Młodzież jest do takiego celu najlepsza. Można ją najłatwiej zindoktrynować i wyprać z sumienia. Nie mają takiej wyobraźni jak osoby, które już coś przeżyły i pozakładały rodziny.
Jakby zmobilizowali żonatych i dzieciatych facetów, to niektórzy zamiast strzelać do cywili mogliby zastrzelić swojego dowódcę i pół oddziału.
mam nadzieję, że wyposażą ich w pampersy, bo inaczej przesrane!
Czyli do pełni historycznego szczęścia brakuje tylko kacapiej Ewy Braun w bunkrze.
Młodzież jest do takiego celu najlepsza. Można ją najłatwiej zindoktrynować i wyprać z sumienia. Nie mają takiej wyobraźni jak osoby, które już coś przeżyły i pozakładały rodziny.
Jakby zmobilizowali żonatych i dzieciatych facetów, to niektórzy zamiast strzelać do cywili mogliby zastrzelić swojego dowódcę i pół oddziału.
Już widzę jak taka dziewuszka biegnie kilometr z tym 8-kilowym pieczeniegiem :D