Tylko chyba takie naprawy są opłacalne wyłącznie w przypadku na prawdę drogich ubrań w stylu: sukienka od gucciego czy tam innego armaniego XD.
Bo jakoś nie widzę sensu naprawy T-shiertu za 12zł.
Jednak nawet w takim przypadku - WOW, serio chirurgiczna precyzja...
@rafik54321 Takiego Armaniego i Gucciego też się tak nie naprawia. Taka naprawa kosztuje tyle, co nowe ubrania dobrej marki, w Japonii zapewne jest podobnie. Robi się to tylko i wyłącznie przy czymś, czego nie da się kupić. Głównie garnitury szyte na miarę, to jest zasadnicza większość takich usług. Funkcjonuje to w wielu krajach. Teoretycznie można naprawić też tańsze garnitury, ale zazwyczaj się nie opłaca. Drogie garnitury najczęściej mają specjalnie wszyte fragmenty materiału, który można wykorzystać do napraw. Celowo nie dostajesz go osobno, ma być wszysty w ubranie i starzeć się tak samo, jak ubranie aby pasował nawet po wielu latach. Tanie marki czasem dorzucają kawałek materiału "do napraw" osobno, ale to już jest ruch marketingowy.
Co za smutna historia. Pracocholiczny ojciec do dziś dzień żałuje, że za bardzo zajmował się pracą. Córka przez całe życie pracuje by zostać docenioną przez ojca. :(
A efekty napraw robią wrażenie. Ciekawe ile coś takiego kosztuje.
Tylko chyba takie naprawy są opłacalne wyłącznie w przypadku na prawdę drogich ubrań w stylu: sukienka od gucciego czy tam innego armaniego XD.
Bo jakoś nie widzę sensu naprawy T-shiertu za 12zł.
Jednak nawet w takim przypadku - WOW, serio chirurgiczna precyzja...
@rafik54321 Takiego Armaniego i Gucciego też się tak nie naprawia. Taka naprawa kosztuje tyle, co nowe ubrania dobrej marki, w Japonii zapewne jest podobnie. Robi się to tylko i wyłącznie przy czymś, czego nie da się kupić. Głównie garnitury szyte na miarę, to jest zasadnicza większość takich usług. Funkcjonuje to w wielu krajach. Teoretycznie można naprawić też tańsze garnitury, ale zazwyczaj się nie opłaca. Drogie garnitury najczęściej mają specjalnie wszyte fragmenty materiału, który można wykorzystać do napraw. Celowo nie dostajesz go osobno, ma być wszysty w ubranie i starzeć się tak samo, jak ubranie aby pasował nawet po wielu latach. Tanie marki czasem dorzucają kawałek materiału "do napraw" osobno, ale to już jest ruch marketingowy.
Co za smutna historia. Pracocholiczny ojciec do dziś dzień żałuje, że za bardzo zajmował się pracą. Córka przez całe życie pracuje by zostać docenioną przez ojca. :(
A efekty napraw robią wrażenie. Ciekawe ile coś takiego kosztuje.
Krawiectwo artystyczne zwane również precyzyjnym. Nic nadzwyczajnego, w Polsce również są takie firmy.