Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
0:45

Rewolucyjna konstrukcja składanego wózka, który ułatwi podróżowanie osobom niepełnosprawnym

www.demotywatory.pl
+
664 674
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Banasik
+15 / 17

Takie gadżety dobrze wypadają tylko na prezentacjach na telezakupach Mango a nie w realnym użytkowaniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
+9 / 15

@Banasik Niekoniecznie. Wynalazek całkiem niezły. Tylko cena będzie pewnie kwadratowa, a z reguły ludzie jeżdżący na wózku nie są zbyt zamożni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Banasik
+11 / 13

@PIStozwis . Elementy leciutkie i cieniutkie, a do tego multum ruchomych połączeń. Żeby to miało prawo przetrwać próbę użytkowania w dłuższym czasie to musiałoby być wykonane z kosmicznych materiałów i w kosmicznej technologi, czyli w cenie auta. Utopia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
+5 / 9

@Banasik Wystarczą włókna węglowe wzmocnione tytanem. Dlatego napisałem, że będzie drogo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pergamin
+1 / 1

@PIStozwis problem jest taki, że wózek to nie krzesło jakby się mogło wydawać. To nie tak, że sobie siądziesz i jedziesz. Zasadniczo każdy wózek powinien być dostosowany do swojego użytkownika żeby mógł nie tylko korzystać z niego w komforcie, w końcu spędza na nim znaczną część czasu, ale także bezpiecznie. Przy wykonywaniu manewrów na nim bowiem można bardzo łatwo się wywrócić jeśli gdzieś po drodze zachwieje ci się równowaga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yankers
+9 / 9

@PIStozwis @Banasik Ultralekki (całość poniżej 7 kg) wózek inwalidzki, w dodatku składany, to już dzisiaj cena zaczynająca się od 50 tys zł w górę i mówimy tu o tych tańszych modelach na najtańszym możliwym wyposażeniu. I nie żartuję, w wózkach lekkich i ultralekkich wybiera się wyposażenie jak w samochodzie, chcesz podłokietniki? Dopłać. Chcesz inne koła niż silki? Dopłać. Chcesz jakikolwiek inny lakier niż czarny? Dopłać. Chcesz poduszki przeciwodleżynowe? Dopłać. Chcesz stopki pod nogi? Dopłać itd. itd. W taki sposób z wózka który w bazowej wersji kosztuje 3 tys, łatwo zrobić już taki którego cena wynosi ponad 30 tys.
Takie wózki po złożeniu to przeważnie 2 tylne koła oraz rama i tutaj albo składana jest ona na wielkość siedziska albo składana jak "tradycyjne wózki" czyli na szerokość i zostaje nam coś w kształcie litery L. Są jeszcze inne metody ich składania ale raczej jako ciekawostki, bo nie mają żadnego zastosowania. Inaczej, fajnie wyglądają ale sypią się po 2 miesiącach użytkowania.

W wózku dochodzi do tego problem ze stabilnością, tutaj jest brak choćby "kółek przeciwwywrotnych". Ciekawe jak w tym bajerze rozwiązana jest wymiana łożysk, które w przednich kółkach wymienia się dwa razy do roku, w tylnych minimum raz do roku (niestety, zima to wróg numer 1 dla łożysk) i najbardziej ciekawią mnie właśnie tylne koła. Już nie mówię o tym że jest skierowany do dość wąskiej grupy odbiorców, bo z tak krótkim siedziskiem jest przeznaczony prawie wyłącznie dla tych co jeszcze mają jakąkolwiek władzę w nogach (całkowity niedowład najczęściej skutkuje tzw. wysuwaniem się z wózka).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2022 o 13:56

V VaniaVirgo
+2 / 2

@Banasik Też odnoszę wrażenie, że w materiale bez obróbki komputerowej, okaże się, że albo składając się zacina, albo drobny błąd i się wykrzywi. Będzie niewygodne i niepraktyczne. Miałam wózek dziecięcy, który na filmie wykonanym w podobnym stylu, pięknie się składał. W praktyce wymagało to siły i kombinowania i tak cudnie już nie było.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tniusia1
+1 / 1

@PIStozwis wygląda super, ale jest bardzo płytki. Oczywiście tylko dla osób które mają sprawne ręce. Na krótką metę dla osób ze sprawnym kręgosłupem i rękoma. Choć na widok składanych kół mam mieszane uczucia, zastanawiam się czy mogą się złożyć jeśli ktoś je niedokładnie rozłoży.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tniusia1
+2 / 2

@yankers dokładnie, pierwsze o czym pomyślałam to o tym że jest za płytki, tylko dla osób ze sprawnym kręgosłupem no i oczywiście rękoma. Drugie, to skladane kółka, ile razy można je złożyć i rozłożyć zanim przestaną działać? I z czego są zrobione? Nie znam się na tym ale wyglądają na twarde, wiec przy wybojach lub na kocich łbach bardzo niekomfortowe. Ale to na oko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tniusia1
0 / 0

@VaniaVirgo jest bardzo płytki, plus zastanawiam się z czego są te koła? Od razu mam wizję że któreś połączenie zaszwankuje i wózek złoży się pod użytkownikiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yankers
0 / 2

@Tniusia1 No to że jest zbyt płytki to chyba największa wada.

Co do kół, opony wyglądają na wykonane z pianki, takie jak stosuje się w większości wózków ortopedycznych, czyli tych zwykłych, ciężkich i nieporęcznych które można spotkać głównie w szpitalach. Mają prawie zerową amortyzację.
Dzisiaj w wózkach lekkich i ultralekkich stosuje się dość często opony bezdętkowe, chociaż i dętkowe nie są rzadkością, najczęściej pompowane na 5-8 atmosfer, mają dość dobrą amortyzację. Do tego powoli standardem staje się amortyzacja przednich kół.
Na takich kołach jak te w tym "wynalazku", to można jeździć po równym chodniku albo asfalcie. Jazda po kostce granitowej czy bruku jest już dość niewygodna.
Co do kocich łbów, to tam akurat mało który wózek daje radę, chyba że lubisz trzymać cały czas balans i przednie kółka w górze, tak aby się nie blokowały :)

Te składanie mnie też martwi a raczej to że błoto lub piach który dostanie się do mechanizmu, po prostu go uszkodzi i to dość szybko.

Co do grupy odbiorców, to tak, taki wózek jest raczej skierowany do dość wąskiej grupy a przez cenę można powiedzieć że bardzo wąskiej.
Wątpię aby ktokolwiek kto miał wydać 30-50 tys zł na taki wózek, go wybrał, gdzie za tą cenę ma lekki lub ultralekki składany, dopasowany na wymiar oraz pod schorzenie no i przede wszystkim wygodny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 6

A jest to po prostu rozwiązywanie problemu który można rozwiązać dużo prościej. Po kiego wała składany wózek? Nie prościej stworzyć zręczne rozwiązanie do np vana, aby to cały fotel był po prostu wózkiem? Wjeżdżasz wózkiem, obracasz wózek, cyk pasy i jedziesz. Bez składania, rozkładania i przesiadania się. TO jest dobre rozwiązanie dla osób z niewładnymi nogami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yankers
+2 / 2

@rafik54321 Znasz fotel samochodowy który waży mniej niż 3 kg? Nie? No i tu jest ten problem :)

Jest już masa rozwiązań na rynku i to na tyle sprawdzonych i rozwiniętych, że są proste, tanie i bezawaryjne, pomimo że wyglądają na skomplikowane. Ot, choćby przeróbka tylnych drzwi za kierowcą, tak aby te otwierały się zdalnie pod wiatr, za kierowcą umieszczony jest prosty wysięgnik na którym jest wózek.
Są fotele które wysuwają się z samochodu tak aby przesiadanie się było łatwe. Są wózki które łatwo się składa i ważą 6-11 kg i z łatwością mogą wejść pomiędzy kierowcą a kierownicą tak aby je umieścić na fotelu pasażera lub z tyłu.
Są nawet dość ekstremalne rozwiązania typu w pełni zmechanizowany fotel, drzwi itd. ale te stosuje się tylko w ciągnikach siodłowych, ciężarówkach i koparkach :)

W USA (dzięki tamtejszym przepisom) przerabiają minivany, vany itd. tak aby osoba taka mogła wjechać do niego od tyłu i podjechać prosto do kierownicy, po czym zabezpieczyć wózek. W takiej sytuacji cały wózek robi za fotel kierowcy. Problem zaczyna się jednak jeśli masz przepisy wymagające zapinania pasów czy atestów :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2022 o 13:52

Y yankers
+2 / 2

@rafik54321 Dochodzi jeszcze problem tego że wózek robiony jest pod daną osobę. Tak, każdy wózek (chodzi o te których cena zaczyna się od 2 tys w górę), jest robiony pod klienta. Długość, szerokość i często wysokość ramy jest dopasowywana do budowy ciała (waga, wysokość, obwód w pasie) jak i typu schorzenia. Tak aby korzystanie było możliwie jak najmniej uciążliwe.

Taki fotel jak masz na myśli, musiałby mieć rozkładaną ramę, wszakże przy ręcznych, oś tylnych kół znajduje się około 10 do 30 cm poniżej siedziska, w różnej odległości od środka masy konstrukcji wraz z osobą na niej siedzącą, ponieważ dla większości idealny balans to 70% masy na tylne koła, 30% na przednie ale dla tetraplegików jest to już 80-20, przy wózku tylko pchanym, najlepsze jest 60-40.

Generalnie, ogromna ilość zmiennych które trzeba uwzględnić.

Chociaż jako dodatkowa konstrukcja, taki fotel mógłby być uniwersalny, tylko to też już nie ma większego sensu, no chyba że wsiadasz w auto pod domem i wysiadasz pod domem albo gdzieś gdzie się przesiądziesz na normalny wózek albo coś wygodniejszego i nie będziesz musiał tym się poruszać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Schneemil
0 / 4

Cena pewnie jak za samochód klasy A.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomasz1977
+5 / 9

A kto złoży ten wózek niepełnosprawnym

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U ubooot
+2 / 2

najważniejsze że testy dopiero będą...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kujak11
+4 / 6

Dlaczemu on to rozkłada stojąc??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Skar2k19
-1 / 3

wynalazki jakie powinny istniec w 21 wieku a nie kurv.... hipersoniczne rakiety 5x szybsze od dzwieku tu sie jeb,,,,putin debilu ....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ansset0
+1 / 1

Przetestujcie to w miescie, przez tydzien.. wyjdzie z tego syf, kila i mogila

Odpowiedz Komentuj obrazkiem