@Xar niestety ale nie, chyba, że jutro podadzą sprostowanie.
Chyba, że demotywatory z cenzurą równa się russia today, niżej jest zrzut ekranu z zablokowanym linkiem.
Powyższe wynika z nowelizacji kodeksu karnego, w którym po art. 61 dodał art. 61a.
„Art. 61a. Skazując sprawcę, który w czasie trwania konfliktu zbrojnego na terytorium Ukrainy popełnił na szkodę osoby, o której mowa w art. 1 ust. 1, przestępstwo, o którym mowa w:
1) art. 189, art. 189a § 2, art. 191 § 1–2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny
(Dz. U. z 2021 r. poz. 2345 i 2447) – sąd orzeka karę pozbawienia wolności w wysokości nie niższej niż rok”.
jest też ta informacja dostępna w innych miejscach to nie Russian Today a Warszawa Ma Was Gdzieś...
Czyli jak kogoś przyjmę pod dach, a on okaże się pijakiem, chamem, złodziejem czy jakimś zboczeńcem to nie mogę go wywalić, bo on uciekł ze swojego kraju przed wojną? Niby jakim prawem?
@PabloEscobar123
Coś mi ten demot wygląda na fake newsa choć znając różne absurdy w naszym prawie pewien nie jestem.
@MaksParadys ten przepis dotyczy też eksmisji Polaków, więc został tylko poszerzony na Ukraińców. Nie chodzi o zwykłe wyrzucanie, ale z użyciem siły czy dokuczliwości typu odłączenie dostępu do wody czy prądu.
@karolina1128
Eksmisje robi się jak się komuś wynajmuje lokal, a gościa mogę wyprosić w każdej chwili tak samo jak mogę mu zakręcić wodę lub wyłączyć prąd, oczywiście nie mogę siły użyć jeśli nie ma takiej potrzeby to zrozumiałe ale jak się ktoś mi postawi to go zwyczajnie mogę wypchnąć lub zadzwonić na policję aby oni go zabrali. Nie mam na myśli bicia.
@MaksParadys ale jeśli wyjedziesz na wakacje na tydzień i w tym czasie Ci się ktoś zamelinuje w domu, to nie możesz go, tak jak wyżej opisałeś, wyprosić. Takie obecnie mamy prawo.
@karolina1128
Możesz, nie przesadzajmy :-), jak ktoś ci się włamie i zamieszka w Twoim mieszkaniu to go policja zabierze prosto z mieszkania do więzienia za włamanie.
@karolina1128
Włamanie jest włamaniem, chcesz mi powiedzieć, że jakiś przepis pozwala na to abym złodziej po włamaniu sobie zamieszkał w naszym domu? :-)
A żonę jak mi zgwałci to też będzie musiała się ona ze mną rozwieść i z nim ożenić czy będziemy mogli w trójkącie żyć... tylko to chyba byłaby bigamia więc pozostaje rozwód :-0
@MaksParadys akurat ożenek w Polsce nie jest nigdy przymusem. W pierwszym przypadku obecnie nie możesz wystawić za drzwi żadnego mieszkańca (bez względu na jego legalność) dopóki nie załatwisz mu Ty lub państwo lokalu zastępczego. Stąd wziął się ostatnio wysyp wynajmów okazjonalnych.
@karolina1128
Zaproś mnie na kawę, a zostanę na rok i nic mi nie zrobisz? :-) Nie, to tak nie działa. Problem masz wtedy kiedy podpiszesz umowę najmu albo co gorsza zameldujesz kogoś. Oczywiście jak ktoś będzie mieszkał bez umowy i meldunku i będzie to trwało kilka lat to też będzie problem, bo będzie mieszkańcem przez zasiedzenie, no i problem kiedy są dzieci.
Z tym, że ten przypadek "jeśli wyjedziesz na wakacje na tydzień i w tym czasie Ci się ktoś zamelinuje w domu, to nie możesz go, tak jak wyżej opisałeś, wyprosić" absolutnie się do tego nie kwalifikuje, gorzej z uchodźcami, których sama zaprosisz na noc.
To, że mamy luki w prawie to niestety prawda, ale nie przesadzajmy, że z włamywaczem musiałabyś zamieszkać :-).
Znalazłem informację na ten temat na stronie kancelarii Lega Artis.
Powołują się na ten przepis:
„Art. 61a. Skazując sprawcę, który w czasie trwania konfliktu zbrojnego na terytorium Ukrainy popełnił na szkodę osoby, o której mowa w art. 1 ust. 1, przestępstwo, o którym mowa w:
1) art. 189, art. 189a § 2, art. 191 § 1–2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny
(Dz. U. z 2021 r. poz. 2345 i 2447) – sąd orzeka karę pozbawienia wolności w wysokości nie niższej niż rok”.
Tymczasem Art. 189 KK to pozbawianie wolności. Art 189a KK to handel ludźmi. Art 191 dotyczy owszem lokalu mieszkalnego ale w sensie PRZEMOCY przy wyrzucaniu kogoś z chałupy.
Ten przepis istniał w KK zanim wybuchła wojna w Ukrainie. Z tego co zrozumiałem zmieniła się tylko dolna granica kary. Górna w zależności od czynu 3 lub 5 lat pozostaje bez zmian).
W przypadku art 189 oraz 189 a jest to jak najbardziej uzasadnione. W przypadku art 191 moim skromnym zdaniem niepotrzebnie to ruszali bo faktycznie może to narobić więcej szkody niż pożytku.
Zaznaczę że nie jestem prawnikiem więc mogę się mylić w mojej interpretacji prawa.
Mimo wszystko uważam że należy pomagać że takie hardkorowe sytuacje z lokatorami może się zdarzą ale jestem przekonany że to będzie jakiś margines.
Zrodlo: Russia Today xD
@Xar niestety ale nie, chyba, że jutro podadzą sprostowanie.
Chyba, że demotywatory z cenzurą równa się russia today, niżej jest zrzut ekranu z zablokowanym linkiem.
@Xar niestety nie....
Powyższe wynika z nowelizacji kodeksu karnego, w którym po art. 61 dodał art. 61a.
„Art. 61a. Skazując sprawcę, który w czasie trwania konfliktu zbrojnego na terytorium Ukrainy popełnił na szkodę osoby, o której mowa w art. 1 ust. 1, przestępstwo, o którym mowa w:
1) art. 189, art. 189a § 2, art. 191 § 1–2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny
(Dz. U. z 2021 r. poz. 2345 i 2447) – sąd orzeka karę pozbawienia wolności w wysokości nie niższej niż rok”.
jest też ta informacja dostępna w innych miejscach to nie Russian Today a Warszawa Ma Was Gdzieś...
Czyli jak kogoś przyjmę pod dach, a on okaże się pijakiem, chamem, złodziejem czy jakimś zboczeńcem to nie mogę go wywalić, bo on uciekł ze swojego kraju przed wojną? Niby jakim prawem?
@PabloEscobar123
Coś mi ten demot wygląda na fake newsa choć znając różne absurdy w naszym prawie pewien nie jestem.
@MaksParadys ten przepis dotyczy też eksmisji Polaków, więc został tylko poszerzony na Ukraińców. Nie chodzi o zwykłe wyrzucanie, ale z użyciem siły czy dokuczliwości typu odłączenie dostępu do wody czy prądu.
@karolina1128
Eksmisje robi się jak się komuś wynajmuje lokal, a gościa mogę wyprosić w każdej chwili tak samo jak mogę mu zakręcić wodę lub wyłączyć prąd, oczywiście nie mogę siły użyć jeśli nie ma takiej potrzeby to zrozumiałe ale jak się ktoś mi postawi to go zwyczajnie mogę wypchnąć lub zadzwonić na policję aby oni go zabrali. Nie mam na myśli bicia.
@MaksParadys ale jeśli wyjedziesz na wakacje na tydzień i w tym czasie Ci się ktoś zamelinuje w domu, to nie możesz go, tak jak wyżej opisałeś, wyprosić. Takie obecnie mamy prawo.
@karolina1128
Możesz, nie przesadzajmy :-), jak ktoś ci się włamie i zamieszka w Twoim mieszkaniu to go policja zabierze prosto z mieszkania do więzienia za włamanie.
@MaksParadys poczytaj przepisy.
@karolina1128
Włamanie jest włamaniem, chcesz mi powiedzieć, że jakiś przepis pozwala na to abym złodziej po włamaniu sobie zamieszkał w naszym domu? :-)
A żonę jak mi zgwałci to też będzie musiała się ona ze mną rozwieść i z nim ożenić czy będziemy mogli w trójkącie żyć... tylko to chyba byłaby bigamia więc pozostaje rozwód :-0
@MaksParadys akurat ożenek w Polsce nie jest nigdy przymusem. W pierwszym przypadku obecnie nie możesz wystawić za drzwi żadnego mieszkańca (bez względu na jego legalność) dopóki nie załatwisz mu Ty lub państwo lokalu zastępczego. Stąd wziął się ostatnio wysyp wynajmów okazjonalnych.
@karolina1128
Ulżyło mi, bo już myślałem, że gwałciciel mógłby każdemu żonę odbić gwałcąc ją. No to chociaż to.
A kto tu o mieszkańcach pisze? Gość przyjęty nawet na miesiąc czy dwa to jeszcze nie mieszkaniec.
@MaksParadys Jeśli nie ma innego lokum, to w tym momencie Twój adres jest jego adresem zamieszkania. Taki mamy prawny bubel.
@karolina1128
Ta zasada ma zastosowanie jeśli mu wynajmujesz lokal ale nie jeśli sam bez proszenia sobie tam wejdzie albo go zaprosisz tylko w gości.
@MaksParadys w przepisach nie ma wyszczególnienia warunku, który wskazałeś, więc z punktu widzenia prawnego dotyczy to wszystkich przypadków.
@karolina1128
Zaproś mnie na kawę, a zostanę na rok i nic mi nie zrobisz? :-) Nie, to tak nie działa. Problem masz wtedy kiedy podpiszesz umowę najmu albo co gorsza zameldujesz kogoś. Oczywiście jak ktoś będzie mieszkał bez umowy i meldunku i będzie to trwało kilka lat to też będzie problem, bo będzie mieszkańcem przez zasiedzenie, no i problem kiedy są dzieci.
Z tym, że ten przypadek "jeśli wyjedziesz na wakacje na tydzień i w tym czasie Ci się ktoś zamelinuje w domu, to nie możesz go, tak jak wyżej opisałeś, wyprosić" absolutnie się do tego nie kwalifikuje, gorzej z uchodźcami, których sama zaprosisz na noc.
To, że mamy luki w prawie to niestety prawda, ale nie przesadzajmy, że z włamywaczem musiałabyś zamieszkać :-).
5 czy 6 demot pod rząd z jakimś albo błędem ortograficznym albo bzdurami wtf :D
To samo dotyczy wyrzucenia Polaka. Nie siej fermentu, najpierw doczytaj.
Znalazłem informację na ten temat na stronie kancelarii Lega Artis.
Powołują się na ten przepis:
„Art. 61a. Skazując sprawcę, który w czasie trwania konfliktu zbrojnego na terytorium Ukrainy popełnił na szkodę osoby, o której mowa w art. 1 ust. 1, przestępstwo, o którym mowa w:
1) art. 189, art. 189a § 2, art. 191 § 1–2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny
(Dz. U. z 2021 r. poz. 2345 i 2447) – sąd orzeka karę pozbawienia wolności w wysokości nie niższej niż rok”.
Tymczasem Art. 189 KK to pozbawianie wolności. Art 189a KK to handel ludźmi. Art 191 dotyczy owszem lokalu mieszkalnego ale w sensie PRZEMOCY przy wyrzucaniu kogoś z chałupy.
Ten przepis istniał w KK zanim wybuchła wojna w Ukrainie. Z tego co zrozumiałem zmieniła się tylko dolna granica kary. Górna w zależności od czynu 3 lub 5 lat pozostaje bez zmian).
W przypadku art 189 oraz 189 a jest to jak najbardziej uzasadnione. W przypadku art 191 moim skromnym zdaniem niepotrzebnie to ruszali bo faktycznie może to narobić więcej szkody niż pożytku.
Zaznaczę że nie jestem prawnikiem więc mogę się mylić w mojej interpretacji prawa.
Mimo wszystko uważam że należy pomagać że takie hardkorowe sytuacje z lokatorami może się zdarzą ale jestem przekonany że to będzie jakiś margines.