@ciomak12 tylko ile jest warta taka podstawka? ja noszę się z zakupem jakiejś lepszej podstawki,, ale jak na razie mam pilniejsze wydatki więc jeszcze jakiś czas laptop postoi sobie na prowizorycznym podwyższeniu ;)
@Kamikadze10001 Ta podstawka jest warta 17zł i spełnia swoją rolę. I sam taką kupiłem. Wszystko zależy czego oczekujesz. Ona sprawia że laptop się nie przegrzewa w przeciwieństwie do leżenia na jakiejś desce czy innej płycie meblowej. I nawet troszeczkę chłodzi. Owszem jeżeli chcesz grać czy tam obsługiwać inżynieryjne programy czy to projektowe czy symulacyjne to będziesz potrzebował chłodzenia a nie jedynie podstawki z 5watowym wiatraczkiem. Ale nadal naprawdę polecam. Zamiast się bawić w niestabilne wytłaczanki które się będzie gnieść i też nagrzewać to mieć zwykłą podstawkę, która spełnia swoją funkcję.
Naprawdę mówimy wydaniu 20zł. To jak rozmowa czy zamiast szklanek używać uciętych plastikowych butelek. Bo też butelkę masz za darmo. No tylko szklanka czy kubek to koszt 3zł...
@ciomak12 "jeżeli chcesz grać czy tam obsługiwać inżynieryjne programy czy to projektowe czy symulacyjne" ale.... na laptopie? no jak się używa laptopa niezgodnie z przeznaczeniem to co się dziwić, że szwankuje. Laptopy do grania czy wysokowydajne mają chłodzenie dopasowane do swoich wymagań. Jak ktoś obciąża zwykła biurówkę zadaniami ponad miarę to co się dziwi.
@raviK Pracuje jako inżynier na kilku budowach na raz i tak nie będę woził ze sobą komputera stacjonarnego. Często potrzebuje zabrać laptop na naradę koordynacyjną czy rozłożyć się z tym laptopem w prowizorycznej kanciapie. Więc tak laptop to jak najbardziej sprzęt dla mnie.
Natomiast jak laptop, który ma nawet najlepsze chłodzenie postawisz na jakiejś desce czy na kolanach to nic Ci to chłodzenie nie da. Po prostu nie będzie którędy tego ciepła odprowadzić.
Tak więc wszystko zależy od potrzeb. Dla mnie taka mała lekka podstawka za 20zł się sprawdza. Bez problemu wchodzi do plecaka, nie żal jej uszkodzić. A nawet z tym malutkim wiatraczkiem wymusza jakiś obieg powietrza co sprawia że fabryczne chłodzenie działa jak powinno. No i sprawia że nadal możesz używać niepodłączonego do zasilania laptopa bo podkładka nie zabiera Ci połowy baterii.
@ciomak12 "inżynier na kilku budowach" - czyli wybitnie trudne warunki, kurz bród zmienna temperatura. Powinieneś mieć naprawdę dobry sprzęt, dostosowany do takiej pracy. Coś co określiłbym potocznie modelem wojskowym (wzmacniana obudowa, powloką ochronna, filtry kurzu, duże kratki wentylacyjne, nieco grubsza obudowa (by zapewnić lepszą cyrkulację powietrza) a nie zwykły lapek choćby i dobrej firmy za 3-4 tysiące tu się nie nada. Jeżeli musisz swojemu dokładać chłodzenie to raczej nie jest to model dla Ciebie (w sensie warunków użytkowania).
Wiesz.. .to trochę tak, jakbyś na masce samochodu montował dodatkową chłodnicę, bo ta w środku się nie wyrabia - za mało płynu, zapchane błotem żeberka, zaciśnięte/przycięte wężyki - ale zamiast zadbać o wersję fabryczną robimy dokładki i przeróbki.
To tak jak z Dellem mojej kobity. Wieszał się i wieszał, 30 minut i bluescreen. Ja wziąłem do użytkowania na trzy dni, ani razu nic się nie stało. To pokaż co robisz. A ona na łóżko, kocyk (gruuuby taki) na nogi na to laptop. Zatkane wyloty dolne, zatkane kratki boczne i bum - laptop robi za wydajny grzejnik.
Przewinęło mi się trochę laptopów przez ręce i z żadnym nie miałem problemów związanych z przegrzewaniem. Ale ja nie mam zwyczaju katować sprzętu ponad jego możliwości. Maluchem też nikt się przecież ścigał na torze F1 nie będzie narzekając że za wolno jedzie.
Za to przy remoncie mieszkania zapomniałem raz swojego PC przykryć szczelnie. Szlifowanie, malowanie, piłowanie - kurzu sporo. Po tygodniu odpaliłem kompa i po max 15 minutach poszedł dym i smród - zjarał się dokumentnie zasilacz. A do tanich ten zasilacz - takich za 400-450zł - jednak nie należał. Szkoda cholernie, ale cóż - moja wina - nie zapewniłem odpowiednich warunków pracy urządzenia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 marca 2022 o 12:45
@raviK Żyjemy w Polsce nie w stanach a ja jestem inżynierem elektrykiem a nie menadżerem projektu czy głównym uruchomieniowcem, czy automatykiem. Więc mam zwykły laptop za ok 4k. bez jakiś turbo komando osłon. I otwieranie większych projektów czy drukowanie ich zajmuje chwile.
I mała tania podkładka ma usunąć efekt grubego kocyka. I tyle.
@ZdzichuMalek otóż nie. Tzn możesz z butelki plastikowej zrobić kubek, z przewodu trójżyłowego zrobić widelec. Możesz do podtarcia tyłka użyć liści. Tak samo wino możesz otworzyć wbijając korek do środka czy wkręcając wkręt w korek.
Ale to nie znaczy że nie ma rozwiązań na te problemy. Bo zamiast wycinać kubki z butelek możesz zwyczajnie iśc do sklepu i ten kubek czy szklankę za 3zł kupić. Podobnie możesz zwyczajnie kupić widelec, papier toaletowy, korkociąg.
A ta wytłaczanka naprawdę nie sprawdza się dobrze. Po pierwsze się wgniata, nagrzewa się, łamie przy przenoszeniu. Więc tak na ten jeden dzień kiedy musisz coś znaleźć bo już laptop się grzeje to tak. Ale następnego dnia lepiej się wybrać do pierwszego lepszego sklepu z rtv i wydać 20zł na podkładkę.
Podobnie z podkładką pod myszkę. Możesz podłożyć kartkę papieru, książkę, ale najlepiej się sprawdzi dedykowana podkładka pod myszkę.
MIałam kiedyś taką podkładkę z Logitecha z głośnikami i możliwością regulacji dżwięku, jak na zdjęciu. Niestety padła, nie dało się naprawić, a dziś jest nie do kupienia. Mam obecnie inną, ale szum jest tak wqurzający, że używam jej tylko podczas upałów.
Można kupić podstawkę chłodzącą do laptopa. Najtańsze modele kosztują około 30 zł, całkiem dobre - trochę ponad stówę.
Najtańsze podkładki pod laptopa są tańsze niż ta wytłaczanka jajek...
@ciomak12 jaja się zje a wytłoczka zostaje ;p
@Kamikadze10001 Najtańsze podkładki kosztują 17zł... To tak jakbyś zrywał liście z drzew żeby oszczędzić na papierze toaletowym...
@ciomak12 tylko ile jest warta taka podstawka? ja noszę się z zakupem jakiejś lepszej podstawki,, ale jak na razie mam pilniejsze wydatki więc jeszcze jakiś czas laptop postoi sobie na prowizorycznym podwyższeniu ;)
@Kamikadze10001 Ta podstawka jest warta 17zł i spełnia swoją rolę. I sam taką kupiłem. Wszystko zależy czego oczekujesz. Ona sprawia że laptop się nie przegrzewa w przeciwieństwie do leżenia na jakiejś desce czy innej płycie meblowej. I nawet troszeczkę chłodzi. Owszem jeżeli chcesz grać czy tam obsługiwać inżynieryjne programy czy to projektowe czy symulacyjne to będziesz potrzebował chłodzenia a nie jedynie podstawki z 5watowym wiatraczkiem. Ale nadal naprawdę polecam. Zamiast się bawić w niestabilne wytłaczanki które się będzie gnieść i też nagrzewać to mieć zwykłą podstawkę, która spełnia swoją funkcję.
Naprawdę mówimy wydaniu 20zł. To jak rozmowa czy zamiast szklanek używać uciętych plastikowych butelek. Bo też butelkę masz za darmo. No tylko szklanka czy kubek to koszt 3zł...
@ciomak12 "jeżeli chcesz grać czy tam obsługiwać inżynieryjne programy czy to projektowe czy symulacyjne" ale.... na laptopie? no jak się używa laptopa niezgodnie z przeznaczeniem to co się dziwić, że szwankuje. Laptopy do grania czy wysokowydajne mają chłodzenie dopasowane do swoich wymagań. Jak ktoś obciąża zwykła biurówkę zadaniami ponad miarę to co się dziwi.
@raviK Pracuje jako inżynier na kilku budowach na raz i tak nie będę woził ze sobą komputera stacjonarnego. Często potrzebuje zabrać laptop na naradę koordynacyjną czy rozłożyć się z tym laptopem w prowizorycznej kanciapie. Więc tak laptop to jak najbardziej sprzęt dla mnie.
Natomiast jak laptop, który ma nawet najlepsze chłodzenie postawisz na jakiejś desce czy na kolanach to nic Ci to chłodzenie nie da. Po prostu nie będzie którędy tego ciepła odprowadzić.
Tak więc wszystko zależy od potrzeb. Dla mnie taka mała lekka podstawka za 20zł się sprawdza. Bez problemu wchodzi do plecaka, nie żal jej uszkodzić. A nawet z tym malutkim wiatraczkiem wymusza jakiś obieg powietrza co sprawia że fabryczne chłodzenie działa jak powinno. No i sprawia że nadal możesz używać niepodłączonego do zasilania laptopa bo podkładka nie zabiera Ci połowy baterii.
@ciomak12 "inżynier na kilku budowach" - czyli wybitnie trudne warunki, kurz bród zmienna temperatura. Powinieneś mieć naprawdę dobry sprzęt, dostosowany do takiej pracy. Coś co określiłbym potocznie modelem wojskowym (wzmacniana obudowa, powloką ochronna, filtry kurzu, duże kratki wentylacyjne, nieco grubsza obudowa (by zapewnić lepszą cyrkulację powietrza) a nie zwykły lapek choćby i dobrej firmy za 3-4 tysiące tu się nie nada. Jeżeli musisz swojemu dokładać chłodzenie to raczej nie jest to model dla Ciebie (w sensie warunków użytkowania).
Wiesz.. .to trochę tak, jakbyś na masce samochodu montował dodatkową chłodnicę, bo ta w środku się nie wyrabia - za mało płynu, zapchane błotem żeberka, zaciśnięte/przycięte wężyki - ale zamiast zadbać o wersję fabryczną robimy dokładki i przeróbki.
To tak jak z Dellem mojej kobity. Wieszał się i wieszał, 30 minut i bluescreen. Ja wziąłem do użytkowania na trzy dni, ani razu nic się nie stało. To pokaż co robisz. A ona na łóżko, kocyk (gruuuby taki) na nogi na to laptop. Zatkane wyloty dolne, zatkane kratki boczne i bum - laptop robi za wydajny grzejnik.
Przewinęło mi się trochę laptopów przez ręce i z żadnym nie miałem problemów związanych z przegrzewaniem. Ale ja nie mam zwyczaju katować sprzętu ponad jego możliwości. Maluchem też nikt się przecież ścigał na torze F1 nie będzie narzekając że za wolno jedzie.
Za to przy remoncie mieszkania zapomniałem raz swojego PC przykryć szczelnie. Szlifowanie, malowanie, piłowanie - kurzu sporo. Po tygodniu odpaliłem kompa i po max 15 minutach poszedł dym i smród - zjarał się dokumentnie zasilacz. A do tanich ten zasilacz - takich za 400-450zł - jednak nie należał. Szkoda cholernie, ale cóż - moja wina - nie zapewniłem odpowiednich warunków pracy urządzenia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 marca 2022 o 12:45
@raviK Żyjemy w Polsce nie w stanach a ja jestem inżynierem elektrykiem a nie menadżerem projektu czy głównym uruchomieniowcem, czy automatykiem. Więc mam zwykły laptop za ok 4k. bez jakiś turbo komando osłon. I otwieranie większych projektów czy drukowanie ich zajmuje chwile.
I mała tania podkładka ma usunąć efekt grubego kocyka. I tyle.
@ciomak12 : jasne. Nie ma też sensu inwestować w sprzęt putin wie ile, jak ten spełnia swoje zadanie.
genialne w swojej prostocie :-D
@ZdzichuMalek otóż nie. Tzn możesz z butelki plastikowej zrobić kubek, z przewodu trójżyłowego zrobić widelec. Możesz do podtarcia tyłka użyć liści. Tak samo wino możesz otworzyć wbijając korek do środka czy wkręcając wkręt w korek.
Ale to nie znaczy że nie ma rozwiązań na te problemy. Bo zamiast wycinać kubki z butelek możesz zwyczajnie iśc do sklepu i ten kubek czy szklankę za 3zł kupić. Podobnie możesz zwyczajnie kupić widelec, papier toaletowy, korkociąg.
A ta wytłaczanka naprawdę nie sprawdza się dobrze. Po pierwsze się wgniata, nagrzewa się, łamie przy przenoszeniu. Więc tak na ten jeden dzień kiedy musisz coś znaleźć bo już laptop się grzeje to tak. Ale następnego dnia lepiej się wybrać do pierwszego lepszego sklepu z rtv i wydać 20zł na podkładkę.
Podobnie z podkładką pod myszkę. Możesz podłożyć kartkę papieru, książkę, ale najlepiej się sprawdzi dedykowana podkładka pod myszkę.
@ciomak12 nie filozofuj, bo nic z tego nie wynika :-D elaborat żeś zrobił z byle pierdoły i żartu , hahaha
MIałam kiedyś taką podkładkę z Logitecha z głośnikami i możliwością regulacji dżwięku, jak na zdjęciu. Niestety padła, nie dało się naprawić, a dziś jest nie do kupienia. Mam obecnie inną, ale szum jest tak wqurzający, że używam jej tylko podczas upałów.