W wieku 4 lat pociąłem babci wszystkie firanki w oknach nożyczkami. Nie zostałem krawcem ani chirurgiem. Nie wiem, do czego wtedy trenowałem, ale teraz się trochę boję.
Mam 4 dzieci. Najmłodsze właśnie rysuje po wszystkim. Mój mąż nadal sie nie nauczył że bazgranie po ścianach to etap który mija. Nadal to zamalowuje co dwa tygodnie.
W wieku 4 lat pociąłem babci wszystkie firanki w oknach nożyczkami. Nie zostałem krawcem ani chirurgiem. Nie wiem, do czego wtedy trenowałem, ale teraz się trochę boję.
Mam 4 dzieci. Najmłodsze właśnie rysuje po wszystkim. Mój mąż nadal sie nie nauczył że bazgranie po ścianach to etap który mija. Nadal to zamalowuje co dwa tygodnie.
@MIKKOP To Ty nie rozumiesz, że Twój mąż po porostu przygotowuje dla dziecka nową powierzchnię roboczą... I jeszcze masz pretensje do męża...
@AIkanaro Dziecko dokładnie tak to traktuje: tata zrobił nowe miejsce na twórczość.