Z punktu widzenia prola sytuacja jest niezbyt fajna i na wschodzie i na zachodzie. Na wschodzie trochę wolności rynkowej, ale poza tym mega zamordyzm. A na zachodzie wolność rynkowa w agonii - feudalizm korporacyjny wjeżdża na pełnej, a poza tym zamordyzm też wjeżdża. W tym świetle nie wiem, czy nie lepiej pod butem Chińczyka.
Z punktu widzenia prola sytuacja jest niezbyt fajna i na wschodzie i na zachodzie. Na wschodzie trochę wolności rynkowej, ale poza tym mega zamordyzm. A na zachodzie wolność rynkowa w agonii - feudalizm korporacyjny wjeżdża na pełnej, a poza tym zamordyzm też wjeżdża. W tym świetle nie wiem, czy nie lepiej pod butem Chińczyka.