@KittySzczerbacka z doświadczenia powiem, bo rodzicom się nie chce ich przyprowadzać. Co roku mam stresa, czy ktoś przyjdzie na urodziny mojego syna. Zawsze kilka osób się w ostatniej chwili wykręci, bo im się nie chce. Dzieci się lubią nawzajem, z mamami mam pozytywny kontakt, ale nie taki przyjacielski. Ja na wszystkie zaproszenia odpowiadam i nigdy żadnego nie odrzucamy, po pierwsze mój syn jest towarzyski i przyjacielski do każdego dziecka, nie ma czegoś takiego że "ja go nie lubię", po drugie wystawianie dziecka, zwłaszcza w urodziny nie jest ok, chociaż też mi się zazwyczaj nie chce.
@VaniaVirgo Ja mam to samo, stres tylko przez te urodziny. Moje corki maja urodziny zima akurat w okresie najwiekszych chorob. W tym roku corka chciala zaprosic garstke kolezanek z klasy i przyszla tylko jedna ktora akurat byla zdrowa lol. U corki z przedszkola pozsoatawialam zaproszenia w szafkach u dzieci i na 15 osob jedna odpowiedziala ze dziekuje al enie moze przyjsc... Przykre ze rodzice nawet nie kwapia sie odpowiedziec. Rozumiem ze imprezy urodzinowe dzieci sa beznadziejne ;P ale chociaz odpowiedz ze nie przyjdziesz a nie ignorujesz :(. My zawsze idziemy do kazdego, chyba ze akurat juz wczesnoej zrobilismy plany albo choroba.
@Trutututumajtkizdrutu no, dzieci czekają na "przyjaciół" i oni chcą przychodzić, ale rodzice nie chcą brać w tym udziału, jednocześnie na pewno oczekują, że urodziny ich dzieci będą udane.
w sumie przykre że nie było innych dzieci, dlaczego nie przyszło?
@KittySzczerbacka z doświadczenia powiem, bo rodzicom się nie chce ich przyprowadzać. Co roku mam stresa, czy ktoś przyjdzie na urodziny mojego syna. Zawsze kilka osób się w ostatniej chwili wykręci, bo im się nie chce. Dzieci się lubią nawzajem, z mamami mam pozytywny kontakt, ale nie taki przyjacielski. Ja na wszystkie zaproszenia odpowiadam i nigdy żadnego nie odrzucamy, po pierwsze mój syn jest towarzyski i przyjacielski do każdego dziecka, nie ma czegoś takiego że "ja go nie lubię", po drugie wystawianie dziecka, zwłaszcza w urodziny nie jest ok, chociaż też mi się zazwyczaj nie chce.
@VaniaVirgo Ja mam to samo, stres tylko przez te urodziny. Moje corki maja urodziny zima akurat w okresie najwiekszych chorob. W tym roku corka chciala zaprosic garstke kolezanek z klasy i przyszla tylko jedna ktora akurat byla zdrowa lol. U corki z przedszkola pozsoatawialam zaproszenia w szafkach u dzieci i na 15 osob jedna odpowiedziala ze dziekuje al enie moze przyjsc... Przykre ze rodzice nawet nie kwapia sie odpowiedziec. Rozumiem ze imprezy urodzinowe dzieci sa beznadziejne ;P ale chociaz odpowiedz ze nie przyjdziesz a nie ignorujesz :(. My zawsze idziemy do kazdego, chyba ze akurat juz wczesnoej zrobilismy plany albo choroba.
@Trutututumajtkizdrutu no, dzieci czekają na "przyjaciół" i oni chcą przychodzić, ale rodzice nie chcą brać w tym udziału, jednocześnie na pewno oczekują, że urodziny ich dzieci będą udane.
Solenizantka obchodzi imieniny. Urodziny obchodzi jubilatka.
@bajo2000 Dziekujemy Panie Miodku.