"Cywilizacja" się to nazywa czy jakoś tak. Zanim powstała każda grupa ludzi natrafiająca na drugą agresywną, psychicznie zwaloną grupę, mogła się przenieść dalej i uciec od schorowanych. Od momentu, gdy wiedziemy osiadły tryb życia, toczą się wojny.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 kwietnia 2022 o 13:08
@Czarny_motyl
Raczej kacapska cywilizacja. Ten straszny, zgniły i zdemoralizowany Zachód, nazywany przez ruskich i KK cywilizacją śmierci, nauczył się rozwiązywać konflikty bez wywoływania wojen.
Część tych dzieci będzie potem zamęczać własne dzieci i wnuki opowieściami o swoim fascynującym dzieciństwie pełnym przygód, w odróżnieniu od ichniego dzieciństwa, nudnego i gnuśnego.
Miałem tak z moim ojcem (jestem późnym dzieckiem) - o swoim dzieciństwie opowiadał tak, jakby samodzielnie wygrał II Wojnę Światową.
To nie jest jedyna woja, w której "odbierano dzieciństwo" - jest jedyną, która nas obchodzi (chociaż trochę), bo jest blisko
"Cywilizacja" się to nazywa czy jakoś tak. Zanim powstała każda grupa ludzi natrafiająca na drugą agresywną, psychicznie zwaloną grupę, mogła się przenieść dalej i uciec od schorowanych. Od momentu, gdy wiedziemy osiadły tryb życia, toczą się wojny.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 kwietnia 2022 o 13:08
@Czarny_motyl
Raczej kacapska cywilizacja. Ten straszny, zgniły i zdemoralizowany Zachód, nazywany przez ruskich i KK cywilizacją śmierci, nauczył się rozwiązywać konflikty bez wywoływania wojen.
Pompka była ale igieł do tej pompki zawsze brakowało. Po za tym flakiem też się fajnie grało.
Część tych dzieci będzie potem zamęczać własne dzieci i wnuki opowieściami o swoim fascynującym dzieciństwie pełnym przygód, w odróżnieniu od ichniego dzieciństwa, nudnego i gnuśnego.
Miałem tak z moim ojcem (jestem późnym dzieckiem) - o swoim dzieciństwie opowiadał tak, jakby samodzielnie wygrał II Wojnę Światową.
@daclaw Dziwne to jest, mówią, że walczą o spokojną przyszłość swoich dzieci, a potem im to wytykają.