Wlamywacza? Kiedy zapominalam kluczy jako dziecko, bez problemu wchodzilam przez uchylone okno. A kiedy reka przestala sie miescic, bk podroslam, to wystarczyl patyk.
Większość ma jeszcze z boku blokadę którą trzeba wcisnąć, żeby można było przekręcić klamkę gdy okno jest uchylone.
Zresztą wystarczy wkrętarka nawet gdy okno jest zamknięte.
Są skuteczne zabezpieczenia przed takim otwarciem z zewnątrz. U mnie na klamce jest przycisk, który blokuje jej położenie. Klamkę można przekręcić tylko jeżeli równocześnie ten przycisk jest wciśnięty.. Zapewne i takie zabezpieczenie da się obejść, ale nie jest to już takie proste.
Otwiera okno i cyk, strzał z shotguna. Więcej by nie poszedł kraść.
Wlamywacza? Kiedy zapominalam kluczy jako dziecko, bez problemu wchodzilam przez uchylone okno. A kiedy reka przestala sie miescic, bk podroslam, to wystarczyl patyk.
Pokazałam to mężowi. Chyba żyje z idiotą, bo powiedział "takie rzeczy to nie u nas"
Dlatego dobrze mieć klamki na kluczyk.
@Ashera01 jak mieszkacie na 4 piętrze to ma rację
@Asravaf rzecz w tym, że my mieszkamy na parterze
Większość ma jeszcze z boku blokadę którą trzeba wcisnąć, żeby można było przekręcić klamkę gdy okno jest uchylone.
Zresztą wystarczy wkrętarka nawet gdy okno jest zamknięte.
Są skuteczne zabezpieczenia przed takim otwarciem z zewnątrz. U mnie na klamce jest przycisk, który blokuje jej położenie. Klamkę można przekręcić tylko jeżeli równocześnie ten przycisk jest wciśnięty.. Zapewne i takie zabezpieczenie da się obejść, ale nie jest to już takie proste.
Można kupić/wymienić na specjalna klamkę z kluczykiem . Kiedyś stosowałem z takich przed synem kt lubił wdrapywać się na parapet
Na piętnastym piętrze bez balkonu? Chcę to widzieć!