Sam sobie przeczysz. Skoro jest ich mało, to jak mogą decydować tam, gdzie decyduje większość? Jakby był wykres pokazujący, że w PL większość to debile, to można by uznać, że tak, większość to debile, więc oni decydują.
A prawda jest taka, że większość to średniaki i ta większość średniaków decyduje. Ani najgłupsi ani najmądrzejsi.
@Koszowy W demokracji trzeba mieć za sobą milczącą większość lub groźną mniejszość. Im kto głupszy tym wiecej krzyczy i grozi. I tym więcej dostaje. Prostym przykładem są choćby protesty górnicze czy policyjne.
Pielęgniarki mogły dużo popłakać i trochę pogrozić. Więc dostały mało.
Podobnie nauczyciele.
Policjanci mogli pogrozić mocno - oparli sprawę tak że groziło to międzynarodowym skandalem, i dostali dużo.
Górnicy nie certolą się wogóle i jak przyszło co do czego to była regularna wojna na ulicy - też dostali dużo.
Rolnicy którzy mogą co najwyżej wysypać obornik, dostają tak średnio, bo obornik uciążliwy ale niegroźny.
A cała reszta się na zrzuca na to żeby milcząca mniejszość na samej górze mogła sobie rządzić krzyczącą mniejszością na dole.
@Koszowy kolego ważna jest też ordynacja wyborcza. Ta w Polsce jest jaka jest i później partia X mówi, że została wybrania przez większość...tak tylko z całą pewnością nie narodu. Choć bardzo podoba mi się Twoja wypowiedź o debilach:) trzymając się tego co mówi partia X o większości, to tak, wybrali ją debile:)
@Kotek_psotek
W jaki sposób górnicy mogą więcej niż rolnicy?
I w jaki sposób górnicy cokolwiek mogą, skoro już górnictwo zostało w PL całkowicie zniszczone, kopalnie zamknięte, a górników już praktycznie nie ma?
Poza tym, władze wybiera wiekszość. Więc zgodnie z tym rozkładem, średniaki wybierają władzę. Dlatego jest średnia.
@Gekon86
>Ta w Polsce jest jaka jest i później partia X mówi, że została wybrania przez większość...
A kto tę partię wybrał? Większość. W Polsce decyduje większość. Pomijam teorie spiskowe o fałszowaniu wyborów, to tak, większość wybiera. Fakt, że połowa w ogóle ma w d. wybory i nie idzie do urn, ale to też wybór, mówią „jest mi obojętne, oddaję decyzję w ręce tych, co sobie pójdą.”
Owszem, pojedynczy człowiek przez ordynację, możliwe że nie jest tym najbardziej wybranym, ale partia X, jak piszesz – to owszem, decyzja większości. A od tego ordynacja jest jaka jest i nikt jej nie zmienia. Więc większości odpowiada.
Tak, wiem, nie podoba się to, co piszę, bo to utrudnia zrzucanie winy na innych. Tak jak autor demota: „ojejku, jejku rządzi nami dolny kwantyl, biada nam biada”.
Nie władza, drogie Panie i Panowie, jest taka, jaka pasuje większości. Bo inaczej ta większość by wzięła się zebrała i spuściła łomot władzy. A tego nie robią. I co jakiś czas tylko małe mniejszości podskakują.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 marca 2022 o 11:10
@Koszowy Gdzie decyduje większość? Przy średniej frekwencji dziejowej poniżej 50% tak naprawdę to większość ma wszystko gdzieś. Tym sposobem to właśnie te 26% aktywnych mniej ogarniętych aczkolwiek zdeterminowanych decyduje i narzuca zarazem sposób życia i polityki pozostałej 74% społeczności.
Brawo demokracja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Koszowy slyszales moze o metodie D'Hondta? Ilosc glosow nie przeklada sie bezposrednio na wyniki w sejmie. Partia zwyciezajaca w wyborach ma okolo 30% glosow. Przy zalozeniu, ze dolny kwartyl pojdzie glosowac w 75% a reszta w mniej niz polowie to mamy 18,75% populacji tej glupszej oraz 33,75% reszty, ta glupsza czesc bedzie stanowila 35,7% glosow. Wiec akurat aby wygrac wybory
@Xar Nie ma opcji, że ktoś nie pójdzie głosować. Głosuje zawsze 100%. No dobra, pomijając chorych, nieprzytomnych i jakieś inne wypadki losowe. Te 50%, które nie idzie do urn, też głosuje. Zaznaczają opcję
[x] ufam pozostałym w ich wyborze
albo
[x] mam gdzieś co wybiorą, każdy wybór jest dla mnie równie dobry
Po prostu ten głos jest oddany zdalnie, a nie w lokalu wyborczym
@Koszowy Aleś sobie wymyślił, no za fantazję szanuję! Filozoficznie nawet przyznam rację. Praktycznie jednak, twierdzenie w którym - nie ma opcji, że ktoś nie pójdzie głosować bo głosuje "zdalnie" brzmi tak samo sensownie jak twierdzenie że nie ma opcji aby ktoś na świecie nie widział bo po protu widzi zdalnie np. słuchem. Zejdźmy z tej planety urojeń.
Ja bym zapytał dlaczego każdy z urzędu ma brać udział? Tworząc tym samym pseudostatystykę i pseudodemokrację? Dlaczego ludzie mają wypowiadać się i decydować większością na tematy o których naprawdę nie maja zielonego pojęcia? Historycznie ateńska demokracja nie była dla każdego!
@awator Bo taki mamy model, że każdy ma prawo decydować. I nie wycofam się. Nie idąc głosować, też głosujesz. KTO SIĘ WSTRZYMAŁ jest jedną z odpowiedzi na wielu głosowaniach i tu też. Każdy kto nie oddaje głosu, po prostu się wstrzymuje. I tyle. Może być też inna sytuacja: Ja np. kiedyś z żoną nie poszedłem na wybory prezydenckie, na 2 turę. Bo ja głosowałem za kandydatem X, a żona za Y. Więc uznaliśmy, że nasze głosy się równoważą, więc po co mamy tracić czas.
PRZECIWNIE - TEN GÓRNY
Skoro ktoś manipuluje słabszą intelektualnie grupą to ma od nich większe IQ czy mniejsze? Nigdy nie słyszałem by media głównego nurtu powiedziały: uważnie zastanówcie się Państwo przed wyborami, oceńcie każdego z kandydata, nie publikujemy słupków poparcia aby umożliwić każdemu spokojny wybór. Zachęcamy do weryfikacji faktów i nauczenia się technik manipulacji aby byli państwo zdolni do jak najbardziej obiektywnej oceny.
Słabsza grupa ogląda TV, czyta klikbajtowe nagłówki w internecie i nie weryfikuje informacji. Ślepo je powiela, tak samo jak powiela utarte opinie. To nie słabsi rządzą. Osoby, która tworzą narzędzia do manipulacji jak również tworzą treści czy narracje medialne decydują o tym kto rządzi w kraju ponieważ mają wpływ na sporą liczbe osób.
Taki rozkład IQ jest w każdym europejskim społeczeństwie, ale w krajach takich jak Polska ogólny poziom wiedzy jest niski (nie zależy to od IQ), więc łatwo różnego typu szalbierzom manipulować ludźmi.
Czyli równowaga w przyrodzie jednak istnieje ;)
Sam sobie przeczysz. Skoro jest ich mało, to jak mogą decydować tam, gdzie decyduje większość? Jakby był wykres pokazujący, że w PL większość to debile, to można by uznać, że tak, większość to debile, więc oni decydują.
A prawda jest taka, że większość to średniaki i ta większość średniaków decyduje. Ani najgłupsi ani najmądrzejsi.
@Koszowy W demokracji trzeba mieć za sobą milczącą większość lub groźną mniejszość. Im kto głupszy tym wiecej krzyczy i grozi. I tym więcej dostaje. Prostym przykładem są choćby protesty górnicze czy policyjne.
Pielęgniarki mogły dużo popłakać i trochę pogrozić. Więc dostały mało.
Podobnie nauczyciele.
Policjanci mogli pogrozić mocno - oparli sprawę tak że groziło to międzynarodowym skandalem, i dostali dużo.
Górnicy nie certolą się wogóle i jak przyszło co do czego to była regularna wojna na ulicy - też dostali dużo.
Rolnicy którzy mogą co najwyżej wysypać obornik, dostają tak średnio, bo obornik uciążliwy ale niegroźny.
A cała reszta się na zrzuca na to żeby milcząca mniejszość na samej górze mogła sobie rządzić krzyczącą mniejszością na dole.
@Koszowy kolego ważna jest też ordynacja wyborcza. Ta w Polsce jest jaka jest i później partia X mówi, że została wybrania przez większość...tak tylko z całą pewnością nie narodu. Choć bardzo podoba mi się Twoja wypowiedź o debilach:) trzymając się tego co mówi partia X o większości, to tak, wybrali ją debile:)
@Kotek_psotek
W jaki sposób górnicy mogą więcej niż rolnicy?
I w jaki sposób górnicy cokolwiek mogą, skoro już górnictwo zostało w PL całkowicie zniszczone, kopalnie zamknięte, a górników już praktycznie nie ma?
Poza tym, władze wybiera wiekszość. Więc zgodnie z tym rozkładem, średniaki wybierają władzę. Dlatego jest średnia.
@Gekon86
>Ta w Polsce jest jaka jest i później partia X mówi, że została wybrania przez większość...
A kto tę partię wybrał? Większość. W Polsce decyduje większość. Pomijam teorie spiskowe o fałszowaniu wyborów, to tak, większość wybiera. Fakt, że połowa w ogóle ma w d. wybory i nie idzie do urn, ale to też wybór, mówią „jest mi obojętne, oddaję decyzję w ręce tych, co sobie pójdą.”
Owszem, pojedynczy człowiek przez ordynację, możliwe że nie jest tym najbardziej wybranym, ale partia X, jak piszesz – to owszem, decyzja większości. A od tego ordynacja jest jaka jest i nikt jej nie zmienia. Więc większości odpowiada.
Tak, wiem, nie podoba się to, co piszę, bo to utrudnia zrzucanie winy na innych. Tak jak autor demota: „ojejku, jejku rządzi nami dolny kwantyl, biada nam biada”.
Nie władza, drogie Panie i Panowie, jest taka, jaka pasuje większości. Bo inaczej ta większość by wzięła się zebrała i spuściła łomot władzy. A tego nie robią. I co jakiś czas tylko małe mniejszości podskakują.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2022 o 11:10
@Koszowy Gdzie decyduje większość? Przy średniej frekwencji dziejowej poniżej 50% tak naprawdę to większość ma wszystko gdzieś. Tym sposobem to właśnie te 26% aktywnych mniej ogarniętych aczkolwiek zdeterminowanych decyduje i narzuca zarazem sposób życia i polityki pozostałej 74% społeczności.
Brawo demokracja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@awator no i te ponad 50% która ma to gdzieś... potem narzeka :P
@Koszowy slyszales moze o metodie D'Hondta? Ilosc glosow nie przeklada sie bezposrednio na wyniki w sejmie. Partia zwyciezajaca w wyborach ma okolo 30% glosow. Przy zalozeniu, ze dolny kwartyl pojdzie glosowac w 75% a reszta w mniej niz polowie to mamy 18,75% populacji tej glupszej oraz 33,75% reszty, ta glupsza czesc bedzie stanowila 35,7% glosow. Wiec akurat aby wygrac wybory
@Koszowy 30% niedouczonego społeczeństwa, delikatnie mówiąc, układa ci życie w tym kraju.
@Xar Nie ma opcji, że ktoś nie pójdzie głosować. Głosuje zawsze 100%. No dobra, pomijając chorych, nieprzytomnych i jakieś inne wypadki losowe. Te 50%, które nie idzie do urn, też głosuje. Zaznaczają opcję
[x] ufam pozostałym w ich wyborze
albo
[x] mam gdzieś co wybiorą, każdy wybór jest dla mnie równie dobry
Po prostu ten głos jest oddany zdalnie, a nie w lokalu wyborczym
@Koszowy Aleś sobie wymyślił, no za fantazję szanuję! Filozoficznie nawet przyznam rację. Praktycznie jednak, twierdzenie w którym - nie ma opcji, że ktoś nie pójdzie głosować bo głosuje "zdalnie" brzmi tak samo sensownie jak twierdzenie że nie ma opcji aby ktoś na świecie nie widział bo po protu widzi zdalnie np. słuchem. Zejdźmy z tej planety urojeń.
Ja bym zapytał dlaczego każdy z urzędu ma brać udział? Tworząc tym samym pseudostatystykę i pseudodemokrację? Dlaczego ludzie mają wypowiadać się i decydować większością na tematy o których naprawdę nie maja zielonego pojęcia? Historycznie ateńska demokracja nie była dla każdego!
@awator Bo taki mamy model, że każdy ma prawo decydować. I nie wycofam się. Nie idąc głosować, też głosujesz. KTO SIĘ WSTRZYMAŁ jest jedną z odpowiedzi na wielu głosowaniach i tu też. Każdy kto nie oddaje głosu, po prostu się wstrzymuje. I tyle. Może być też inna sytuacja: Ja np. kiedyś z żoną nie poszedłem na wybory prezydenckie, na 2 turę. Bo ja głosowałem za kandydatem X, a żona za Y. Więc uznaliśmy, że nasze głosy się równoważą, więc po co mamy tracić czas.
PRZECIWNIE - TEN GÓRNY
Skoro ktoś manipuluje słabszą intelektualnie grupą to ma od nich większe IQ czy mniejsze? Nigdy nie słyszałem by media głównego nurtu powiedziały: uważnie zastanówcie się Państwo przed wyborami, oceńcie każdego z kandydata, nie publikujemy słupków poparcia aby umożliwić każdemu spokojny wybór. Zachęcamy do weryfikacji faktów i nauczenia się technik manipulacji aby byli państwo zdolni do jak najbardziej obiektywnej oceny.
Słabsza grupa ogląda TV, czyta klikbajtowe nagłówki w internecie i nie weryfikuje informacji. Ślepo je powiela, tak samo jak powiela utarte opinie. To nie słabsi rządzą. Osoby, która tworzą narzędzia do manipulacji jak również tworzą treści czy narracje medialne decydują o tym kto rządzi w kraju ponieważ mają wpływ na sporą liczbe osób.
@kostek_slask zwroc uwage, ze w democie jest powiedziane, ze decyduje o tym, kto rzadzi, a nie ze rzadzi
Taki rozkład IQ jest w każdym europejskim społeczeństwie, ale w krajach takich jak Polska ogólny poziom wiedzy jest niski (nie zależy to od IQ), więc łatwo różnego typu szalbierzom manipulować ludźmi.
Jakie można mieć pomysły aby to zmienić?