@patryczek96 A znasz ludzi, którzy w momencie gdy wszystko zostało już ugrillowane siedzą nad pustym grillem i gapią się w ogień? Rozmawiają? I tak do rana?
Jakoś nie ten klimat: tu po jedzeniu etap się kończy i głównym aktorem jest jednak jedzenie. Przy ognisku to ogień jest głównym aktorem: jest i jedzenie, i rozmowy, daje ciepło w letnią noc, jest po prostu siedzenie w ciszy, czy obserwowanie gwiazd. Czekanie, aż powstanie dość żaru by np. upiec ziemniaki. Nie masz jednego kucharza, który jest często odsunięty od grupy, masz grupę ludzi która się przemieszcza. Nie wspominając o czasie spędzonym przy ognisku z gitarą.
Grill nie ma po prostu takiego klimatu, jest po prostu sposobem przygotowania potrawy: jak dasz piekarnik, czy cokolwiek innego, to uzyskasz ten sam efekt wspólnego posiłku.
To prawda
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 marca 2022 o 18:01
Bo co?
pod zdjęciem grilla z pięknym tłem i uśmiechniętymi ludźmi można napisać to samo :)
@patryczek96 A znasz ludzi, którzy w momencie gdy wszystko zostało już ugrillowane siedzą nad pustym grillem i gapią się w ogień? Rozmawiają? I tak do rana?
Jakoś nie ten klimat: tu po jedzeniu etap się kończy i głównym aktorem jest jednak jedzenie. Przy ognisku to ogień jest głównym aktorem: jest i jedzenie, i rozmowy, daje ciepło w letnią noc, jest po prostu siedzenie w ciszy, czy obserwowanie gwiazd. Czekanie, aż powstanie dość żaru by np. upiec ziemniaki. Nie masz jednego kucharza, który jest często odsunięty od grupy, masz grupę ludzi która się przemieszcza. Nie wspominając o czasie spędzonym przy ognisku z gitarą.
Grill nie ma po prostu takiego klimatu, jest po prostu sposobem przygotowania potrawy: jak dasz piekarnik, czy cokolwiek innego, to uzyskasz ten sam efekt wspólnego posiłku.
Widać kto jeździł pod namiot a kto robił grilla za blokiem:)
Ważne jest towarzystwo a nie grill czy ognisko.