Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
154 164
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
-5 / 11

Bo diesel to nie jest dobry silnik do użytku prywatnego. Jego serwis jest drogi bo jest bardziej skomplikowany. Jego oszczędność jest delikatnie mówiąc kontrowersyjna, bo diesel wcale mało nie pali, zwłaszcza jeśli ma turbo.
Stare wolnossące jednostki potrafiły mało palić, ale to dlatego że były po prostu słabe.
Spokojnie w dieslu 1.9TDI udawało mi się strzelić spalanie 8-9l/100km :/ .Dla porównania, bliźniaczy model z silnikiem 2.0 LPG spalał 10l/100km. Więc niby ciut więcej, ale gazu. W benzynie by spalał mniej.

Diesel to silnik do pracy. To po prostu roboczy wół.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar efek
+3 / 9

@rafik54321 w skodzilli 1,9 TDI spalanie na poziomie 4 z kawałkiem, focus 1,5 TDCi ( 105 kucy i niezły moment obrotowy, które pozwalają całkiem dynamicznie jeźdźić ) podobnie.
Z resztą stara foka z 1,6 TDCi nie odbiegała od normy, a Doblakiem z silnikiem 1.9 dało radę zejść poniżej 4 ( lekkie ładunki, ale bryła - klocek )
Tak więc teges - kup kiedyś normalny samochód a nie jakieś zajeżdrzone do imentu szroty. Albo ogarnij, że tego nie kręci się do 10k obrotów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H konto usunięte
+2 / 6

@rafik54321 jaki ty jesteś ograniczony w kolejnym temacie specu od wszystkiego... Jakie ty pierdy wypisujesz Serio twoje doświadczenia nie są wyrocznią. Pisz więcej na każdy temat. Pośmieje się

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tmaniek
+2 / 4

Sprecyzuj jakimi autami z silnikiem wysokoprężnym jeździłeś,bo z twoich opowieści wynika że to były samochody ciężarowe.Jeżdżę stale autami na tzw„gnojowicę",każde ok.1300 kg. i żadne nie przekroczyło średniej 6 l/100 km!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-5 / 7

@efek Tmaniek VW caddy, więc dokładnie te same silniki siedzą w masie passatów, golfów, polo itp. Co do stanu, to akurat ten diesel był wychuchany. Paradoskalnie to ten 2.0 był w gorszym XD. Jednak i tak palił mniej.

No i czy jazda na poziomie 2500 RPM to wysoko jak na diesla? Raczej nie bardzo.
Żaden diesel nie kręci się do 10 000 RPM.

No i najgorsze, brak elastyczności. Jak jedziesz benzyną to zawsze wiesz czy jak dasz mu gazu to czy się zbierze czy nie. Z turbodieselem to ruletka czy akurat turbo dmucha czy nie XD. Turbodziura w kosmos. Czasem przed wyprzedzaniem trzeba było wcisnąć sprzęgło, dać mu gazu, żeby turbo się rozkręciło i dopiero się zebrał XD.
Diesel wolnossący to dopiero muł XD. Gaz w podłodze, w oczach łzy, na liczniku 63 XD.

Za to w benzyniakach nawet starych, zejść do poziomu 6l/100km to nie jest wyczyn.

Miałem też okazję przejechać się 6.0 dieslem W12 od audi. Jprdl, człowiek się spodziewał bestii pod maską, a tu dostajesz przeciętny samochód. Niby setki koni XD. Dramat.
Za to np honda prelude z silnikiem 2.2 - szatan. Trzeba wiedzieć co się robi.

Diesel się po prostu nie nadaje na osobówki. Motocykle to pokazują. Praktycznie nie ma motocykli diesla i nie bez powodu. Moment obrotowy w nich potrzebny nie jest, tylko moc. Diesel daje małą moc. W osobówce ciut momentu jest potrzebne, ale jednak moc wciąż jest ważniejsza.
Inaczej w TIRze czy autobusie. Proste.

Diesel KIEDYŚ był sensowną opcją. Wolnossące jednostki faktycznie potrafiły mało palić i pracować na moczu wymieszanym z węglem drzewnym XD. Do tego były idiotoodporne. Jednak to już nie te czasy. Dziś serwis diesla jest drogi w pytę. Spalanie wcale nie jest takie niskie. Dolicz do tego jeszcze AdBlue. A przy tych cenach ON, to już kompletnie nie ma sensu.

Chcesz jeździć tanio - wal na LPG. Żaden diesel nie zejdzie z ceną paliwa na 100km.
Bo niech ci będzie te twoje 4,5l/100km. Ile w złotówkach 4,5x7,30=32,85. W LPG, niech będzie nawet te 8l/100, 8x3,60=28,80zł. A wziąłem twoją najniższą wartość z przeciętną w LPG. Bo i na LPG da się zejść w okolice 6l z kawałkiem :P . No i do LPG nie dolewasz AdBlue XD.

Oczywiście fani diesla będą piszczeć, od lat krzyczą "LPG do kuchenek, benzyna do kosiarek". A ja takim mówię "a olej napędowy do traktora XD"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lambdrone
0 / 0

@rafik54321 Raczej chodzi o koszty eksploatacji. Teraz diesle są tak zaawansowane, że naprawa czy części często wychodzą dużo drożej niż w benzyniaku. Przeważnie w rozrachunku bardziej się opłaca zakup benzynowego. Tego typu silniki stawały się coraz oszczędniejsze i zbliżyły się nieco do poziomu diesli, ale teraz priorytetem jest rozwój technologii hybrydowych i elektrycznych. Jednak wodór to przyszłość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 kwietnia 2022 o 9:40

avatar rafik54321
-3 / 3

@Lambdrone czy są tak zaawansowane? Po prostu są upierdliwe.
Dużo bardziej się trzęsą i trudniej precyzyjnie wysterować moment ich zapłonu ze względu na zapłon samoczynny.

Poza tym tak po prawdzie, ON ma niższą kaloryczność niż benzyna z punktu widzenia fizycznego.
Bo fizycznie ON ma niższą kaloryczność na 1kg paliwa. Różnica w tym że ON jest gęstszy, więc po prostu 1l paliwa waży więcej niż 1l benzyny. Jeśli sprzedawać paliwo na kilogramy to wyszłoby że diesel pali sporo więcej ;) .
To wynika po prostu z długości łańcuchów węglowodorowych. Im dłuższe tym mniej kaloryczne.
Najlepszą kaloryczność ma wodór, ale jest bardzo rzadki (w sensie gęstości).

Do tego silnik benzynowy jest bardziej bezawaryjny. Bo nie ma tu np świec żarowych które muszą dogrzać silnik - nie są potrzebne. Benzyna nie zamarza w naturalnych temperaturach.
W benzynce masz świece zapłonowe, za komplet takich świec zapłacisz mniej niż za jedną żarową XD.

I te wszystkie wady diesla w imię czego? Momentu obrotowego który nie jest potrzebny w osobówce?
Poza tym i tak diesel przegrywa z elektrykiem jeśli chodzi o moment obrotowy. Do silnika elektrycznego, żadna spalinówka nie ma podjazdu jeśli chodzi o osiągi :/ . Tylko póki co przy niższej masie pojazdu, benzyna oferuje najwyższe osiągi.
Bo akumulatory ważą absurdalnie dużo.

Aby akumulatory miały sens, musiałyby się ładować dość szybko (poniżej 20 min) bez uszczerbku na ich trwałości które musiałyby być na np 20 lat. Do tego zasięg rzędu od 500km w górę. No i masa poniżej 1,5t., przy mocy rzędu od 200KM. Jednak raczej tego nie osiągniesz na baterii.

Więc logiczniejsze wydają się ogniwa paliwowe, głównie wodorowe właśnie. Ich tankowanie mogłoby przypominać tankowanie LPG. Wtedy zasięg przestaje być tak istotny, bo jest szybkie tankowanie. Waga też leci łeb na szyję. Akumulator pewnie i tak by był potrzebny, ale albo jako "podtlenek azotu" (takie doraźne doładowanie np przy przyśpieszaniu), albo po prostu jako rezerwa paliwowa.

Diesel ma tylko zaletę wysokiego momentu obrotowego. Dzięki czemu dobrze sprawdza się w ciężkiej pracy, ciężkim sprzęcie. Bo tu osiągi nie są istotne. Koszta są do przełknięcia.

Ludzie tak często mylą istotę sensu obrotowego z mocą. Kiedyś myśleli "wyncyj kuni, to lypszy". Teraz gadają na odwrót "wyncyj momyntu to lypszy". A po prostu kuwa nie każdy typ silnika nadaje się tak samo dobrze do tego samego.

Podobnie można kminić sam układ cylindrów oraz ich ilość. Najgładziej pracują boksery, ale rzadko się je stosuje. Bo i po co? W dużym dieslu, rzędu całych litrów - ma to sens, ale takich jednostek nie ładuje się do osobówek. Znowu tam gdzie się je ładuje, i tak zwykle silnik jest "prawie na sztywno" przykręcony do ramy. Gładkość pracy mija się z celem.
Najlepszym kompromisem jest silnik rzędowy 4cylindrowy :) . Całkiem zgrabnie się wyważa, wał wciąż jest sztywny i jest prosty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 3

@Hangye po objeżdżeniu kilkudziesięciu modeli w kilku wariantach i egzemplarzach się klaruje taki pogląd... No ale przecież taki Hangye który miał 2 wozy w życiu wie lepiej XD...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar efek
+1 / 3

@rafik54321 a porównaj sprawność silnika diesla do benzyniaka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-2 / 4

@efek Różnica rzędu 5% - łooo panie. W pytę dużo XD...

Porównaj sprawność diesla do elektryka - różnica rzędu blisko 50%.

Dobra, koniec tematu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H konto usunięte
-1 / 5

@rafik54321 jak ty lubisz ta manipulacje Musisz się bardzo w życiu nudzić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lambdrone
0 / 0

@rafik54321 Jeszcze mogłem napisać, że benzyniak jest bardziej bezawaryjny, ale o tym zapomniałem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 kwietnia 2022 o 20:19

avatar Lambdrone
0 / 0

@rafik54321 Za to elektryki osiągają niższą prędkość maksymalną. W samochodach wyścigowych to bardziej istotne, ale na drodze już nie. Nawet UE chciała kombinować z elektronicznym obniżeniem prędkości do 140 km/h, a te nowsze pojazdy by jeździły dużo wolniej na niemieckich autostradach od starszych. Wszystko powinno być w granicach rozsądku, podobnie jak z technologiami. Bez aż 16 airbagów ludzie by jeździli dużo bezpieczniej, nie? Albo bez kamer 360° byliby bardziej skupieni, a wystarczyłaby tylko kamera cofania, która byłaby lepsza od czujników.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 kwietnia 2022 o 20:31

T Tmaniek
0 / 2

Ale ty głupoty piszesz.Ogarnij się człowieku z twoimi mądrościami.Takie cuda to tylko w Toruniu.Wpisz mądralo w guglu„R 10 TDI Le Mans".Brak elastyczności w gnojowicy.Czy ty oszalałeś!!!W starym golfie MK 4 można całe miasto objechać na TRÓJCE bez zmiany biegów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dabronik
-1 / 3

Pis dotrzymuje słowa, za ich rządów będzie tanio:D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
+2 / 4

Pozorna oszczędność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lambdrone
-1 / 1

Chyba od małego gruchota, który trzeba pchać całą drogę do warsztatu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Coti
+1 / 9

Wszyscy się ciesA że diesel jest droższy. Pamiętajcie ekolodzy. Ciągniki rolnicze i kombajny zbożowe nie pojadą na fotowoltaice. Tyle w tym temacie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawelkolodziej
0 / 0

Diesel taniej wychodził jakieś 30 lat temu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem