodzeni i pijani wojacy nawet nie dadzą rady dotrzeć na front. Inni pocieszali, że Towariszcz Putka tylko tak straszy, ponieważ boi się reakcji U$A/UE i wojna mu się nie opłaca. Poburczy jak niedźwiedź i schowa się do jaskini.
Widocznie Wołodia naszych forów nie czyta, ponieważ ma już swoje wojska na Białorusi i w Ukrainie.
Za to ja chciałbym Was zapytać: gdyby doszło do powazniejszej "awarii" za jakiś czas - do kogo przyłączy się armia Białorusi i Ukrainy?
Mam tylko nadzieję, że okolice Warszawy nie należą już do Donbasu...
Nie tak dawno przeglądałem nasze fora internetowe komentujące sytuację na Wschodzie. Znaczna część forumowiczów zawzięcie dowodziła, że ruski sprzęt to złom na którym zagłodzeni i pijani wojacy nawet nie dadzą rady dotrzeć na front. Inni pocieszali, że Towariszcz Putka tylko tak straszy, ponieważ boi się reakcji U$A/UE i wojna mu się nie opłaca. Poburczy jak niedźwiedź i schowa się do jaskini.
Widocznie Wołodia naszych forów nie czyta, ponieważ ma już swoje wojska na Białorusi i w Ukrainie.
Za to ja chciałbym Was zapytać: gdyby doszło do powazniejszej "awarii" za jakiś czas - do kogo przyłączy się armia Białorusi i Ukrainy?
Zdecydujcie się, która wersja jest prawidłowa i nie siejcie dezinformacji
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2022 o 17:00